"Dość już kojarzenia Kalisza z dopalaczami!"
Krzyczą Organizatorzy akcji “Ugasić Kalisz”. Działania profilaktyczne mają prowadzić do zwalczenia dopalaczy w mieście.
Dość już kojarzenia Kalisza z dopalaczami, dość nazywania Kalisza polską stolicą używek, dość ćpunów biegających po ulicach i straszących ludzi. Nie chcemy w naszym mieście dopalaczy. Nie chcemy, żeby ludzie truli się tym świństwem. O tym trzeba głośno mówić, trzeba to pokazać, bo tego chce większość kaliszan. Będziemy walczyć o to, żeby Kalisz był strefą wolną od dopalaczy. Im nas więcej, tym szybciej wygramy z tymi narkotykami, bo ludzi trzeba uświadamiać. Zapraszajcie znajomych i razem grajmy przeciw dopalaczom – czytamy na utworzonym przez Organizatorów profilu facebookowym akcji “Ugasić Kalisz”.
Walka z dopalaczami od dawna trwa tak naprawdę w całej Europie. O tym, że trzeba przeciwstawiać się sprzedaży tych substancji, mówią lokalni samorządowcy, a temat omawiany był wiele razy podczas specjalnie organizowanych spotkań z mieszkańcami. Są słowa, są też i czyny.
W wyniku współpracy służb w Kaliszu doszło do podjęcia wzmożonych działań kontrolnych i prewencyjnych. Policja i Straż Miejska, w celu zmniejszenia zagrożenia dla mieszkańców Kalisza, zwiększyła ilość patroli w rejonach bezpośredniej dystrybucji dopalaczy. Miasto Kalisz realizuje również strategie profilaktyczne skierowane do dzieci i młodzieży, mające na celu pokazanie alternatywnych form spędzania wolnego czasu, np. Program „Trenerów Osiedlowych”, „Wakacje w mieście”, bezpłatna nauka pływania, obozy profilaktyczno-terapeutyczne dla dzieci z grup ryzyka.
Kaliski sanepid sukcesywnie zamykał sklepy z materiałami kolekcjonerskimi. Wydawało się, że 14 lipca, we wtorek został zamknięty ostatni sklep, gdzie można było kupić te groźne dla zdrowia, a nawet życia substancje. Pracownicy sanepidu zabezpieczyli 126 asortymentów. Wcześniej sanepid zamknął dwa inne punkty z dopalaczami i skierował sprawę do prokuratury.
Kilka dni później nasza redakcja dostała list od jednego z Czytelników, z którego wynika, że sklepy z dopalaczami powstają nadal. Błyskawiczna reakcja czytelnika calisia.pl
Organizatorzy “Ugasić Kalisz” mają zamiar prowadzić działania profilaktyczne. Trzeba powtarzać do znudzenia jak bardzo niebezpieczne są dopalacze, uświadamiać ludzi, powtarzać, powtarzać i jeszcze raz powtarzać, że dopalacze to śmierć. A im więcej osób będzie to robić, tym większa szansa, że więcej osób uchronimy przed tymi prochami – tłumaczą.
Jednocześnie aktywiści uprzedzają, że nie są zainteresowani współpracą z żadną organizacją.
Cieszymy się, że kolejne instytucje popierają ideę wypędzenia dopalaczy z Kalisza (i z całego świata też – wypad na księżyc!). Im nas więcej, tym lepiej – w kupie siła. Ale nie chcemy z żadną organizacją – czy społeczną, czy polityczną, czy rządową – wchodzić w oficjalną współpracę. Ta akcja ma charakter oddolny, skupia zwykłych ludzi i niech tak zostanie, bo dzięki temu jest to autentyczne. Ale walczmy wszyscy z tym wspólnym wrogiem, aż wygramy! I pamiętajcie: TYLKO SŁABI GRACZE ĆPAJĄ DOPALACZE! – czytamy dalej na profilu “Ugasić Kalisz”.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl