Fontanna "Nastroje" spisana na straty. Co mówią autorzy projektu?

Fontanna “Nastroje” pojawiła na placu Kilińskiego w 2008 roku. Od początku projekt firmy Art Fountains z Kczewa spotkał się z dezaprobatą, głównie ze strony mieszkańców. Zdaniem kaliszan fontanna jest po prostu brzydka. Z kolei, zdaniem artystów zasługuje na pochwałę. Przychodzili do nas rzeźbiarze na budowę i nas chwalili – mówi jeden z pracowników firmy, który brał udział w projektowaniu fontanny i wykonawstwie. Ja jestem zadowolony z tej fontanny – dodaje.

Konieczność, czy ekonomia? Jeśli to drugie, to wróćmy do punktu wyjścia. Czy warto było wydać na jej realizację 210.000,00 zł?

Szkoda tej fontanny, ale jest zaniedbana i zgadzam się, że teraz straszy. Obiekt by się obronił, ale przy dobrej woli użytkownika – mówi jeden z wykonawców.

Za główne powody likwidacji władze Kalisza podają zły stan techniczny fontanny i mijającą się z celem renowację.
Obecny stan techniczny przedmiotowej fontanny nie pozwala Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji na podjęcie się jej eksploatacji jak to miało miejsce w latach ubiegłych. Fontanna wymaga wymiany układu pompowania oraz przeprowadzenia szeregu napraw – mówi wiceprezydent Piotr Kościelny. Miasto po przeprowadzeniu konsultacji w tej sprawie z wyspecjalizowanymi firmami i rozeznaniu kosztów ewentualnego remontu fontanny podjęło decyzję o przystąpieniu do wykonania projektu nowej fontanny wraz z elementami małej architektury.

Remont fontanny “Nastroje” wyniósłby kilkadziesiąt tysięcy złotych, co byłoby nieopłacalne.

Prawda jest taka, że teraz wiele się zmienia. Zmienia się technologia. Rośnie konkurencja. Buduje się coraz więcej fontann i są one coraz tańsze. Chcieliśmy zrobić fontannę, jakiej jeszcze nie było. I nam się udało – mówi w rozmowie z Calisia.pl jeden z wykonawców.

Formalizm nie sprawdził się w strefie miejskiej. Szkoda tylko, że ten eksperyment kosztował Miasto 210.000,00 zł.