Od czerwca nie będzie roamingu. Za granicą porozmawiamy taniej

Nowa propozycja nie wprowadza żadnych ograniczeń czasowych dla korzystania z telefonu komórkowego za granicą. Osoba przebywająca za granicą będzie mogła używać bez opłat za roaming swojego telefonu z kraju stałego zamieszkania czy państwa, z którym ma “stałe więzi”, czyli np. jeśli dojeżdża do pracy za granicą, ale też jeśli stale mieszka czy studiuje za granicą, ale często bywa w swoim kraju.

- Na wakacje pojedziemy w obrębie Unii Europejskiej, czyli bez konieczności płacenia za roaming, czyli za przesył danych w rozmowach telefonicznych. Zmiany te wejdą do połowy czerwca – mówi europoseł Andrzej Grzyb. - Trudno wynegocjować pojedynczemu krajowi członkowskiemu wynegocjować z operatorami sieci komórkowych rezygnacji z opłat za przesył danych. W ramach takiego ugrupowania jakim jest Unia Europejska, to było to uczynić, ale nie było to łatwe – dodaje.

Drugą sprawą jest tzw. geo-blocking, który dotyczy handlu internetowego. Dany produkt może mieć różną cenę w innych krajach, często bardziej atrakcyjną. Nowe regulacje umożliwią nam kupowanie towarów drogą internetową w innych krajach. - Często okazuje się, że np. z Polski nie możemy kupić danego towaru. Kupimy go jak pojedziemy do Belgii czy Niemiec. Istnieje zablokowanie możliwości transakcji ze względu na różnice cen, która jest między krajem, w którym przebywam, a krajem w którym kupuje. Blocking ma być wycofany przez sieci handlujące w internecie – mówi europoseł Andrzej Grzyb.

Jak podkreśla europoseł, batalia o zdjęcie tej blokady trwa wiele lat i nie wiadomo kiedy zostanie zakończona.