Jest kompromis – rewitalizacja Głównego Rynku od września

Pierwsze spotkanie między przedsiębiorcami a urzędnikami odbyło się 14 marca wtedy to – Na temat zagospodarowania przestrzeni Głównego Rynku w kontekście planowanej rewitalizacji odbyła się burzliwa dyskusja. Restauratorzy wysuwali szereg konkretnych i logicznych argumentów za przesunięciem inwestycji na okres jesienny. Ma ona ich zdaniem wpływ na prowadzoną przez nich działalność – podaje rzecznik Urzędu Miasta Elżbieta Zmarzła.

Po pierwszym zebraniu właściciele i przedstawiciele firm oraz punktów gastronomicznych zlokalizowanych w obrębie Głównego Rynku byli przygotowani na walkę o przeniesienie terminu rewitalizacji. Wystosowali nawet petycję do prezydenta.

- Jestem zdeterminowany, żeby robić płytę Głównego Rynku, bo na to czekają mieszkańcy. Z kolei mieszkańcy też chcą być dobrze obsługiwani w restauracjach na Głównym Rynku. Dlatego musiałem szukać kompromisu. Dostałem bardzo emocjonalną petycję do której też musiałem się ustosunkować, więc wytłumaczyłem państwu zajmującym się gastronomią, że nie ma mojej zgody na takie podejście, bo musimy mówić zgodnie z prawdą, ale z drugiej strony jest zgoda na do żeby wsłuchiwać się w potrzeby przedsiębiorców, którzy prowadzą biznes na Głównym Rynku i którzy chcą służyć tak jak miasto naszym mieszkańcom – mówi prezydent Grzegorz Sapiński.

Rozmowy podczas drugiego spotkania na linii przedsiębiorcy – Urząd Miasta, które odbyło się w środę 21 marca przebiegły bardzo łagodnie. Szybko doszło do kompromisu, według którego prace modernizacyjne rozpoczną się we wrześniu – Były zarzuty, że Sapiński chce zrobić Główny Rynek w roku wyborczym, a wiele inwestycji zaczynamy w tym roku, a kończymy w 2019. Więc to nie są w ogóle wyborcze tematy, ale tym bardziej możemy zacząć to (modernizację Głównego Rynku przyp. red.) we wrześniu z terminem na rok 2019 – mówi prezydent, podkreślając jednak, że – Uczciwie ja biorę za to odpowiedzialność i proszę o wzięcie odpowiedzialności tych przedsiębiorców, że jeśli się okaże, że będzie sroga zima, że opóźni się to o dwa miesiące to też może się okazać, że nie będzie skończona w maju ta modernizacja tylko na przykład w lipcu i zaczniemy sezon dużo później.

Z takiego rozwiązania usatysfakcjonowani byli przedsiębiorcy, którzy prowadzą swoje biznesy w centrum miasta – Chyba jesteśmy zadowoleni. Chcieliśmy wykorzystać ten sezon letni jak najlepiej. Dzięki przesunięciu inwestycji jest to możliwe – mówi przedsiębiorca Piotr Łuczak – Według mnie jest to sukces i rozwiązanie tego pata, który był dwa tygodnie temu – dodaje.

Teraz trzeba dopełnić jedynie formalności - W tej chwili przetarg jest nierozstrzygnięty tylko zbieramy oferty, dlatego też musimy przesunąć termin składania ofert i zmienić również termin wykonania, tak żeby wszyscy z przedsiębiorców którzy chcą przystąpić do przetargu również mogli się do tego przygotować – mówi prezydent Sapiński.