Obchody Światowego Dnia Wody w Kaliszu

Otwierając Sympozjum Prezes Andrzej Anczykowski przybliżył tematy związane z ustanowieniem Święta, mówiąc m.in., że – Światowy Dzień Wody to święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych rezolucją z 22 grudnia 1992r, które od tego czasu obchodzone jest corocznie w dniu 22 marca. Powołano je w czasie międzynarodowej konferencji „Szczyt Ziemi 1992 (UNCED)”, który miał miejsce w Rio de Janeiro w Brazyli, w ramach „Agendy 21”. Powodem jego ustanowienia był fakt, że ponad miliard ludzi na świecie cierpi z powodu braku dostępu do czystej wody pitnej.

Uczestnicy Sympozjum mogli wysłuchać wielu ciekawych wykładów i prelekcji. Anna Chmara – Dyrektor ds. Produkcji w PWiK Sp. z o.o. przygotowała prezentację „Woda – życiodajna substancja”. Profesor Zdzisław Małecki wygłosił wykład pt. „Ochrona Wód Powierzchniowych i Podziemnych w Rejonie Kalisza”, a w dalszej części spotkania przybliżył tematykę zagadnień wód termalnych w naszych okolicach.

Ciekawy referat dotyczący „Postrzegania problemów związanych z zasobami wodnymi w świetle nowych uregulowań prawnych” wygłosił dr inż. Marek Brzozowski z Warszawy. Tematykę „Zastosowania naturalnych materiałów w systemie dystrybucji i rezerwuarów wody” przybliżył uczestnikom Sympozjum – prezes Wojciech Kozłowski z firmy EUTIT
z Wrocławia.

W sympozjum uczestniczyli również przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowych, MZBM-u, Kaliskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego – największych odbiorców usług PWiK, którzy mogli usłyszeć wiele dobrego o walorach kaliskiej „kranówki”.

Kolejnego dnia uczestnicy Sympozjum zwiedzili obiekty PWiK Sp. z o.o. i zapoznali się z procesami produkcji i uzdatniania wody na SUW Lis. Mogli również przyjrzeć się procesowi renowacji zbiorników wody czystej za pomocą wykładziny bazaltowej – wykonanej z naturalnej skały magmowej. Jak podkreślił inż. Wojciech Kozłowski – Kaliskie Wodociągi posiadają dziś największe rezerwuary wody pitnej wykonane z naturalnej skały. Dzięki temu można powiedzieć, że kaliszanie czerpią „wodę ze skały”.