Louis Bukovski i jego miłość do projektowania

2015-06-04 20:42:00 KK

Louis Bukovski to nowoczesny, zarazem klasyczny i pełen wolności koncept tworzony przez młodego człowieka, który podchodzi do tkanin z wyjątkową miłością i poszanowaniem. Jego projekty to nowatorskie spojrzenie i świeży, lecz elastyczny krój, w którym każdy poczuje się wyjątkowo.

fot. P.Marciniak dla calisia.pl
fot. P.Marciniak dla calisia.pl
17-letni Patryk Marciniak, twórca marki Louis Bukovski to uczeń jednej z kaliskich szkół.

Swoje zamiłowanie do mody i wyjątkowe wyczucie estetyki odkrył w 2011 roku. Szyje z miłości i pasji. Inspiracje czerpie z natury i otaczającej go przestrzeni. Wszystkie prace, które tworzy są traktowane wyjątkowo i projektowane z ogromnym wkładem serca. Jak sam twierdzi – perfekcja, to największy atut, który pozwala projektantowi na osiągnięcie zamierzonego celu.

Jego projekty to nowatorskie spojrzenie i świeży, lecz elastyczny krój, w którym każdy poczuje się wyjątkowo. Od 2014 roku wolontariusz kaliskiego Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego.

Patryk znalazł chwilę, alby podzielić się z nami aktualnościami związanymi z przygotowaniem do jego pokazu.

Jak wyglądają przygotowania do pokazu, który odbędzie się 13-czerwca?

P: Przygotowania do pokazu na razie przebiegają sprawnie – ciągle jeszcze szyjemy w pracowni. Do pokazu został zaledwie tydzień i wszystko przebiega w napiętej atmosferze.Próby zaczną się cztery dni przed pokazem.

Czy wybranie modeli / modelek było trudnym wyzwaniem?

P: Oczywiście, że wybór sylwetek do głównego pokazu jest naprawdę trudnym zadaniem. To właśnie od modela/modelki zależy, czy dany projekt wypadnie perfekcyjnie. Kalisz jest małym miastem i ciężko tutaj o dużą ilość chętnych do udziału w czymś takim. Ogromna rolę odegrali tutaj znajomi, którzy również pojawili się na castingu i będą mnie wspierać.

Określasz się mianem projektanta?

P: Myślę, że mogę siebie nazwać już projektantem. Z początku była to tylko zajawka, ciekawe doświadczenie, jednakże przerodziło się ono w ogromną pasję i sposób na życie, ponieważ wiążę z tym swoją przyszłość. Początki zawsze są trudne i wiele osób patrzy na ciebie, jak na dziwaka, który szyje i stara się coś osiągnąć. Szczerze przyznam, że nie przeszkadza mi to. Nie uważam tego, za coś dziwnego, lecz pięknego. To co robię jest istną sztuką. Mało która osoba z mojego środowiska potrafi uszyć to, co sobie wykreuje we własnej wyobraźni.

Czy sklep internetowy z Twoja marką jest już aktywny?

P: Louis Bukovski jest dostępny w sieci pod adresem www.louisbukovski.pl. Sklep internetowy będzie dostępny po pokazie, oczywiście z pokazową kolekcją.

Patryku, opowiesz naszym czytelnikom o samym początku Twojej drogi artystycznej?

P: Wszystko zaczęło się od spędzania dużej ilości czasu u dziadków w Stawiszynie, gdy byłem dzieckiem. Mam ogromny sentyment do tego, ponieważ uważam to za początek Louisa Bukovskiego. Dziadkowie byli krawcami, i to właśnie u nich zainteresowałem się szyciem. Pamiętam pierwsze prowizoryczne projekty…spodnie, które były tak źle skrojone, że nie dało się w nich wyjść, albo torebka uszyta z brzydkiego, poliestrowego materiału… aż się łezka w oku kręci. Dużo się zmieniło od tamtego czasu. Każdy detal musi być dopracowany z największą starannością. Doskonaliłem swoje umiejętności, szukałem cały czas planu na siebie. Po kilku latach, w 2013 roku zapragnąłem stworzyć coś, co inni będą mogli nosić na co dzień. I tak się stało. Początkowo zacząłem projektować i szyć muchy męskie, które są dostępne do tej pory. Pół roku temu postanowiłem konsekwentnie zrealizować wszystkie swoje ‘Street’ projekty.

Czy to prawda, że zasięgałeś rad takich projektantów jak Dawid Woliński czy Robert Kupisz?

P: Myśl o pokazie narodziła się po wizycie u Roberta Kupisza. W marcu miałem możliwość zawitać u Roberta i porozmawiać. Dał mi wiele cennych wskazówek. Kazał porzucić staże i skupić się na własnym stylu. Powiedział bardzo słuszne słowa: człowiek po stażu wyżej doświadczonego projektanta zaczyna odtwarzać jego styl, a zapomina skupiać się na swoim. Od Dawida Wolińskiego miałem kiedyś okazję zasięgnąć kilku porad.

Jest ktoś, kto Cię wspiera w spełnianiu Twoich marzeń i dążeniu do zamierzonego celu?

P: Ogromne znaczenie ma dla mnie wsparcie najbliższych. Czasem tego wsparcia brakuje, z powodu braku zrozumienia, ale nie zamierzam postępować w sposób sprzeczny z własną osobą i dalej robię swoje. Pomocą służy mi również: Stowarzyszenie Promocji Sztuki – Łyżka Mleka, Centrum Tańca Wypych, Fabryka Wyrobów Runowych – Runotex, Fabryka Firan i Koronek – Haft S.A., Łukasz Durajski, Kamila Kopica, Krzysztof Ziental, Edyta Szczepaniak oraz Paweł Madaj.
Uczęszczam do Zespołu Szkół Techniczno-Elektronicznych, kształcę się na kierunku Technik Cyfrowych Procesów Graficznych (grafik komputerowy). Bardzo cieszy mnie wsparcie Dyrekcji szkoły oraz nauczycieli.

Jak wygląda zwykły dzień Patryka Marciniaka?

P: Zwykły dzień Patryka Marciniaka wygląda bardzo codziennie. Wstaje o godzinie 8.00, szykuje się, jem śniadanie, wychodzę na przystanek. Średnio w szkole mam zajęcia do godziny 17.20. Po szkole jadę do pracowni i spędzam w niej resztę dnia do godziny 23, pracując nad kolekcją. Zwykły dzień, zwykłego nastolatka.

Uwaga KONKURS!

Patryk przygotował dla Was konkurs,do zdobycia wejściówka na pokaz 13-go!

Wybierz Twoim zdaniem najlepszą street stylizację i napisz, dlaczego właśnie ona najbardziej przypadła Ci do gustu. Odpowiedź wyślij na adres korespondencyjny: kontakt@louisbukovski.pl
Na Wasze opowieści czekamy do 10 czerwca, do godziny 23:59.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować