Lider jedzie do Kielc. Trener Jaszka: przed nami ciężkie granie.

2017-05-11 09:26:00 Karina Zachara

Już tylko dwie kolejki pozostały kaliskim szczypiornistom do zakończenia rozgrywek w sezonie 2016/2017. W najbliższą sobotę czeka ich arcyważne spotkanie. Na wyjeździe zmierzą się z rezerwami Vive Tauron Kielce. Jadą tam w roli lidera, ale grający trener naszego pierwszoligowca studzi emocje – Nie uprzedzajmy faktów. Musimy zachować chłodne głowy, przed nami jeszcze dużo ciężkiego grania – mówi zachowawczo Bartłomiej Jaszka.

fot. Karina Zachara
fot. Karina Zachara

Kiedy 29 kwietnia w hali Arena zabrzmiała końcowa syrena, na trybunach zapanowała euforia. Ufni w umiejętności i siłę zespołu kibice wreszcie z radością i dumą unieśli w górę barwne transparenty z napisem: MKS liderem jest! Przeczuwali, że ten wieczór będzie szczęśliwy. I nie zawiedli się. Ale przede wszystkim nie zawiódł zespół. Pokonując Olimp Grodków i odnosząc dziewiąte z rzędu zwycięstwo kaliscy szczypiorniści po raz pierwszy w historii zapewnili sobie pozycję lidera pierwszoligowych zmagań. Teraz stoją przed równie historyczną szansą awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Warunek jest jeden: muszą wygrać dwa ostatnie mecze, w tym ten najbliższy w Kielcach. Niby niewiele, ale tylko pozornie. To mogą okazać się najtrudniejsze potyczki tego sezonu, bo w czubie tabeli jest bardzo ciasno, a żaden z rywali w wyścigu do Superligi, z pewnością przed czasem nie złoży broni. Nie powinna więc dziwić postawa głównego sternika kaliskiej ekipy, który choć nie kryje radości z dotychczasowych osiągnięć podchodzi do nich z pokorą i dużym dystansem.

- Dzisiaj jesteśmy na pierwszym miejscu, jutro może być inaczej. Jeśli po dwóch następnych kolejkach ta pozycja się nie zmieni, to dopiero będziemy mogli pewnie powiedzieć: jesteśmy liderem. Na razie jeszcze przed nami daleka droga. Musimy się skupić na sobie, a nie patrzeć w tabelę – mówi Bartłomiej Jaszka i dodaje – Kielce to będzie ciężki teren. Gospodarze to młody zespół, na pewno będą chcieli u siebie wygrać, ale my też jedziemy tam po wygraną i kolejne dwa punkty. To jest nasz cel i na mim będziemy się koncentrować. Jeśli zagramy to co potrafimy najlepiej i ze stuprocentowym zaangażowaniem, na pewno przywieziemy komplet punktów – dodaje.

Wyjazdowy mecz z rezerwami Vive Tauron Kielce nasi szczypiorniści rozegrają już w tę sobotę. W pierwszym starciu, 3 grudnia w kaliskiej Arenie, po zaciętym i szalenie emocjonującym boju górą byli kaliszanie, ale wygrali tylko jednym trafieniem – 34:33, zapewniając sobie pozycję wicelidera grupy B pierwszej ligi. Czy w sobotę zdołają utrzymać się na szczycie? Wierzymy, że tak. Wierzą też kibice, których liczne grono wybiera się do Kielc w ślad za swoją drużyną. Ufamy, że wszyscy wrócą do Kalisza w doskonałych nastrojach. Początek sobotniego spotkania o godz. 18.00. Wynik będzie można śledzić na facebookowym profilu MKS-u.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować