"Prawda jest taka, że nikt tutaj za grzeczne uczynki nie siedzi", czyli Wigilia w kaliskim więzieniu

2014-12-25 09:15:00 redakcja

Boże Narodzenie to czas szczególny. W tym dniu rodziny gromadzą się przy wigilijnym stole, tego dnia wspominamy wszystkich, którzy nie mogą być z nami, to z myślą o nich leży na stole puste naczynie. I tak nie wszyscy spędzą nadchodzące święta z najbliższymi. Do tej grupy, należą funkcjonariusze Służby Więziennej oraz skazani. Dzisiaj ks. biskup Łukasz Buzun spotkał się z więźniami oraz pracownikami Zakładu Karnego w Kaliszu.

Uroczystość Bożego Narodzenia uświadamia nam, że człowiek potrzebuje rodziny, bliskości, relacji z drugim człowiekiem. Rodzina naprzemiennie może nas wspierać i obciążać, ale miejmy świadomość, że jest sytuacja naprawcza, dlatego sięgajmy po Boże Miłosierdzie, żeby tę rodzinę pielęgnować, wlewać w nią to, co jest najcenniejsze – powiedział ks. bp. Łukasz Buzun.

Swoją wizytę biskup rozpoczął od Wigilii z funkcjonariuszami oraz pracownikami, podczas której złożył wszystkim życzenia, dzieląc się opłatkiem.

Po Wigilii wszyscy przeszli do więziennej kaplicy, gdzie więźniowie oczekiwali na przybycie biskupa. Ojciec Buzun otrzymał od osadzonych własnoręcznie zrobione upominki. Później odwiedzał poszczególne cele.

Okres Bożego Narodzenia dla więźniów jest czasem refleksji, smutku i tęsknoty za domem.

Najbardziej brakuje rodziny, rodzeństwa, domowego nastroju, bliskości innych ludzi. Staramy się tak zorganizować Wigilię, żeby było tak jak w domu i nie pokazywać smutku. Życie tutaj wygląda inaczej. Wtedy człowiek zaczyna analizować, jak zszedł z tej dobrej drogi – mówi Kuba, jeden z więźniów. Ja już tutaj sporo myślałem o tym, co muszę zmienić, co już naprawiłem, a co muszę naprawić. Najczęściej takie refleksje przychodzą, kiedy jest się poza celą – w kościele, czy innych miejscach, gdzie można się udzielić, porozmawiać z ludźmi spoza zakładu – dodaje.

Jak tłumaczą prawnicy Zakładu Karnego, obecność osób z zewnątrz większość skazanych przeżywa szczególnie.

Każda osoba okazująca zainteresowanie ich losem jest dla nich swoistą otuchą, nadzieją, że kiedyś wrócą do bliskich. Wizyta ekscelenicji da otuchę nie tylko osadzonym, ale także pracującym tu funkcjonariuszom – powiedział major Michał Pućka, dyrektor Zakładu Karnego w Kaliszu.

Święta w tym roku jedynie kilkunastu z 200 osadzonych spędzi z rodzinami.

To ostatnia Wigilia w starych ścianach kaliskiego zakładu karnego. W przyszłym roku rozpocznie się długo oczekiwany remont jednostki. Wtedy nastąpią też zmiany w życiu zawodowym i osobistym wielu funkcjonariuszy. Przez najbliższe lata będą oni pełnić służbę w innych jednostkach penitencjarnych okręgu poznańskiego.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować