Prezydent Grzegorz Sapiński ocenia półmetek kadencji! cz. I

2016-12-09 16:30:00 Bartosz Moch

Przed tygodniem zadaliście na Calisia.pl wiele pytań prezydentowi Sapińskiemu na półmetku kadencji. Dziś prezydent odpowiada na część kwestii, które najbardziej interesują kaliszan. Kolejne odpowiedzi już wkrótce!

fot. UM Kalisz
fot. UM Kalisz

Jak ocenia Pan dwa lata swojej prezydentury – w skali od 1 do 10? Z czego jest Pan szczególnie dumny?

Grzegorz Sapiński (Prezydent Miasta Kalisza): Jestem dumny z tego, że realizuję obietnice, które składałem mieszkańcom. Zapewniałem, że będę zabiegał o budowę dróg i tak też się dzieje. Obiecałem, że kaliszanie będą informowani o bieżących sprawach w ratuszu, że na stronie internetowej miasta będzie pojawiało się więcej wiadomości – wszystko to realizujemy. Udostępniłem kaliszanom mój kalendarz, umowy zawierane przez ratusz, wprowadziłem system e-sesja, dzięki któremu wszyscy mogą na bieżąco śledzić obrady sesji i komisji Rady Miejskiej Kalisza. Otwartość na potrzeby mieszkańców, codzienne rozmowy z kaliszanami oraz transparentność – to najbardziej wyraziste cechy trwającej prezydentury. Codziennie rozmawiam z kaliszanami, nie tylko z inwestorami, ale także osobami, które przychodzą ze swoimi problemami, ważnymi dla pojedynczego mieszkańca i dla większych społeczności – osiedli czy firm. Tak jak planowałem, pod dyskusję poddawane są projekty obywatelskie, przeprowadzane są w szerokim zakresie konsultacje związane z rewitalizacją. Realizuję to, co inni tylko obiecywali.

Ponadto, wprowadziliśmy oszczędności na wynagrodzeniach zarządów w spółkach miejskich. Kontynuujemy inwestycje, których realizacja groziła zwrotem pieniędzy do ministerstwa, jak np. budowa stadionu. Dzięki odpowiedniemu zarządzaniu finansami wyremontowaliśmy drogi, te mniej eksponowane, ale bardzo potrzebne mieszkańcom, jak: Widok, Asnyka, Młynarską, Chopina, Browarną, Kadecką, Piekarską, Kubusia Puchatka, Niecałą, Małą.

Przygotowałem wiele projektów. Pierwszy raz w historii miasta złożyliśmy konkretny projekt na dofinansowanie na część drogi łączącej węzeł przy Castoramie z ulicą Poznańską, który opiewa na ponad 100 mln zł. Dofinansowanie wynosi 86 mln zł. Pozyskaliśmy dofinansowanie na remont ulicy Łódzkiej. W tym roku również będą remontowane ul. Poznańska i ul. Stawiszyńska. Powstają projekty z budżetu obywatelskiego, które ze względu na złe przygotowanie były trudne do zrealizowania. Powołałem Kaliską Radę Biznesu i Kaliską Radę Seniorów. Rozwiązałem kwestie Wydziału Budownictwa. Możemy pochwalić się także rekordowo niskim bezrobociem. W Polsce wynosi ono 8,2%, w Kaliszu 4,5%. Mamy najwyższe w historii wpływy z PIT-ów do miejskiej kasy. Ponadto, udało się także zastopować ekspansję centrów handlowych. Pomimo wielu przeciwności wszelkie zadania staram się realizować w ten sposób, by spełniać potrzeby kaliszan.

Jak oceniam dwa lata swojej prezydentury? Wolałbym, żeby to mieszkańcy dokonali oceny. W momencie, kiedy wygrałem wybory nie było przedsięwzięć, które mógłbym realizować. Działania musiałem rozpocząć od składania projektów. Całkowity efekt będzie widać w latach 2018 i 2019. Harmonogram działań realizuję zgodnie z planem. Dwa lata prezydentury poświęciłem m.in. na to, by jeszcze bardziej współpracować z samorządami Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Walczę o pozyskiwanie pieniędzy dla Kalisza, ale również jestem otwarty na projekty składane przez inne części aglomeracji. Warto przypomnieć, że Kalisz jest miejscem usługowym dla całej aglomeracji. To trudne zadanie, bo jesteśmy miastem stosunkowo małym, a otoczonym bardzo dużym obszarem funkcjonalnym. W rzeczywistości Kalisz służy czterem powiatom: Miastu Powiat Kalisz, kaliskiemu ziemskiemu, ostrowskiemu i pleszewskiemu. Realizujemy to niełatwe zadanie. Mamy coraz więcej przykładów na to, że ludzie, którzy zechcą zamieszkać w Kaliszu, znajdą tutaj pracę lub będą mogli przekwalifikować się.

Proszę, by kaliszanie sami ocenili moje dokonania – otwartość, transparentność, ożywienie kulturalne miasta, starania o rozbudowę dróg, remonty dróg, polepszenie jakości usług świadczonych przez spółki miejskie, udogodnienia wprowadzane dla pasażerów KLA, wcielanie w życie programu „Maluch”, termomodernizacja przedszkoli i żłobków.

Czy Kalisz włączy w swoje granice administracyjne gminę Żelazków? Czy miasto wzorem wielu innych powiększy swoje granice administracyjne?

- Zawsze i również w tym przypadku stosuję rozwiązania niosące korzyści dla obu stron. Napisałem pismo do wszystkich naszych sąsiadów, jak do tej pory nie ma chętnych do łączenia się z Kaliszem. Poważną rozmowę podjął jedynie wójt Żelazkowa. Tak jak podkreślałem, najważniejsze jest dobro mieszkańców, dlatego unikam skrajnych rozwiązań. Nie zdecydowałem się na rozwiązania siłowe, jak było to w przypadku Rzeszowa.

Kalisz systematycznie się wyludnia i obecnie oscyluje na granicy 100 tysięcy mieszkańców. Jakie ma Pan plany i pomysły, by zatrzymać ten proces systematycznego zmniejszania się liczby mieszkańców, a przez to ograniczenia możliwości rozwoju Kalisza?

- Kalisz zawsze oscylował wokół 100 tysięcy mieszkańców, w kulminacyjnym momencie było nas 110 tysięcy. Od wielu lat mamy w Polsce ujemny przyrost naturalny. Analizowałem dane dotyczące liczby mieszkańców, trend zaczyna się odwracać. W 2016 roku, zgodnie z danymi GUS-u, ubyło 230 mieszkańców Kalisza. Mnie to oczywiście nie satysfakcjonuje, dlatego z powodzeniem robimy wszystko, by uporządkować politykę mieszkaniową. Zmniejszyły się kolejki osób oczekujących na mieszkania. Ułatwiamy nabycie mieszkań ludziom, którzy chcą rozpocząć pracę w naszym mieście, co pozytywnie wpływa na zmiany spowodowane ujemnym przyrostem naturalnym. Pozyskiwane są pustostany, które zostają przekształcane w mieszkania. Nie bez znaczenia jest liczba Ukraińców przebywających w Kaliszu. Z danych wynika, że w ubiegłym roku dla obywateli ukraińskiego pochodzenia wydanych zostało około 7 tysięcy pozwoleń na pracę.

Jakie największe inwestycje miejskie planuje Pan do realizacji na drugą połowę kadencji?

- Planuję wykonać odcinek drogi od ul. Poznańskiej do Castoramy, co jest uzależnione od ewentualnego dofinansowania. Na pewno potrzebny jest remont drogi od Rogatki do ul. Częstochowskiej, aż do wyjazdu w stronę Grabowa, co wyniesie ponad 36 mln złotych. Chcemy budować centrum przesiadkowe na dworcu, będziemy zabiegać o ten projekt w pierwszym kwartale 2017 roku. Chcielibyśmy przedłużyć Trasę Bursztynową, od ul. Łódzkiej do ul. Warszawskiej. Planujemy remont ul. Polnej. Ważne jest to, by powstawało budownictwo mieszkaniowe z możliwością uzyskania docelowo prawa własności przez mieszkańców. Zabiegamy o to, by w tej kadencji powstało 100 mieszkań socjalnych i co najmniej 200 mieszkań z funduszu municypalnego, dodatkowo staramy się o nowe mieszkania komunalne. Będziemy zabiegać o pozyskanie dofinansowania na wymianę źródeł ciepła. Inwestujemy w oświetlenie uliczne i drogowe. Planujemy zakup 21 nowoczesnych autobusów, co wiąże się z troską o czyste powietrze w Kaliszu, w tym celu przygotowywane są projekty na łączną kwotę około 50 mln złotych. Chcemy, by mieszkańcy rezygnowali z prywatnych samochodów i korzystali z transportu zbiorowego.

Planujemy termomodernizację żłobków i przedszkoli, co wyniesie około 8 mln złotych. W zakresie „Termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej”, za kwotę niespełna 6 mln złotych, zrealizujemy projekt „Adaptacja pomieszczeń zabytkowego budynku ratusza miejskiego (piwnic, wnętrza wieży ratuszowej wraz z tarasem widokowym oraz patio) na ekspozycję poświęconą dziedzictwu historyczno-kulturalnemu”. W ramach zadania „Przestrzeń dla profesjonalistów” będziemy rozwijać szkolnictwo zawodowe, łączny koszt to około 15 mln złotych. „Odnowa i zachowanie zabytkowego Parku Miejskiego” to kolejny projekt, który zostanie zrealizowany za ponad 16 mln złotych. Tak jak do tej pory, nadal będę zabiegał, żebyśmy zostali połączeni drogą z Sieradzem, by w ten sposób powstała południowa obwodnica Kalisza, która zaczynałaby się przed Opatówkiem, a kończyła w miejscu węzła przy Castoramie. Sam prezydent nie jest w stanie tego wywalczyć, na szczęście dobrze układa się współpraca z kaliskimi parlamentarzystami, co dodaje otuchy i woli walki.

Plany te oczywiście nie zostaną zrealizowane całkowicie w 2018 roku. Na efekty trzeba będzie poczekać nawet do końca 2019 roku, co jest zależne od dofinansowania i przebiegu inwestycji.

Co dalej z dzielnicą Tyniec? Czy powstanie tam nowe osiedle i droga?

- Droga, która miałaby prowadzić na osiedle Tyniec byłaby jednocześnie zwieńczeniem Trasy Bursztynowej. Zgodnie z wieloletnimi planami, chcemy umożliwić rozbudowę przez przygotowanie studium i planów zagospodarowania przestrzennego dla osiedla Tyniec. Ponad 40 ha gruntów jest w rękach prywatnych osób, na terenach tych będzie rozwijać się mieszkalnictwo. Miasto Kalisz nie będzie inwestorem. Jest kilkunastu właścicieli tych gruntów, którzy mogą tam rozpocząć działalność lub sprzedać teren firmom budowlanym, co daje szansę na rozwój i powiększenie liczby mieszkańców. Proces ten potrwa nawet kilka lat. Nie patrzyłbym na rozwój Kalisza przez pryzmat kadencji. Nasze działania dają możliwość rozwojową na kolejne lata.

Wielu naszych czytelników pyta o miejskie inwestycje drogowe – obwodnicę łączącą wiadukt przy Castoramie z ul. Poznańską, obwodnicę południową Kalisza, ulicę łączącą Trasę Bursztynową z ul. Warszawską, remont ul. Polnej… Co może Pan powiedzieć na temat planów i zaawansowania prac nad tymi projektami?

- Przez wiele lat inwestycje te pozostawały tylko w sferze marzeń. Badania wykonane przez GDDKiA pokazują, że największe natężenia ruchu są między Kaliszem a Ostrowem oraz na wyjeździe z Kalisza do Sieradza. Dla mnie sprawą priorytetową jest budowa tych dróg. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie budowy drogi od Castoramy do ul. Poznańskiej, ale prawdziwa obwodnica Kalisza musi przebiegać poza granicami naszego miasta. Mówimy o obwodnicy, która powinna zaczynać się przed Opatówkiem, okrążać nasze miasto, a w mieście jedynie łączyć się z węzłem przy Castoramie. Przychylni są nam posłowie, którzy zabiegają w ministerstwie transportu o realizację planów. Jest szansa, że budowa obwodnicy zostanie zawarta w planach długofalowych budowy sieci dróg w Polsce. Powinniśmy skupić się na dokończeniu Trasy Bursztynowej, jednak jest to uzależnione od finansowania. Nie jesteśmy w stanie wykonać kilku inwestycji jednocześnie. W najbliższych latach jak najbardziej realny jest remont ul. Polnej.

„Realne zabieganie o połączenie Kalisza z siecią dróg szybkiego ruchu” – DROGI DLA KALISZA – to jedno z Pańskich haseł wyborczych. Co udało się zrobić w tym zakresie?

- W tej sprawie rozmawiałem z wieloma przedstawicielami rządu, którzy przychylnie odnieśli się do moich propozycji. Jednak wszelkie decyzje musimy otrzymać w formie pisemnej. Ważne jest to, że ministerstwo zwróciło uwagę na przebieg dróg. O sprawach związanych z południową obwodnicą i z dostępem do sieci dróg szybkiego ruchu urzędnicy ministerstwa dowiedzieli się dopiero w tej kadencji. Chciałbym podziękować parlamentarzystom partii rządzącej. Podczas spotkania wiceminister Jerzy Szmit potwierdził, że cały czas monituje w sprawie dróg dla Kalisza, zwłaszcza jeśli chodzi o drogę nr 12 i 25.

Kiedy skończy się remont mostu przy ul. Chopina?

- Podjąłem zdecydowane kroki. Czekam na rozstrzygnięcie rozmów dyrektora MZDiK z wykonawcą. Jeśli nie przyniosą one oczekiwanego efektu, odstąpimy od umowy. Obecna sytuacja jest nie do przyjęcia.

Czy jest Pan zadowolony z poziomu wydatków, jakie miasto w ostatnich dwóch latach poniosło na inwestycje?

- Żaden prezydent nie jest zadowolony z ilości wykonanych inwestycji, zawsze chciałoby się zrealizować jak najwięcej zadań. W ciągu ostatnich dwóch lat w naszym mieście nastąpił inwestycyjny rozwój. Mimo wielu przedsięwzięć – planowanych, w trakcie realizacji – spłacamy również długi, które były zaciągane w latach poprzednich. Realizacja poszczególnych zadań przebiega zgodnie z ich harmonogramem, toteż efekty będą najbardziej widoczne w 2017, 2018 i 2019 roku. Inwestycje będziemy oceniać po zakończeniu procesu, nie na etapie składania wniosków.

Rozmawiał Bartosz Moch

Kolejna część podsumowania kadencji obecnej władzy z prezydentem Grzegorzem Sapińskim i odpowiedzi na pytania czytelników Calisia.pl już wkrótce! Prezydent opowie m.in. o: kwestii poziomu wykonania budżetu obywatelskiego w ostatnich latach, promocji Kalisza w Polsce i za granicą, rewitalizacji Głównego Rynku, biletomatach i tablicach ledowych na przystankach, nowych liniach autobusowych na dzielnice Tyniec i Korczak, kaliskim rowerze miejskim, planach miasta na basen „Delfin” na Dobrzecu oraz o tym, co dzieje się ze stowarzyszeniem „Wspólny Kalisz”. Zapraszamy!

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować