Kakaesiacy i patrioci w koalicji z Sanepidem

2015-07-23 16:01:00 redakcja za PSSE, Kalisz

Kibice KKS-u Kalisz, a także Kaliscy Patrioci i członkowie ONR-u, dołączyli do wielkiej koalicji przeciw dopalaczom. Za własne inicjatywy w walce z dopalaczami otrzymali podziękowania do dyrektora kaliskiego Sanepidu Andrzeja Wojtyły, ale na tym współpraca na pewno się nie zakończy.

fot. PSSE, Kalisz
fot. PSSE, Kalisz

Kibice KKS-u, a także członkowie stowarzyszenia Kaliscy Patrioci i brygady wielkopolskiej ONR, w ub. sobotę przygotowali specjalną oprawę podczas meczu o piłkarski Puchar Polski w Kaliszu. Na jednym z transparentów pojawił się ogromny napis ,,Tylko słabi gracze, biorą dopalacze’’. Tego samego dnia na ulicach pojawiły się plakaty i tzw. wlepki, czyli niewielkie naklejki, które rzucają się w oczy.

Ta inicjatywa bardzo mnie ucieszyła i postanowiłem osobiście podziękować przedstawicielom wymienionych stowarzyszeń za walkę z dopalaczami – mówi Andrzej Wojtyła, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Kaliszu. Okazało się, że ci młodzi ludzie, doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie za sobą zażywanie dopalaczy i sami z własnej inicjatywy, zaangażowali się w walkę z tym zjawiskiem. To bardzo ważne, bo przecież nastolatkowie, kształtują własne wzorce w oparciu o kontakty z rówieśnikami. Jeśli więc stowarzyszenia młodzieżowe chcą walczyć z dopalaczami, to ja się z tego bardzio cieszę i zapewniam, że będę wspierał każdą taką inicjatywę. Wiem, że w najbliższym czasie kaliscy kibice, a także młodzieżowe środowiska patriotyczne, mają zamiar realizować inne ciekawe pomysły. Myślę, że te działania mogą przynieść zaskakująco dobre efekty.

Obecnie w Kaliszu nie działa żaden sklep z dopalaczami, ale to nie znaczy, że problem zniknął. Handlarze przeszli do podziemia, zatem Sanepid nie ma już żadnych możliwości, by ich ścigać. Dlatego niezmiernie ważne są wszystkie akcje uświadamiające. Ostatnio w kaliskich kościołach został odczytany list dyrektora PSSE, ostrzegający przed zażywaniem dopalaczy, a w najbliższym czasie przeprowadzona zostanie kolejna duża akcja promocyjna, która – w założeniach – ma zniechęcić do sięgania po te substancje.
Co ważne, zagrożenia związane z dopalaczami, dostrzegają również kibice i młodzi patrioci.
W Kaliszu mamy plagę, wysyp tego dziadostwa – mówi Mariusz Gaik, jeden z inicjatorów spontanicznej akcji przeciwko dopalaczom. Sklepy z dopalaczami są zamknięte, ale handel tymi środkami nadal się odbywa. Policja wydaje się być bezradna, a co najgorsze, każdego dnia docierają do nas sygnały o zagrożeniach, jakie stwarzają ludzie, odurzeni tymi narkotykami. Są włamania, kradzieże, a nawet napady w centrum miasta. Dlatego trzy stowarzyszenia, które blisko ze sobą współpracują, mam na myśli Kaliskich Patriotów, Kakaesiaków oraz Wielkopolską Brygadę ONR, postanowiły podjąć totalną walkę o bezpieczeństwo na ulicach. Zależy nam również na tym, żeby nowe osoby, nie zaczęły sięgać po dopalacze.

Współpracujące stowarzyszenia chcą w najbliższym czasie uruchomić akcję uświadamiającą młodzież. Mamy zamiar wydrukować i rozdawać spore ilości ulotek, planów lekcji dla najmłodyszch, a także chcielibyśmy dosłownie zalać Kalisz plakatami, ostrzegającymi przed dopalaczami – dodaje przedstawiciel stowarzyszenia Kaliscy Patrioci. Chcemy także zorganizować turniej piłkarski dla dzieci i podczas ich rywalizacji tłumaczyć, jakim świństwem są dopalacze, narkotyki i alkohol. Chcemy po prostu pokazać młodym kaliszanom, że mają alternatywę i wiele możliwiości na ciekawe, a przede wszystkim zdrowe spędzanie wolnego czasu.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować