"Mamo pisz, mamo pisz!"

2015-07-01 14:22:00 KA

Elwira Fibiger, córka Arnolda Fibigera, autorka książki „Dusza zaklęta w fortepianie” podczas spotkania z mieszkańcami Kalisza opowiada o wspomnieniach z dzieciństwa, losach swojej rodziny, fabryce “Calisia” i o motywacji od córki do napisania książki.

Na zdjęciu: Jerzy Kryszak, Elwira Fibiger
Na zdjęciu: Jerzy Kryszak, Elwira Fibiger

Impuls do napisania książki dała Elwirze Fibiger córka Judyta.

Dostałam dopiero potężnego kopa od mojej córki Judyty, która tutaj siedzi. Ona powiedziała: “Mamo pisz, mamo pisz! Inni tyle piszą i nie mają o czym pisać, Ty masz o czym pisać” – opowiada Elwira Fibiger.


Na zdjęciu: Irena, wnuczka Elwiry Fibiger; córka Judyta i jej mąż – Robert

Jak sama podkreśla dzięki takiemu bodźcowi zaczęła pisać i tak powstała książka. Fibiger wspomina również, że wtedy też “czas był nieodpowiedni, żeby o tym wszystkim napisać”.

W końcu dojrzałam emocjonalnie do tego, żeby napisać tę książkę. Bez traumy, bez wspomnień, bo to są rzeczy, które minęły, na które nie miałam wpływu – dodaje. W moim życiu jest część fantastyczna, część traumatyczna, część jest radosna. Cały czas się zbierałam, ale myślałam, że to nie jest odpowiedni czas. Pozornie się wydaje, że te czasy się zmieniły, ale nie do końca tak jest.

„Dusza zaklęta w fortepianie” to historia losów kilku pokoleń rodu Fibigerów, właścicieli Fabryki Fortepianów i Pianin w Kaliszu wiodącej przez długi czas prym w europejskim przemyśle muzycznym. Niestety nacjonalizacja i całkowite zniszczenie fabryki w komunistycznej Polsce położyły ostatecznie kres jej dynamicznemu rozwojowi.

Spotkanie z Elwirą Fibiger odbyło się w poniedziałek w Klubie Komoda przy ul. Niecałej w Kaliszu. Pani Fibiger towarzyszył przyjaciel z lat dzieciństwa – Jerzy Kryszak. Ja jeszcze widziałem Elwirę roztańczoną uśmiechniętą, mimo tego dramatu w tle – wspomina aktor.


Na zdjęciu: Jerzy Kryszak, Elwira Fibiger

Ty jesteś uśmiechem mojego dzieciństwa, Ty jesteś tym dobrym kawałkiem który szalał, wariował, z którym spędzałam najpiękniejsze lata – odpowiedziała Fibiger.

Córka ostatniego właściciela kaliskiego zakładu podkreślała, że Kalisz jest miastem jej młodości i to tutaj ma swoje korzenie. Zawsze powtarzam, że jestem dumna z tego miasta i szczycę się tym. To jest moja młodość, pierwsze uniesienia, to jest Baszta Dorotka, szkoła muzyczna, wyprawy Prosną, smak lodów truskawkowych, smak andrutów – mówiła Fibiger.

Spotkanie uatrakcyjnił pokaz fragmentów filmów dokumentalnych zrealizowanych w fabryce w roku 1975 i 1984, a także kameralny koncert na oryginalnym pianinie Arnolda Fibigera przez ucznia Technikum Budowy Fortepianów – Karola Ławniczaka.

„Dusza zaklęta w fortepianie” to książka o barwnej codzienności kaliskiego domu Fibigerów z wielką historią, sławnymi postaciami i muzyką w tle. Elwira Fibiger ukazuje zarówno chwile radosne swojego rodu, jak i te trudniejsze, które możemy poznać m.in. dzięki zachowanym listom z obozu jenieckiego czy aktom upaństwowienia zakładu. To album pełen wcześniej niepublikowanych rodzinnych zdjęć, wycinków prasowych, dokumentów oraz fotografii doskonałych, lecz trochę zapomnianych instrumentów, które wyszły spod ręki pracowników tego zakładu.

Kalisz to od pokoleń Fibigerowie. Oni naprawdę kochali to miasto. Mieli inne możliwości w życiu, a zostali tutaj do końca. To było miasto ich życia, nadziei, sukcesów, porażek, wspomnień – mówi autorka.

Mam nadzieję, że zerkniecie na te karty historii, bo to jest również historia Kalisza, historia człowieka, o którym mówi się “patriota” – zachęca do przeczytania utworu Jerzy Kryszak.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować