LXXXVI Kaliszobranie

2017-07-23 10:05:00 red/Piotr Sobolewski

Sobotnie popołudnie 22 lipca przyniosło spory upał. Nie zniechęcił on jednak kilkudziesięciu zwolenników Kaliszobrania, którzy przybyli na start 86. już krajoznawczego spaceru w tym cyklu.

fot. PTTK
fot. PTTK

Spotkanie na skrzyżowaniu ulic Alei Wojska Polskiego, Ogrodowej i Podgórza stało się dla prowadzącego tradycyjnie imprezę dr Piotra Sobolewskiego pretekstem do opowiadania o historii tych ulic i przylegających doń dzielnic oraz o najsłynniejszym przestępcy międzywojennego Kalisza – Józefie Pachołku. Swoją bandycką karierę rozwijał tenże nawet w Ameryce „pod okiem” samego Al Capone, kontynuował w rodzimym Kaliszu, a w miejscu, w którym spotkali się kaliszobrańcy, 85 lat temu „dopadła” go w wyniku obławy kaliska policja. Pachołkowi zasądzono wyrok kary śmierci, zginął na szubienicy kaliskiego więzienia.

Następnie uczestnicy imprezy kontynuowali spacer ulicami Podgórze i Kopernika (o nich także popłynęła opowieść), aż dotarli do skweru im. Eligiusza Kor-Walczaka. Tam czekał już na nich prof. Krzysztof Walczak – dyrektor kaliskiej Książnicy Pedagogicznej, prorektor kaliskiego PWSZ, a zarazem syn patrona skweru. Wśród licznych publikacji profesora znalazła się i ta, traktująca o historii kaliskiego wolnomularstwa, co oznaczało, że „bohaterami” drugiej części tego Kaliszobrania byli kaliscy masoni. Prelegent nakreślił w skrócie genezę ruchu i okoliczności przeniesienia idei wolnomularskich na ziemie polskie, a następnie, już bardziej szczegółowo, omówił rozwój poszczególnych lóż w XIX-wiecznym Kaliszu.

Było też nieco o kaliskich przedstawicielach tej wciąż nieco tajemnej organizacji (obecność niektórych nazwisk na tej liście zdumiała zaiste zebranych), o budynkach, w których miały swoją siedzibę kaliskie loże, o perypetiach „brata” Jana Antoniego Bajera – właściciela jednego z nich (przy pl. Św. Józefa) czy wreszcie o polskich organizacjach masońskich i paramasońskich w latach późniejszych i obecnie. Opowieść była na tyle zajmująca, że ci z zebranych, którzy nie zdołali sobie znaleźć wygodnego miejsca w cieniu skwerowych drzew nawet nie zauważyli, jakie wyzwanie rzucili operującemu jeszcze o tej porze mocno słońcu. Obyło się na szczęście bez udarów słonecznych, za to uczestnicy wzbogacili się o kolejny interesujący „kawałek” wiedzy o historii Kalisza.

Kaliszobranie zrealizowano przy współpracy z kaliskim Oddziałem TOnZ, dzięki wsparciu Miasta Kalisza w ramach mecenatu nad kulturą.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować