Radni wygospodarowali 3 mln złotych na odpady w Szczypiornie

13 głosów “za”, 1 głos “przeciw” i 7 głosów “wstrzymujących” – to wynik głosowania za przyjęciem całej uchwały budżetowej wraz z zabezpieczeniem 3 mln zł na odpady w Szczypiornie.

Uchwała ws. zabezpieczenia środków na usunięcie bomby ekologicznej pojawiła się już 16 czerwca podczas posiedzenia komisji. Jak się okazało uchwała nie została wcześniej zapisana, jako punkt obrad, dlatego radni zdecydowali o przełożeniu tematu na kolejne zebranie – 23 czerwca.

23 czerwca podczas obrad 4 połączonych komisji Rady Miejskiej Kalisza radny opozycyjnej PO Dariusz Grodziński zgłosił wniosek, aby całą uchwałę w sprawie zmian w budżecie głosować pozytywnie, tylko wyłączyć z niej te 3 mln zł na “wydatki bieżące”. Wszystkie trzy komisje zdecydowały o wyłączeniu tych 3 mln zł z uchwały, a pozostałe zmiany w budżecie uchwaliły. Tym razem jednak głosowanie nie było zgodne, ponieważ radni koalicji już tylko wstrzymali się od głosu – mówi radny PO Dariusz Grodziński.

25 czerwca na sesji Rady Miejskiej Kalisza w wyniku głosowania poprawka ws. wyłączenia 3 mln zł na “wydatki bieżące” ostatecznie zostaje odrzucona.

Podjęliśmy decyzję, żeby zabezpieczyć środki w budżecie Wydziału Ochrony Środowiska na wypadek, gdyby coś się wydarzyło i gdyby było trzeba takie odpady stamtąd usunąć. Prezydent nie uruchomi tych wydatów dopóki nie wyczerpie całej drogi związanej z pismami kierowanymi do poszczególnych ministerstw. Na razie robimy sobie furtkę w razie, gdyby doszło do rozszczelnienia – powiedział portalowi Calisia.pl Dariusz Witoń.

Po zniesieniu wniosku o wyłączeniu 3 mln zł na wydatki bieżące z budżetu na 2015 rok, w wyniku dyskusji koalicja podjęła decyzję, żeby zagłosować za całością zmian budżetowych, łącznie ze zmianą dotyczącą wywiezienia śmieci ze Szczypiorna. Z naszej strony przemawiał jeden głos – my nie wiemy, co dokładnie znajduje się w tych beczkach. Nie chcemy ryzykować i ponosić odpowiedzialności za to, co może się wydarzyć. Dzisiaj w budżecie na rezerwę kryzysową mamy zabezpieczony ponad milion złotych – powiedział radny koalicji Dariusz Witoń.

Podczas głosowania Platforma Obywatelska wstrzymała się od głosu.

Problem jest i trzeba go rozwiązać. Ale na spokojnie i racjonalnie, bez niepotrzebnych strat dla budżetu miasta, wykorzystując wszystkie możliwe środki prawne i finansowe w tym m.in.: egzekucji i regresu. Jeżeli jest tam naprawdę „bomba ekologiczna” zagrażająca środowisku, życiu zdrowiu, to Państwo Polskie powinno się tym zająć. Tylko dotąd nikt tam niczego nie stwierdził. Budżet miasta ma rezerwy na ewentualne sytuacje kryzysowe jakby miało wystąpić jakieś zagrożenie dla środowiska. Prezydent ma więc z czego zadziałać – mówi Dariusz Grodziński, radny opozycji. Nie ma potrzeby płacić od razu 3 mln zł za puste opakowaniach po sprayach, farbach, dezodorantach, lakierach bo one są z nazwy „niebezpieczne” ale nie są „niebezpieczne dla zdrowia i życia mieszkańców”. Gdyby tak było wtedy wojewoda wielkopolski musiałby się tym zająć na koszt państwa. Dopóki ktoś zainteresowany celowo ich np. nie podpali to nic się nie wydarzy. Uchwalenie 3 mln zł na wydatkach bieżących jest dla nas przedwczesne i nie do końca uzasadnione.