Czy zabiły go dopalacze? Miał 29 lat.

2014-09-12 12:57:00 Ki

W nocy – w dość zagadkowy sposób – zmarł 29-letni mieszkaniec Kalisza. Policja otrzymała zgłoszenie od członka rodziny o agresywnym zachowywaniu się mężczyzny w mieszkaniu. W obecności policjantów i ratowników medycznych, kaliszanin nagle stracił przytomność, a zaraz potem zmarł. Niestety, to nie jedyna ofiara dopalaczy tego dnia!

fot. Ki
fot. Ki

Domownicy wezwali policję, informując, że 29-latek rozbija szklane przedmioty i niszczy meble. Na miejsce wysłano 2 załogi policji – podaje Witold Woźniak, oficer prasowy kaliskiej policji. Kaliszanin, mimo obecności funkcjonariuszy, groził domownikom pozbawieniem życia. Policjanci używając siły fizycznej, obezwładnili mężczyznę i założyli kajdanki – dodaje rzecznik Woźniak.

W międzyczasie, służby wezwały pogotowie. Z raportu policji wynika, że od 29-latka wyczuwalna była woń alkoholu. W trakcie interwencji mężczyzna nagle źle się poczuł i został przewieziony do szpitala, gdzie wkrótce zmarł.

W czynnościach uczestniczył prokurator z Prokuratury Rejonowej w Kaliszu. Obecnie zwłoki są zabezpieczone. Podczas sekcji, zostanie wykonane badanie krwi na obecność alkoholu oraz będzie pobrany materiał do badań toksykologicznych – poinformował Janusz Walczak, z-ca prokuratora w Ostrowie Wielkopolskim.

Sekcja ma wykazać, czy przyczyną zgonu mogły być środki psychoaktywne.

Z ustaleń policji wynika, że zmarły nadużywał alkoholu i chorował – dodaje Witold Woźniak.

Sprawę prowadzi prokuratura.

W czwartek kaliski szpital miał jeszcze dwa inne przypadki zatrucia dopalaczami.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować