„Kalisz to nie dziura” - co dalej z klombem?

2017-08-19 08:00:00 red

Odkryta studnia oraz fontanna posadzkowa miałaby zastąpić 100-letni klomb na kaliskim Głównym Rynku. W środowe popołudnie odbyło się spotkanie obrońców klombu – Nasze spotkanie jest odpowiedzią mieszkańców, którzy angażują się w życie społeczne miasta, interesują się Gminną Rewitalizacją, a są pomijani, nieinformowani w myśl zasady kto ma informacje ten ma władze – mówi Barbara Oliwiecka.

fot. BK
fot. BK

W środę 16 sierpnia w cafe.calisia.pl odbyło się spotkanie Komitetu Obrony “Klombu”, podczas którego można było podpisać specjalną petycję. Była to propozycja kompromisowa wskazująca, że spór w kwestii klombu i eksponowania odnalezionego zbiornika powinni rozstrzygnąć specjaliści w zakresie architektury międzywojnia.

Zebrani mieszkańcy najbardziej narzekali na brak informacji z ratusza – W zasadzie jako mieszkańcy nie wiemy nic. Docierają do nas jakieś strzępki informacji o tym, że klomb ma być zlikwidowany, że jakiś projekt jest u pani konserwator, a te projekty nie są podawane do publicznej wiadomości. Odbyło się spotkanie i pytaliśmy czy przewodniczący Komitetu Rewitalizacji może w nim brać udział, który poinformowałby później innych o ustaleniach, odmówiono nam – mówi Barbara Oliwiecka – Jestem bardzo zniesmaczona taką pozorną partycypacją w mieście, która się odbywa na wielu płaszczyznach, widzieliśmy to przy tworzeniu GPR, przy Radzie Sportu i przy wielu innych sytuacjach. My dzisiaj jako mieszkańcy chcemy konkretne informacje: czy był projekt, czy był konsultowany, z kim. Wystosowaliśmy pismo, w którym piszemy, że oczekujemy ekspertyz fachowców żebyśmy w końcu nie robili czegoś w tym mieście na łapu-capu, bez zastanowienia. Gminna Rewitalizacja jest wizytówką miasta i my jako mieszkańcy się z nim utożsamiamy. Te wszystkie rozmowy, konsultacje są bardzo pozorne bo ratusz i tak robi swoje – podkreśla.

- Projekt jest w fazie końcowego etapu i możemy mówić o tym co będzie się działo na płycie Głównego Rynku dopiero w momencie, w którym po prostu dostaniemy projekt do ręki – komentuje całą sprawę wiceprezydent Barbara Gmerek – Chcemy, żeby płyta Głównego Rynku przede wszystkim była piękna i służyła mieszkańcom Kalisza. Czy możemy mówić o kompromisie co do osób, które chcą zachowania tego klombu? Nie wiem. Nie wiem też jaki będzie odbiór tego co zaproponuje nam projektant. Przywrócenie klombu, który generalnie zajmie nam większą część Głównego Rynku, być może jest dobrym pomysłem, ale jeżeli chcemy żeby płyta Głównego Rynku, żeby centrum miasta było ożywione, żeby ludzie tutaj przychodzili to czy rzeczywiście duży klomb przyciągnie mieszkańców? To jest pytanie do wszystkich mieszkańców Kalisza i myślę, że każdy powinien odpowiedzieć sobie na to pytanie – dodaje.

- Pierwotny projekt, który widziałem zakładał silne nawiązanie do przeszłości, rekonstrukcję wielkiego klomby, czyli stan sprzed wojny, po czym gdy pojawiło się odkrycie w postaci studni nagle wszystko się zmieniło. Władze wykorzystały ten fakt do ostatecznego rozprawienia się z klombem, co potwierdziła Pani prezydent Gmerek. W tym momencie my proponujemy rozwiązanie bardzo kompromisowe, aby na temat kaliskiego rynku wypowiedzieli się specjaliści, znawcy odbudowy miasta historycznego tj. prof. Małgorzata Omilanowska oraz dr. Paweł Dettloff – są to naprawdę znane nazwiska, ludzie znający się na tematyce i nawet badali nasze miasto. Niestety Urząd Miejski nie za bardzo chce się na to zgodzić. Pani konserwator apelowała o coś podobnego, ale jej pismo nie doczekało się żadnej odpowiedzi – mówi przewodniczący Komitetu Rewitalizacji Maciej Błachowicz.

Po spotkaniu Komitetu Obrony Klombu petycja została przesłana do Urzędu Miasta – Wpłynęło do urzędu pismo sygnowane przez Pana Macieja Błachowicza podpisane przez 35 uczestników tego spotkania. Czy to jest reprezentacja stutysięcznego miasta? Nie wiem. – mówi wiceprezydent Gmerek.

Jeśli chodzi o zbiornik wodny odkryty przez archeologów to – Na pewno będzie wyniesiony powyżej płyty rynku, na pewno będzie zabezpieczony kratą, tak żeby nikt nie wpadł do środka no i będzie na pewno możliwość zaglądania do środka – mówi wiceprezydent Barbara Gmerek.

Każda ze stron chce kompromisu jednak wypowiedzi typu – Klomb na płycie głównego rynku to degradacja tego miejsca – które wypowiada wiceprezydent Gmerek cytując profesor Hannę Kócką-Krenz nie napawają optymizmem.

31 sierpnia ma odbyć się pikieta w obronie klombu, do tego czasu powinien wpłynąć do Urzędu Miejskiego projekt nowego wyglądu nawierzchni przed magistratem. Urząd Miasta w osobie rzecznika prasowego – Elżbiety Zmarzłej zobowiązał się po otrzymaniu projektu do natychmiastowego przedstawienia go opinii publicznej.

Co mówią mieszkańcy?

- Klomb stworzony na przełomie lat 20. i 30. został dostosowany do ówczensnej architektury. Uważam, że wyeksponowanie tej średniowiecznej studni w tej zabudowie jest pomyłką. Kalisz poza kościołami nie ma architektury średniowiecznej. Klomb jest potrzebny, bo zieleń w mieście jest potrzebna, czy w takim kształcie czy bardziej unowocześnionym to jest kwestia konkursu, a nie decyzji kilku urzędników. Studnia nie będzie żadną wielką atrakcją turystyczną, ten obiekt niczym szczególnym się nie wyróżnia – mówi Radosław Gąsior.

- Rozmawiałem z ostatnim ogrodnikiem Skubiszewskim i mówił, że klomb to była tradycja i dlatego uważam jako rzeczoznawca kształtowania terenów zieleni, że powinien być bez względu na to co moi koledzy archeolodzy, których bardzo cenię uważają. Jeśli studnia to gdzieś indziej. Na studni świat nie stoi, uważam, że trzeba wszystko zinwentaryzować, sfotografować, zasypać i wrócić do klombu – mówi Zdzisław Walczak.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować