Lokalne sklepy mają przyszłość

2018-06-13 09:05:00 reklama@calisia.pl

Rozmawiamy z Arturem Wasilewskim – właścicielem sklepu AGD 1001 przy ul. Górnośląskiej, który od ponad 25 lat zaopatruje mieszkańców Kalisza w artykuły wyposażenia domu.

Artur Wasilewski - właściciel sklepu AGD 1001 - ul. Górnośląska 23
Artur Wasilewski - właściciel sklepu AGD 1001 - ul. Górnośląska 23

Handel detaliczny się zmienia. Wiele małych sklepów się zamyka, na rynku zaczynają dominować sklepy sieciowe. W centrum miasta na licznych witrynach widzimy ogłoszenia „Wynajmę”. Jak w takim razie wyjaśnić to, że Pański sklep utrzymuje się na głównej ulicy już od 25 lat i zamiast znikać – wręcz przeciwnie, stale się rozwija?

Rzeczywiście istniejemy w tym samy miejscu od ponad 25 lat. W okresie przemian ustrojowych moja rodzina postanowiła zaryzykować i otworzyć własny sklep. Decyzja okazała się trafna, bo istotnie: sprzedajemy do dzisiaj i mamy plany dalszego rozwoju. Myślę, że podstawą utrzymywania lokalnego sklepu, takiego jak nasz, jest osobiste i rzetelne traktowanie każdego Klienta. Wielkie firmy z natury rzeczy są bezosobowe. U nas odwrotnie, wszystko opiera się na kontakcie z Klientem. Mamy bardzo dużo sympatycznych relacji z osobami kupującymi u nas to co niezbędne. Zbił się ulubiony kubek? Doradzimy czym go zastąpić. Projektujesz nowe mieszkanie, albo wyposażenie domu? Jesteśmy w stanie pomóc w kompleksowym dobraniu oferty tak, żeby estetycznie zgrała się z całością. Wybierasz się na imprezę okolicznościową i nie chcesz iść z „pustymi rękami” – podpowiemy co jest modne i ułatwimy wybranie odpowiedniego prezentu.

Wiele zależy również od… nastawienia psychicznego. Jesteśmy optymistami. Nasza szklanka zawsze jest do połowy pełna, a nie pusta. Nie ma co narzekać na systematycznie rosnące koszty prowadzenia działalności, tak jak to robi sporo osób. Trzeba skupić się na pozytywnych aspektach handlowej rzeczywistości i skutecznie rozwiązywać bieżące problemy. Klienci podświadomie wyczuwają naszą szczerość i zaangażowanie i wychodzą od nas z uśmiechem.

Bardzo ważna jest oczywiście oferta. Na niewielkiej powierzchni sklepu udało nam się zmieścić ponad 4500 produktów potrzebnych w każdym domu. Nasz asortyment to gównie elementy wyposażenia kuchni i łazienki w cenach dostosowanych dla każdej kieszeni, – od tanich i praktycznych, po premium i tzw. wysokie marki. Promujemy polskich producentów i produkty wysokiej jakości. Sprzedajemy między innymi sztućce, noże, garnki i patelnie renomowanej polskiej marki Gerlach, znanej pokoleniom Polaków. Istotna jest też spójność kolorystyczna – chcielibyście np: urządzić cały dom w barwach wiosennej zieleni? To da się zrobić nawet na poziomie otaczających nas przedmiotów. Możemy dobrać je tak, że nawet przysłowiowy kij do szczotki będzie pasował do całości.

Podsumowując: dobieramy naszą ofertę tak, żeby każdy znalazł u nas coś dla siebie.

A jak postrzega Pan swoją przyszłość? Z jednej strony wielkie supermarkety, z drugiej stale rosnący handel internetowy. Gdzie będzie Pan za 5 – 6 lat?

Powtarzam: najważniejsze jest nastawienie. Jeśli będziemy optymistami, wszystko będzie się dobrze układać. Supermarkety i sklepy dyskontowe kuszą niskimi cenami. Jeśli jednak przyjrzymy się ich ofercie bliżej, widać, że obniżka jednej ceny powoduje, że inne są najczęściej wyższe. My staramy się utrzymywać możliwie niski poziom cen przez cały czas oraz zachęcać do zakupów częstymi promocjami. I nasi Klienci to doceniają.

Po drugie wierzymy w siłę lokalności. Jeśli będziemy wspierać swoje firmy i mieszkańców nawzajem, tak jak to się dzieje na całym świecie – wszystko będzie się rozwijać. Dlatego zachęcamy naszych Klientów do świadomego popierania lokalnych sklepów i usług.

A od wymienionego wyżej handlu internetowego nie ma odwrotu. Co więcej, jest to doskonała forma rozwoju. Od pewnego czasu, sami pracujemy nad budową sklepu internetowego agd1001.pl, który już tej jesieni planujemy otworzyć. Chcemy być zarówno na poziomie lokalnym, jak i internetowym. To umożliwi nam dalszą działalność w miejscu, do którego już się przyzwyczaiło wielu naszych stałych klientów. Planujemy też wprowadzenie nowych usług, jak np: pakietowe wyposażenie mieszkań i domów w drobny sprzęt AGD – realizowany w kilku poziomach cenowych, pakowanie prezentów.

Czy zdarzają się ciekawe, nietypowe sytuacje?

Prawie bez przerwy. Bo każdy Klient, który wchodzi do naszego sklepu, ma ważny powód. Czasami jest to zakup po prostu proszku do prania, a czasami bardzo wielu rzeczy naraz. Zazwyczaj zamykam sklep o 18. Pewnego dnia, na 5 minut przed zamknięciem przyszedł Klient pytając czy może jeszcze się rozejrzeć. Oczywiście mógł. W rezultacie z pięciu minut zrobiła się godzina, ale klient wyszedł z dwoma pełnymi torbami zakupów. Żaden dzień w sklepie nie jest taki sam jak inne.

A na co dzień zapraszamy Państwa do sklepu, który prowadzimy z sercem i z pasją dla Was na ulicy Górnośląskiej 23.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować