Oświadczenie Wiceprezesa Stowarzyszenia Wspólny Kalisz Marcina Andrzejewskiego!

W związku z kontrolą Komisji Rewizyjnej, przeprowadzonej w Biurze Budżetu Obywatelskiego w zakresie weryfikacji wniosków do Budżetu Obywatelskiego 2017 pragnę odnieść się do kilku spraw w poruszonych przez Szanowną Komisję.

Po pierwsze, jeśli którekolwiek wnioski Stowarzyszenia Wspólny Kalisz, jego członków i sympatyków zostały złożone niezgodnie z regulaminem, pozostaje mi tylko przeprosić w ich imieniu. Nie było to zamierzonym działaniem Wnioskodawców i nie miało wpływu na zawartość merytoryczną wnioskowanych projektów. Każdy ma prawo się mylić. Jednakże Komisja Rewizyjna stwierdziła, że:

„66 wniosków złożonych przez stowarzyszenie, a nie mieszkańców, przeszło pozytywnie proces weryfikacji.”

Jeśli mogę polegać na mojej zawodnej pamięci, to pomimo że wnioski były składane z akceptacją Stowarzyszenia Wspólny Kalisz (co uwiarygadniają pieczęcie Stowarzyszenia), były one jednocześnie podpisywane przez jego członków IMIENNIE. Wiem o jednym wniosku, który nie był podpisany z imienia i nazwiska. Po kontakcie pracowników UM Kalisz ze mną osobiście, jako Wiceprzewodniczącym Stowarzyszenia i sporządzeniu właściwego oświadczenia sprawa została zamknięta. Sytuacja ta natomiast znów staje w sprzeczności ze stanowiskiem Komisji Rewizyjnej:

„…Ponadto pracownicy Urzędu Miejskiego nie mogli skontaktować się mailowo z w/w wnioskodawcą, bowiem adres mailowy podany we wniosku był nieaktywny.”

To stanowisko niezwykle mocno mija się z prawdą i stanem faktycznym. Otóż po pierwsze: w okresie weryfikacji oraz procedowania nad wnioskami do Budżetu Obywatelskiego część naszych członków i jednocześnie Wnioskodawców pełniło różnego rodzaju funkcję w UM Kalisz i kontakt z nimi był raczej dość łatwy, żeby nie powiedzieć że z niektórymi wręcz odbywał się codziennie, a adres mailowy był na tamten czas aktywny. Po drugie: także po okresie zawirowań personalnych i zakończeniu współpracy większości z członków Stowarzyszenia z UM Kalisz co bardziej sprawni umysłowo pracownicy Urzędu nie mieli problemu w kontaktach ze mną lub innymi Wnioskodawcami.

Sam wielokrotnie stawiałem się na prośby pracowników UM Kalisz, aby rozwiać wątpliwości lub dokonać ocen lub uszczegółowić dany wniosek. Niech najlepszym przykładem będzie projekt pt:„Zakup namiotu plenerowego na imprezy dożynkowe” dla Sołectwa Dobrzec, który faktycznie został złożony z pieczęcią Stowarzyszenia Wspólny Kalisz, lecz bez wzmiankowania osoby składającej wniosek. Przeoczenie to została naprawione, spisano oświadczenie w tej sprawie i zadanie jest już dawno zrealizowane (na mój stan wiedzy).

Drugi przykład to projekt zadania pt:„Park Śniadaniowy”, gdzie osobiście odbyłem spotkanie z przedstawicielami Rad Osiedli na terenie których zadanie ma być realizowane. I także w tym przypadku pracownik UM Kalisz nie miał problemu z kontaktem z Wnioskodawcą!

Kolejny przykład to realizacja zadań pt:„Nowoczesny system oznakowania miejskiego – tablice informacyjne z nazwami ulic i placów w przestrzeni miejskiej” wybranych przez mieszkańców KILKU osiedli do realizacji. I choć tutaj oceniam niezwykle negatywnie zaangażowanie pracowników UM Kalisz (w odróżnieniu od pracowników MZDiK u których widziałem chęć wypracowania kompromisu i przeprowadzenie całości zgodnie ze sztuką) i ewidentny brak chęci współpracy nad osiągnięciem odpowiedniej jakości przy projektowaniu przedmiotu zadania (jednym słowem zróbmy byle zrobić), to jednak odbyły się dwa lub trzy spotkania w tej sprawie! I choć jako autor tego projektu zadania, uważam, że przeprowadzenie go w obecnej, proponowanej przez UM Kalisz postaci, to wyrzucanie pieniędzy w błoto i z pełną odpowiedzialnością stoję na stanowisku, że lepiej wcale go nie robić w takiej formie (ale to raczej temat na osobne oświadczenie), to spotkania i kontakt z autorem miał miejsce!

Tak więc szanowna Komisjo Rewizyjna, jeśli pracownicy UM Kalisz, twierdzą że nie można się skontaktować z Wnioskodawcami, to zwyczajnie… im się nie chce.

Natomiast z wielkim szczęściem powitałem w składzie Komisji Rewizyjnej Panią Radną Małgorzatę Zarzycką. Rad jestem, że tak wspaniała specjalistka od budowy fontann…, tzn. od kontaktów międzynarodowych…, tzn. od gry na instrumentach klawiszowych…, tzn. od Budżetu Obywatelskiego znalazła czas, aby pochylić się nad kolejnym tematem z jakże szerokiego spektrum jej zainteresowań! Żeby było jeszcze „śmieszniej” Pani Radna Małgorzata Zarzycka dość często spotyka się z osobami, które tworzyły Stowarzyszenie Wspólny Kalisz i również ona nie ma problemu z dotarciem do Wnioskodawców projektów składanych z poparciem WK.

I choć pragnę wierzyć, że nie ma to żadnego związku z chęcią „samorządowej” przepychanki między jej środowiskiem a byłym Prezesem Stowarzyszenia Wspólny Kalisz… to chyba jednak pozostanę człowiekiem małej wiary.

Pozdrawiam