Finał jest blisko. Siatkarki wygrały w Wieliczce

2018-03-20 10:30:00 Karina Zachara

Siatkarki Energi MKS Kalisz zrobiły pierwszy, ważny krok w kierunku finałowych zmagań o mistrzostwo I ligi. W niedzielę pokonały na wyjeździe zespół Solnej Wieliczka 3:1. W najbliższy weekend czeka je druga odsłona rywalizacji – tym razem przed własną publicznością.

fot. Klub Kibica Energa MKS Kalisz
fot. Klub Kibica Energa MKS Kalisz

W półfinałach, a więc II rundzie fazy play-off, rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Bardzo ważnym było więc pomyślnie ją rozpocząć. Udając się do Solnego Miasta podopieczne Mariusza Wiktorowicza i Daniela Przybylskiego miały tego pełną świadomość, a że pierwszy z meczów przyszło im grać na parkiecie, którego w fazie zasadniczej nie udało się zdobyć, zapowiadało się ciekawe widowisko. Kibice, zarówno miejscowi, jak i ci z Kalisza, którzy towarzyszyli swojej drużynie i głośnym dopingiem zagrzewali ją do walki, na brak emocji z pewnością nie narzekali.

Każdy nawet najmniejszy spadek koncentracji, mógł w tym meczu drogo kosztować. Kaliszanki przekonały się o tym zwłaszcza w pierwszym secie. Od początku tej partii to one dyktowały warunki gry. Prowadziły najpierw 6:2, a następnie 12:6. I choć rywalki zdołały zmniejszyć dystans do dwóch oczek (12:10), przyjezdne ponownie odskoczyły. Wydawało się, że mając przewagę 20:14 pewnie dowiozą ją do końca seta. Stało się jednak inaczej. Gospodynie zaczęły gonić wynik. Przy stanie 24:22 siatkarki Energi MKS miały pierwszego setbola, niestety nie zdołały go wykorzystać , podobnie jak kolejnych. Za to punktowały zawodniczki Solnej, które po emocjonującej końcówce, ostatecznie wygrały tę partię 26:24.

Porażka nie podcięła skrzydeł kaliszankom, które ambitnie przystąpiły do walki w kolejnej odsłonie meczu. Spore korzyści przyniosło pojawienie się na parkiecie Justyny Andrzejczak, która ładnie powalczyła na siatce, a Energa MKS wyszła na prowadzenie 6:2, a wkrótce 15:9. Rywalkom udało się tylko częściowo odrobić straty. Końcówka należała jednak do siatkarek
z Kalisza. Pierwszą piłkę setową miały przy stanie 24:18. Seta wygrały do 21.

Wyrównany i bardzo zacięty przebieg miała trzecia część spotkania. Na tablicy wyników dość często pojawiał się remis, a momentami to gospodynie wychodziły na dwu, trzypunktowe prowadzenie. W końcowych fragmentach zaprocentowała jednak skuteczność Kingi Dybek. Kaliszanki wypracowały przewagę dwóch oczek (21:19) i taką zachowały do końca seta, wygrywając 25:23.

W czwartej, i jak się okazało, ostatniej odsłonie pojedynku, gospodynie próbowały jeszcze powalczyć. Momentami robiły to z całkiem niezłym skutkiem, prowadząc nawet 6:1 i 9:3. Receptę na tę szarżę znalazła jednak kapitan kaliskiej ekipy Hanna Łukasiewicz, której zagrywki sprawiły Wieliczankom mnóstwo problemów, a zespołowi z Kalisza przysporzyły serią zdobytych punktów. Pod koniec seta świetnie w ataku zaprezentowała się Ewelina Janicka, a zwycięstwo – 25:18 i w całym spotkaniu 3:1 – przypieczętowała Hania Łukasiewicz. MVP meczu została Justyna Andrzejczak.

W najbliższy weekend półfinałowe zmagania będą miały swoją kontynuację, tym razem w kaliskiej Arenie. Tutaj też rozstrzygną się losy awansu do finału. Siatkarki Energi MKS i ich kibice gorąco wierzą, że stanie się to już w sobotę. W przypadku zwycięstwa Solnej obie ekipy spotkają się ponownie w niedzielę.

I liga piłki siatkowej kobiet
II runda play-off
o miejsca 1-4/do dwóch zwycięstw

pierwszy mecz/18 kwietnia
7R Solna Wieliczka – Energa MKS Kalisz 1:3 (26:24, 21:25, 23:25, 18:25)
Solna: Monnakmae, Pelc, Grabka, Ząbek, Gawlak, Skiba oraz Bąkowska (l), Michalewicz, Jagodzińska, Szostok, Sowisz.
Energa MKS: Kucharska, Dybek, Janicka, Łukasiewicz, Sroka, Isailović oraz Bulbak (l), Głowiak (l), Widera, Andrzejczak, Raczyńska, Wawrzyniak.

Stan rywalizacji (do 2. zwycięstw): 1-0 dla Energi MKS.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować