Odlotowy pomysł na dawny budynek fabryki "Calisia"

Funkcjonująca w Kaliszu przez 130 lat fabryka fortepianów i pianin była ikoną Miasta, niestety nie wytrzymała konkurencji na wolnym rynku. Wykupiona razem ze swoim debetem w 2000 r. przez zakłady UNITRA, nie zdołała wyjść z długów z powodu zbyt silnej konkurencji z Chin i po 7 latach zbankrutowała. Likwidatorowi, który poźniej zarządzał jej mieniem nie udało się znaleźć nabywców i tak w 2009 r. prawa do marki “Calisia” kupiła polsko-chińska spółka VERSHOLD. Produkcja pianin i fortepianów odbywa się teraz w Chinach.

Dzisiaj Miasto chce uratować zabytkowy obiekt, jako wierzyciel, wobec którego spółka “Calisia” ma kilkaset tysięcy długu za niepłacone podatki. Tym samym, ma również prawo postawić wniosek o jej upadłości.

Najlepszą ideą na ten obiekt jest „Fabryka Kultury Calisia” – mówi Janusz Pęcherz, Prezydent Miasta Kalisza. Brakuje nam w Kaliszu nowoczesnej, dużej biblioteki, ośrodka edukacji naukowej na kształt Centrum Kopernika w Warszawie, miejsca na galerię sztuki, fotografii, siedzibę organizacji pozarządowych – dodaje obecny włodarz miasta.

Perspektywa unijna na lata 2014-2020 przewiduje środki na cele rewitalizacyjne starej części miasta i jak zaznaczył Prezydent, jeśli miasto stanie się właścicielem obiektu będzie składało aplikację na ten cel do odpowiednich programów.

Pomysł, że ten obiekt można byłoby zaadoptować na lokale komunalne lub socjalne, jak uważa jedna z osób kandydujących na fotel prezydenta, uważam za oderwany od rzeczywistości, w pełni odlotowy – powiedział prezydent Janusz Pęcherz.