Dziś ostatni dzień jeśli chcesz popłynąć w Rejs Dookoła Świata za 50 zł!

2016-05-20 18:05:00 redakcja@calisia.pl

Oferta ważna już TYLKO DZIŚ – do 27 maja! Jeśli chcesz przepłynąć 32 tysiące mil morskich bez zawijania do portu, być w podróży przez 14 miesięcy – to oferta jest dla Ciebie!

Popłyń z młodym śmiałkiem z Kalisza – 29 letnim kapitanem żeglugi Bartkiem Czarcińskim, który sam skonstruował łódź, wyposażył ją we wszystkie niezbędne sprzęty i już za 4 czerwca startuje z Gdańska. Będzie to najdłuższy rejs z Polski bez zawijania do portów i pomocy z zewnątrz.

Tylko teraz możesz popłynąć z Bartkiem – symbolicznie umieszczając własne zdjęcie na burcie Jego PERŁY.

Czyż nie będzie przyjemnie pomyśleć jak daleko udało Ci się popłynąć, chociaż namiastką własnej osoby? Tę formę towarzystwa podczas życiowej wyprawy wymyślił sam żeglarz i zabiera Polaków w Podróż Dookoła Świata. Jeśli przemawia do Ciebie plan Bartka i dobrze mu życzysz oraz chcesz go symbolicznie wesprzeć w tym dziejowym wydarzeniu – wyślij swoje zdjęcie i zapłać przynajmniej 50 zł.

Ta okazja nie powtórzy się pewnie już nigdy więcej! Bartek na ponad rok zostawia młodą, piękną żonę oraz niespełna dwuletnią córeczkę Krysię. Może to właśnie dzięki Tobie będzie mu raźniej?

Wyprawa zaczyna się już za chwilę – za 14 dni! Warto dodać, że Bartek budował łódź samodzielnie przez 5 lat i realizuje swój pomysł za własne pieniądze. Teraz wspiera go także Miasto Kalisz.

Łódka, którą popłynie Bartek Czarciński nazywa się PERŁA i jest już w Gdańsku, poddawana ostatnim zabiegom przygotowawczym. Wcześniej była testowana kilkakrotnie na Bałtyku i zdobyła nawet wicemistrzostwo Polski w długodystansowych regatach morskich.

Samotna podróż, bez zawijania do portów, ma potrwać około 350 dni. W tym czasie kaliszanin przemierzy trasę o długości 32 tysięcy mil. Taką samą podróż 35 lat temu odbył po raz pierwszy – Polak kapitan Henryk Jaskuła.

Od 5 lat ten pomysł siedział mi w głowie. Rejs dookoła świata non stop z Gdańska do Gdańska. Rejsów dookoła globu było wiele, ale nie znalazłem jeszcze żadnej historii, w której jeden człowiek opłynął by świat bez zawijania do portów na samodzielnie zbudowanej przez siebie łódce. Daleki jestem od bicia rekordów, mam po prostu marzenie – sprawdzić czy na niewiele ponad 7 metrach pokładu, który sam zbuduję, można opłynąć świat. Przez ponad 35 lat – od czasu rejsu Daru Przemyśla kpt. Henryka Jaskuły nikt nie wystartował w taki rejs z polskiego portu – mówi Czarciński.

- Bartek wypłynie 4 czerwca z Gdańska i dalej przez Cieśniny Duńskie, Kanał Angielski, Zatokę Biskajską, na Atlantyk w dół. Po lewej burcie będzie miał Afrykę, minie Wyspy Zielonego Przylądka, podpłynie pod Brazylię, na wysokości Rio de Janeiro i skieruje ster na Przylądek Dobrej Nadziei, później Australia, Nowa Zelandia i wróci Atlantykiem do Gdańska.

Na łodzi będzie miał urządzenie satelitarne Iridium Pilot, które umożliwi mu przesyłanie zdjęć oraz krótkich filmików. To specjalne urządzenie właśnie organizuje dla Bartka – Miasto Kalisz, inwestując niemałą kwotę bo około 25 tysięcy złotych w sprzęt oraz około 6 tysięcy złotych miesięcznie za transfer satelitarny danych – (1 GB/msc). Cóż – nie co dzień zdarza się taka okazja, aby wesprzeć Kaliszanina, który odważył się na wyczyn o zasięgu światowym!

Wśród urządzeń – młody kapitan będzie miał do dyspozycji także dwa telefony satelitarne oraz sprzęt, który będzie wysyłał pozycję łodzi na bieżąco, w czasie rzeczywistym, co godzinę lub dwie. Aktualną pozycję oraz relacje, będzie można śledzić na specjalnie przygotowanych dwóch monitorach w Ratuszu oraz Cafe.Calisia.pl

A co Bartek zabiera w swój życiowy rejs? Na 8 metrowej łodzi znajdzie się 420 litrów słodkiej wody i wiele niezbędnych przedmiotów i sprzętów. Przygotowuję się tak, żeby w trakcie wyprawy być samowystarczalnym. Mam mały warsztat z tyłu łodzi z imadłem, częściami zapasowymi oraz narzędziami – mówi młody żeglarz. Starałem się zabezpieczyć przed ewentualnymi niespodziankami w trakcie rejsu. W przypadku złamania masztu, jest przygotowany maszt awaryjny oraz żagle na mniejszy maszt. Mogą się pojawić dziury w dnie, może się też urwać ster, ale na każdą taką sytuację jestem przygotowany.

Na łodzi znajdą się też dwie sentymentalne pamiątki, które młody żeglarz dostał od Henryka Jaskuły z historycznej łodzi Daru Przemyśla: barometr oraz piecyk kozę. Te symboliczne sprzęty stanowią dla mnie szczególną wartość – zapewnia Bartek Czarciński.

Do jedzenia będzie miał 300 porcji obiadów oraz 250 półkilogramowych porcji zup, które zostały ugotowane przez żonę i mamę podróżnika a potem zliofilizowane do wielkości maleńkich saszetek. W pierwszych dwóch miesiącach zamierza mieć ze sobą jeszcze tzw. normalne jedzenie.

Trzymamy kciuki za wyprawę Bartka, w tej chwili jeszcze możemy go wesprzeć wysyłając swoje zdjęcie przez stronę internetową do czego serdecznie Państwa zachęcamy PolacyDookolaSwiata.pl

UWAGA! Ostateczny termin wysłania zdjeć 27 maja – trzeba je jeszcze wydrukować i nakleić.
To takie proste i tak wiele może znaczyć:)


Bartek urodził się w Kaliszu, tutaj się wychowywał i tutaj mieszka. Młody kaliszanin od 10 lat, zawodowo związany z żeglarstwem. Jest instruktorem w Szkole Żeglarstwa Morka. W wieku 25 lat stwierdził, że czas najwyższy na realizację wyzwania, jakim jest opłyniecie świata na samodzielnie zbudowanej łódce. Wypływa 4 czerwca i jego czyn z pewnością przejdzie do historii.

Warto wiedzieć, że więcej ludzi było w kosmosie niż opłynęło świat dookoła bez zawijania do portu.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować