Nowe autobusy jeszcze nie wyjadą. Kaliski system jest przestarzały, a firma zapłaci karę

2017-08-07 15:40:00 BK

10 nowych autobusów firmy Solaris miało wyjechać na ulice Kalisza 1 lipca. Okazało się jednak, że nie będzie to możliwe ponieważ w ciągu kilku planowanych dni nie udało się uruchomić modułu informatycznego. Opóźnienie miało potrwać do 19 lipca, ale problem jest znacznie poważniejszy i prędko nowych pojazdów nie zobaczymy.

fot. Błażej Krawczyk
fot. Błażej Krawczyk

- Był problem z wgraniem odpowiednich modułów informatycznych i o godzinie 9:00 nasi słowaccy partnerzy zaczęli wgrywać ostatni moduł. Chyba trochę „przebajerzyliśmy” te autobusy. Chcieliśmy wgrać więcej niż można było w oparciu o aktualny system i dlatego mieliśmy taki problem – tłumaczył były już prezes KLA, Mariusz Wdowczyk, 19 lipca.

Autobusów nie udało się jednak do tej pory uruchomić. Problem informatyczny jest na tyle poważny, że ani Miasto ani spółka KLA nie są w stanie określić w jakim czasie zostaną przygotowane do wyjazdu na ulice. Wiceprezydent Barbara Gmerek jest bardzo zaniepokojona zaistniałą sytuacją. - Firma dostarczająca kasowniki jak i oprogramowanie nie bardzo może sobie poradzić. Dla mnie kwestia nie poinformowania od razu opinii publicznej i nas jako wiceprezydentów miasta, jest kwestią negatywnie przeze mnie odbieraną. Dowiedziałam się o tym przypadkiem – mówi wiceprezydent Barbara Gmerek.

Za każdy dzień przestoju Miasto nalicza kary finansowe dla firmy, za wszystkie 10 autobusów. - System jest niekompatybilny z tym, który w Kaliszu mamy. Analizując umowy podpisane z wyłonionym wykonawcą w ramach przetargu jak również specyfikację warunków zamówienia można znaleźć wymogi jakie autobusy muszą spełnić. Zgodnie z zapisem pojazdy muszą być wyposażone w program, który jest kompatybilny z tym funkcjonującym w Kaliszu – mówi wiceprezydent.

Spółka KLA pierwszy nowoczesny system wraz z kasownikami zakupiła w 2002 roku. Do dziś ten system nie został zmieniony ani zmodyfikowany. Autobusy kupowane w 2010 już miały problem, żeby dopasować się do starego oprogramowania. - Dlaczego firma, która wygrała przetarg i wiedziała, że system musi być kompatybilny z tym, który funkcjonuje, nie przyjechała, nie sprawdziła, nie poprosiła o demonstracyjną wersję oprogramowania, żeby przekazać podwykonawcy, do czego musi być wszystko dopasowane – pyta wiceprezydent Barbara Gmerek.

Według wiceprezydent odebranie autobusów przez Zarząd Spółki było błędem. Powinna nastąpić odmowa przyjęcia pojazdów, które nie spełniały w 100 procentach założonych kryteriów. Zarząd wyjaśnia, że w 2010 roku, również przyjęto autobusy z nie do końca kompatybilnym systemem, ale problem udało się rozwiązać w kilka dni. Niestety, tym razem ta sztuka się nie udała.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować