Nowa fontanna - aż kusi, żeby coś popsuć

2017-09-13 14:30:00 BK

Fontanna na pl. Kilińskiego, która działa od 2 września, stała się ozdobą miasta i cieszy oko mieszkańców. Wielu przychodzi by ją podziwiać, a także usiąść na ławce i odpocząć. Niezwykle prezentuje się wieczorną porą. Niestety nie każdy potrafi uszanować taką inwestycję…

W poniedziałek, 11 września pewien mężczyzna potraktował fontannę, a konkretnie jej zabudowę, jako szalet miejski. Załatwiał przy niej swoje potrzeby fizjologiczne. Takie zachowanie jest niedopuszczalne, tym bardziej że wokół fontanny chodzą i bawią się dzieci. Strażnicy miejscy natychmiast spotęgowali patrole w rejonie Śródmieścia ze szczególną uwagą na Plac Kilińskiego i szybko ustalili mężczyznę, który to dopuścił się tak nagannego zachowania. Mężczyzna został wylegitymowany, przyznał się do popełnionego wykroczenia oraz został pociągnięty do odpowiedzialności zgodnie z art. 140 Kodeksu wykroczeń.

W weekend, ktoś postanowił zrobić głupi żart z fontanną. Polegał on na przestawieniu prawidłowo nakierowanych dysz, w centrum fontanny, z których wydobywa się woda. Teraz każda tryska w swoją stronę…

W ostatnich dniach, nowa inwestycja posłużyła jednemu z mieszkańców za wannę. Późnym wieczorem, półnagi mężczyzna wskoczył do fontanny brodząc w wodzie po kolana.

Fontanna na pl. Kilińskiego kosztowała nas 3,5 mln zł. Wszyscy chętnie ją odwiedzają, spędzają przy niej czas i robią zdjęcia. Oprócz ciekawego wodnego pokazu, na mieszkańców czekają ławeczki i leżaki. Inwestycja doskonale prezentuje się wieczorną porą, kiedy niezwykły efekt wizualny tworzą zamontowane kolorowe światła.

Mieszkańcy Kalisza zgodnie apelują, aby taka inwestycja była dobrze pilnowana i została objęta monitoringiem. W innym wypadku długo nam nie posłuży.