Albo zieleń albo wyremontowane ulice?

2016-07-20 14:10:00 bk

Głośno zrobiło się o wycince drzew na ulicach, które w najbliższym czasie przejdą gruntowny remont. Powstaną nowe chodniki, zjazdy na posesje i ścieżki rowerowe, ale kaliszanie niepokoją się, co będzie z drzewami rosnącymi tam od lat. – To nie jest tak, że dyrektor MZDiK nie lubi drzew, tylko są pewne uwarunkowania techniczne, które wymagają ingerencji w zieleń – mówi wiceprezydent Artur Kijewski.

fot. Maciej Błachowicz
fot. Maciej Błachowicz

Kaliska zieleń ma zostać uporządkowana podczas najbliższych planowanych remontów, które obejmą również ul. Młynarską na odcinku od ul. Polnej do ul. Serbinowskiej oraz ul. Łódzką. – Drzewa będą usuwane ze względu na nowe inwestycje. Przyjęliśmy ustalenia, że nowe drzewa będą sadzone w proporcji jeden do jeden. Są pewne rozwiązania techniczne, które powodują, że część drzew będzie musiało zmienić swoją lokalizację. W przypadku ulicy Asnyka nie będzie problemu – sześć drzew będzie usuniętych, a posadzonych osiem nowych – mówi wiceprezydent Artur Kijewski. Natomiast sytuacja ulicy Młynarskiej jest skomplikowana. Weszła propozycja środowiska rowerowego, aby zrobić tam ścieżkę rowerową. Pogodzić, więc trzeba interesy zarówno osób pieszych, rowerzystów oraz kierowców. Na ulicy Łódzkiej drzewa będą przesadzone na drugą stronę i zostanie ich nasadzonych więcej niż usuniętych. Oczywiście wszystkie działania odbywają się pod okiem konserwatora i za jego zgodą – dodaje wiceprezydent.

Mieszkańcy Kalisza oraz aktywiści są zaniepokojeni planowaną wycinką, czemu dali wyraz umieszczając na drzewach przy ul. A. Asnyka klepsydry. Tutaj wyciętych zostanie 5 jesionów wyniosłych i jeden głóg dwuszyjkowy, a w zamian nasadzonych 8 młodych lip holenderskich. Spora wycinka czeka drzewa przy ul. Młynarskiej, gdzie ze względu na planowane ścieżki rowerowe zniknie ich aż 60. W zamian posadzonych będzie 30 nowych. – Miejsca parkingowe można spokojnie zrobić między drzewami, ale dla MZDiK najłatwiej je wyciąć. Nowe drzewa nie mają już takiej wartości dla miasta jak te, które rosną od wielu lat. Zanim osiągną większe rozmiary będzie musiało z 15 bądź 20 lat upłynąć. Oczywiście są sytuacje, w których drzewa się wycina, jeżeli zachodzi taka konieczność. Wtedy każdy, pojedynczy przypadek jest rozpatrywany. Jednak wycinka tylu drzew naraz na wielu ulicach jest niczym nieuzasadniona – mówi Maciej Błachowicz, miejski aktywista, historyk. Jeżeli te drzewa kolidują ze ścieżkami rowerowymi, a jednocześnie planuje się nasadzenie nowych drzew w tych miejscach, to jest tu jakaś sprzeczność. Gdyby naprawdę przeszkadzały to nie dałoby się zrobić nowych nasadzeń, więc jest to argument wymyślony – dodaje.

Środowisko rowerowe walczy o to, by jak najwięcej ulic dostosowywać do ruchu rowerowego, ale nie kosztem zieleni, ale poprzez zmniejszenie liczby miejsc parkingowych.

- Organizacja Rowerem Do Nowoczesności, w piśmie skierowanym do prezydenta Grzegorza Sapińskiego, zaprotestowała przeciwko wycince zdrowych drzew i likwidacji części trawników na ul Asnyka, w celu utworzenia kolejnych miejsc parkingowych dla samochodów. Utworzenie tych miejsc zintensyfikuje ruch samochodów na ulicy, a także może utrudnić przystosowanie ul Asnyka do ruchu rowerowego. Przypomnijmy ze wszystkie ulice Kalisza mają być udostępnione rowerzystom albo poprzez poprowadzenie wzdłuż nich odseparowanych dróg rowerowych, albo pasów rowerowych albo poprzez uspokojenie prędkości. Stoimy na stanowisku, że budowa dróg rowerowych nie powinna odbywać się kosztem zwężania chodników ani likwidowania zieleni miejskiej. Niestety, kaliskim drogowcom nie mieści się w głowie, że budowanie dróg rowerowych może się odbywać kosztem zabrania części przestrzeni służącej obsłudze ruchu samochodowego – mówi Arkadiusz Pacholski, miejski aktywista, pisarz.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować