Kaliszanin, Algierczyk, promotor

Co spowodowało że postanowiłeś ruszyć do Algierii?
Najlepsze inicjatywy to są te, które są podejmowane w odpowiednim momencie. W tej sprawie mamy sytuację, w której polski biznes, startujący w latach 90 praktycznie od zera, dzisiaj po 25 latach, produkuje olbrzymią ilość dobrych jakościowo towarów,nie ustępujących temu co oferują Niemcy czy Amerykanie. Wystarczy spojrzeć na nasz masowy eksport do Niemiec.

Z drugiej strony, mamy Algierię, kraj importujący wprawie wszystko, a zwłaszcza żywność. Importuje tak dużo, bo ma „łatwe” pieniądze z ropy i gazu. Dla algierskiego importera, jak do tej pory, istnieje wyłącznie Francja ( z powodów związków kulturowych), a od jakiegoś czasu również Chiny. Polski nie zna. Tymczasem przedsiębiorcy z Polski i z Algierii idealnie się uzupełniają, zwłaszcza teraz, kiedy Europa robi się za ciasna dla polskiego biznesu, a Algieria SZUKA konkurencyjnych towarów. Nawet nie tylko samych towarów: również wiedzy technologicznej, bo nagle (kryzys!) dotarło do nich, że nie mogą wiecznie importować I tylko konsumować. Ropa i gaz, mało, że kiedyś się skończą, to ich ceny ostatnio ciągle spadają. Jednym słowem polski produkt jest w stanie konkurować z francuskim I chińskim, bo po prostu jest lepszy w relacji koszt/jakość. Ponadto, doświadczenie 25 lat budowy naprawdę solidnych polskich firm, można sprzedawać algierczykom, w postaci know-how. Oni tego potrzebują. Bez wiedzy technologicznej i menadżerskiej, algierczycy nie zdołają produkować niczego u siebie.

Od lat obserwuję sytuację gospodarczą w Algierii. Pochodzę z tego kraju I jeżdżę do niego często. Znam kulturę, języki i mentalność jego mieszkańców. Z drugiej strony, od ponad 20 lat pracuję z polskim biznesem i mogę powiedzieć, że swoją cegiełkę dołożyłem do jego rozwoju, zwłaszcza w Kaliszu I w Wielkopolsce. To mi dało przywilej „jasnego zobaczenia”, że czegoś brakuje w stosunkach biznesowych polsko-algierskich. Doszedłem do wniosku, że trzeba działać na tym polu i walczyć, aby sprzedawać polski produkt w tym kraju. Działania na dystans, Internet, skype, SMS, FB, itp. przeważnie nic nie dają. Nawet wyjazdy na targi na 3,4 dni czy też spotkania B2B raz na 2 lata również są nieskuteczne. Mentalność algierczyków jest taka, że muszą pertraktować z fizyczną osobą, często całymi miesiącami, a nie z wirtualnym potencjalnym partnerem. Nie wspominam już o problemie językowym.
Z Andrzejem Tokarskim, Prezesem Europejskiej Grupy Doradczej z Kalisza, już na pierwszym spotkaniu postanowiliśmy podejmować inicjatywę utworzenia biura EGD w Algierze. Przecież o to chodzi, aby tam działać na rzecz polskich firm. W tej chwili EGD działa mocno, i w Polsce (w Kaliszu), i w Algierze, gdzie pracują 2 osoby oddelegowane z Polski. Więc Kaliska EGD działa dla całego polskiego biznesu, ale siłą rzeczy, bardziej dla naszego regiony, czyli Wielkopolska.

Jakie konkretne korzyści można odnieść współpracując z Algierią?
Polska firma, która np. powstała 20 lat temu, a dzisiaj „okrzepła” i eksportuje do wymagających krajów rozwiniętych, ma wszelkie szanse na penetrację rynku algierskiego. Kraj ma 40 milionów konsumentów I, póki co, ma środki na import towarów z zewnątrz. Ponadto, doświadczenie tych 20 lat ciężkiej pracy, które doprowadziły do budowy solidnych firm, jest po prostu WARTOŚCIĄ, KTÓRĄ MOŻNA SPIENIĘŻYĆ w Algierii. Można znaleźć wiarygodnych algierskich partnerów branżowych, z którymi handel można dobrze , normalnie handlować, ale można również tworzyć wspólne inwestycje na budowę polsko-algierskich spółek produkcyjnych. Jak już zbuduje się taki przyczółek, z łatwością można eksportować półprodukty, dodatki, linie technologiczne, sprzęt itp. Znalezienie partnerów w Algierii, to jest właśnie nasze zadanie: jako Europejskiej Grupy Doradczej. Praca nad tym toczy się nie tylko w Algierii, w Kaliszu również działa dedykowany zespół osób wyszukujący polskie firmy odpowiednie do tego projektu.

Już pojawiły się pierwsze relacje biznesowe, ale nie mogę podawać ani nazw ani szczegółów, ponieważ obowiązuje mnie wymóg poufności wobec klientów. Liczba firm korzystających i zainteresowanych tą inicjatywą z tygodnia na tydzień rośnie.

Jakie firmy mogą skorzystać na tych możliwościach?
Przede wszystkim firmy nastawione na eksport. Odnośnie branż, aktualnie 2 branże są na topie, sektor rolno spożywczy i przemysł samochodowy. Tak naprawdę każdy towar eksportowany w różnych miejscach świata, może być dobry dla Algierii. Często polski towar trafia do Algierii jako towar innego kraju, francuski, niemiecki czy też włoski. Można to zmienić.

Mówiłem już, że promujemy tę inicjatywę w Polsce aktualnie. Biuro EGD w Kaliszu szuka po całej Polsce chętnych firm. W tej chwili jestem w Algierii, ale przyjadę na 3 tygodnie do Polski, do Kalisza, w grudniu. Wtedy, jako EGD będziemy organizować wspólnie z Urzędami Marszałkowskimi w Poznaniu i Opolu oraz z Regionalną Izbą Przemysłowo- Handlową w Lesznie seminaria pn. „Forum Gospodarcze Polska – Algieria. Możliwości eksportowo – inwestycyjne dla przedsiębiorców”.
 
Zachęcam do udziału w grudniowych konferencjach ponieważ zostaną na nich poruszone m.in. kwestie możliwości eksportowo-inwestycyjnych dla polskich przedsiębiorców na rynek algierski. Na konferencjach będziemy gościć przedstawiciela firmy algierskiej współpracującej z nami, Europejską Grupą Doradczą, który przedstawi realia rynku algierskiego. Wszystkie informacje oraz formularze zgłoszeniowe można uzyskać pod adresem agnieszka@egd-alg.com . Ponadto produkt „made in Algeria” bez cła praktycznie może być eksportowany do strefy krajów arabskich (niemal 350 milionów ludzi) oraz do Rosji (unikanie embarga). 

W Algierii promuję hasło: Rozwój algierskiej produkcji poprzez partnerstwo polskich I algierskich przedsiębiorców. To jest realna sytuacja win-win. Idzie to powoli, ale zaczyna docierać do algierskich decydentów (biznes I polityka, tam ta para jest nierozłączna). Tak samo robimy z polskim biznesem, stąd te seminaria grudniowe.

Nie bez powodu Algieria została uznana przez Ministerstwo Gospodarki jako jeden z 5 najbardziej perspektywicznych krajów eksportowych dla Polski. Rynek algierski docenia polskie produkty. Polskie firmy mają renomę solidnych producentów. Trzeba to wykorzystać. 
I wbrew pozorom kontakty między Polakami a Algierczykami są dobre. Mamy podobną mentalność, podobnie potrafimy cieszyć się życiem i cenić możliwości rozwoju. Ale przede wszystkim Polski przedsiębiorca potrafi zrozumieć sytuację algierskiego partnera, bo pamięta, jak było w Polsce 25 lat temu. Tego nie potrafi ani Niemiec, ani Francuz. W tym tkwi cała esencja naszej inicjatywy.
Wszystkie informacje można również uzyskać kontaktując się z Europejską Grupą Doradczą w Kaliszu, ul. Serbinowska 1a, 62-800 Kalisz pod numerem telefonu 62 767 89 09 wew. 70, agnieszka@egd-alg.com .