Niepełnosprawny regulamin?

W zeszłym roku wśród innych wniosków złożonych w ramach budżetu obywatelskiego znalazł się wniosek o dostosowanie trzech placów zabaw do potrzeb dzieci niepełnosprawnych. Jeden z nich dotyczył lokalizacji na Polach Marsowych. Projekt został zweryfikowany pozytywnie i poddany głosowaniu. W trakcie procesu weryfikacji poproszono wnioskodawców o skorygowanie tylko jednej rzeczy- długości ogrodzenia.

Niestety, pomimo uzyskania wystarczającej liczby głosów, do realizacji wybrano wtedy projekt tańszy.

W tym roku wnioskodawcy zdecydowali, że złożą projekt na jeden porządny plac zabaw, właśnie na Polach Marsowych. W projekcie napisano, że jest to jedynie PROPOZYCJA lokalizacji, co oznaczała, że była ona negocjowalna.

Projekt składał osobiście 9 letni niepełnosprawny Bartek. Już wtedy padało wiele głosów wsparcia ze wszystkich stron. Rzeczywiście stworzenie miejsca zabaw dla dzieci niepełnosprawnych poruszyło świadomością kaliszan.

Na początku sierpnia wnioskodawcy dzwonili z zapytaniem czy są już wyniki pierwszej weryfikacji, poproszono ich o kontakt w terminie późniejszym.

Wnioskodawcy dzwonili ponownie w dniach 16.08, 18.08 i za każdym razem odsyłano ich do nieobecnego kierownika – Mateusza Nycka, kierownika Referatu Budżetu Obywatelskiego i Inicjatywy Lokalnej.

Udało im się porozmawiać z nim dopiero 22 sierpnia br. na cztery dni przed zakończeniem przyjmowania wniosków. Na pytanie czy wszystko w porządku ze złożonym projektem, uzyskali wymijającą odpowiedź, że projektów jest dużo, że trzeba poczekać na zatwierdzenie listy, zapewniono ich, że w przypadku drobnych błędów w projektach, ich autorzy byli wzywani w celu korekty.

25 sierpnia o 13:49 (na 10 min przed konferncją Miasta dot. BO) wnioskodawcy otrzymali maila, że projekt "Dzieci na wózkach też chcą się bawić” został odrzucony.

W urzędzie poinformowano organizatorów, że teren to najważniejszy punkt weryfikacyjny projektu (Pan Nycek powołał się na regulamin, którego nigdy wcześniej wnioskodawcy nie widzieli).* Na stronie BO nie załączono regulaminu na rok 2016/2017*, zatem zdaniem wnioskodawców, obowiązywał ten z 2015/2016, gdzie nie było poniższego, jak się okazało kluczowego punktu:

§ 1. pkt 3 W przypadku zadań, które wymagają lokalizacji na określonym terenie, musi on stanowić teren, na którym Miasto Kalisz może zgodnie z prawem wydatkować środki publiczne na te zadania.

I teraz najciekawsze: ponieważ argument o posłużeniu się przy wniosku regulaminem dostępnym na stronie internetowej, wydawał się dość znaczący (istotnie, skoro strona bo.kalisz.pl jest głównym źródłem informacji, to można było posłużyć się omyłkowo dostępnym na niej regulaminem z roku poprzedniego), to urzędnicy szybko NAPRAWILI SWÓJ BŁĄD. Wymieniony regulamin pojawił się na stronie między godziną 16:30 a 20:00 w dniu 25 sierpnia.

Projekt, zdaniem wnioskodawców nie otrzymał wsparcia, które wydawałoby się naturalne, a więc:
- nikt nie kontaktował się z prezesem spółdzielni Dobrzec
- nikt nie poprosił autora projektu o uzupełnienie wniosku o zgodę spółdzielni (rok temu taka zgoda nie była wymagana)
- nikt nie poprosił o wskazanie innej lokalizacji 

Z punktu widzenia wnioskodawcy:
Punkt regulaminu nie wyklucza realizacji zadania na terenie spółdzielni, co potwierdzają samorządowcy. 

Miasto inwestowało wcześniej na Polach Marsowych budując tam np. boiska. 
http://www.przetargi.egospodarka.pl/217263_Przebudowa-istniejacego-boiska-do-pilki-koszykowej-na-Osiedlu-Dobrzec-Pola-Marsowe-w-Kaliszu_2012_2.html – to jest ta sama działka 
Istnieje coś takiego jak umowa użyczenia gruntu.
W ramach BO  remontowano już osiedlowe place zabaw, drogi osiedlowe itp. 
Przykład rowerków wodnych – do ich użytkowania na rzece potrzebna była zgoda Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Można? Można!  
 
Kolejne kroki – ważne, żeby to BYŁO!

Inicjatorzy projektu zdecydowali ze wystąpią do Prezydenta Grzegorza Sapińskiego z wnioskiem o uwzględnienie projektu budowy placu zabaw dla dzieci niepełnosprawnych w budżecie miasta na rok 2017 oraz wystosują apel do wszystkich radnych aby poparli ten wniosek, w takiej formie jak był złożony do BO. 
“Nie poddajemy się. Walczymy dalej.
CEL – powstanie placu zabaw!!!” 
 
Fakt, że urzędnicy dyskretnie poprawili swój błąd, sam w sobie świadczy, że nie czują się w tej sprawie całkiem w porządku.

Jak sprawa wygląda z perspektywy referatu ds. Budżetu Obywatelskiego?

- Teren wskazany przez wnioskodawcę jest w wieczystym użytkowaniu spółdzielni mieszkaniowej i nie jest własnością Miasta. Dlatego mimo dużej wartości społecznej projekt nie mógł być zweryfikowany pozytywnie. Doszło do sytuacji, w której wnioskodawca nie sprawdził tego podstawowego warunku jakim jest własność terenu, mimo iż Miasto udostępniło dwa podstawowe narzędzia – internetowy miejski system informacji przestrzennej oraz od 1 do 15 lipca w kierowanym przeze mnie referacie kilkadziesiąt osób skorzystało z pomocy. Niestety wnioskodawca nie zgłosił się o pomoc – mówi Mateusz Nycek, kierownik referatu ds. budżetu obywatelskiego i inicjatywy lokalnej. Wnioskodawca telefonował w tej sprawie do referatu, jednak kontakt nastąpił już po 16 sierpnia kiedy zgodnie z harmonogramem zakończyła się weryfikacja wniosków i nie było formalnej możliwości zmian lokalizacji. Jest potrzeba znalezienia innej lokalizacji i my jako Miasto mamy propozycję lokalizacji w bliskości tego terenu na tym samym osiedlu. Będziemy to zadanie rekomendować do projektu budżetu miasta na 2017 rok – dodaje.

Z kolei, według wnioskodawców, w myśl 4 paragrafu regulaminu – który już w międzyczasie pojawił się na stronie – “4. W razie stwierdzenia podczas weryfikacji, że złożone zgłoszenie jest niekompletne lub niepoprawnie wypełnione osoba zgłaszająca zostanie poinformowana telefonicznie bądź mailowo o konieczności uzupełnienia lub poprawienia zgłoszenia w terminie 5 dni roboczych od dnia poinformowania” – a z nimi nikt się nie skontaktował. W rezultacie, dość ważny projekt przepadł.

piątek 26.08.2016r. g:16:24

Właśnie otrzymaliśmy wiadomość, że w poniedziałek Klub PIS złoży wniosek o przywrócenie tego projektu.