Remont SOR-u poczeka, rodzice nie szczepią dzieci i demolka w mieszkaniach, czyli jak donosi kaliska prasa
Kaliski SOR udziela pomocy 39 tys. pacjentów rocznie. Tutaj zapadają też decyzje co do dalszej hospitalizacji. Niewątpliwie odział ten wymaga modernizacji i są na to pieniądze, ale firmy drogo się liczą. Powraca również gorący temat szczepionek. Szczepić czy nie szczepić dzieci? Wielu rodziców obawia się powikłań i rezygnuje.
Oprócz długów totalna demolka
Śmieci, zniszczone ściany, wyrwane drzwi i okna – tak wyglądają mieszkania komunalne i socjalne po lokatorach dłużnikach.
Jak podaje Życie Kalisza, w Miejskim Zarządzie Budynków Mieszkalnych jest około 3,5 tys. dłużników, a rekordziści nie płacą od ponad 20 lat. Wiadomości SMS, upomnienia, wezwania i telefony nie skutkują. Ponad 320 osób posiada wyroki eksmisyjne z uprawnieniem do lokalu socjalnego i 180 osób z wyrokami bez uprawnień do lokalu.
Opuszczone przez mieszkańców lokale są często w opłakanym stanie. Parkiety i tynki są zerwane, zalegają tony śmieci i odchody. Potrzeby fizjologiczne lokatorzy załatwiali nie tylko na podłogę, ale np. bezpośrednio do rury kanalizacyjnej.
Więcej o sprawie przeczytacie w Życiu Kalisza
Miał być remont, ale za drogo
Jak podaje Ziemia Kaliska, modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Kaliszu miała ruszyć na przełomie stycznia i lutego. Przetarg został przeprowadzony trochę później, ale niestety oferty firm okazały się za drogie dla szpitalnego budżetu. Drugi przetarg również zakończył się fiaskiem, ponieważ oferty opiewały na kwotę 2 mln większą niż szpital może wydać!
Na remont SOR-u przygotowane jest 4,6 mln zł. Szpital w Kaliszu uzyskał pozytywną opinię Ministerstwa Zdrowia i otrzymał dofinansowanie 3,4 mln zł.
Wraz z remontem pomieszczeń szpitalnego oddziału ratunkowego zostanie zakupiona jeszcze nowoczesna aparatura medyczna
O sprawie przeczytacie w Ziemi Kaliskiej.
Nie szczepią i płacą
Jak pisze Ziemia Kaliska z roku na rok przybywa rodziców, którzy unikają szczepienia dzieci w obawie przed ciężkimi powikłaniami. Dochodzi nawet do tego, że unikają też tych obowiązkowych, mimo grożących za to kar grzywny.
Aż 70 procent rodziców rezygnuje ze szczepień po zapoznaniu się z informacjami na temat ryzyka. 40 procent nie szczepiło, bo spotkało się z niepożądanym odczynem poszczepiennym u siebie, u poprzedniego dziecka w rodzinie lub znajomych. Powodów jest jeszcze więcej.
- Badania naukowe potwierdziły, że te szczepionka przeciw odrze, śwince, i różyczce nie ma nic wspólnego z zapadalnością na autyzm. Ogrom korzyści wynikający ze szczepienia dzieci jest nieporównywalny z ewentualnymi zagrożeniami – mówi dr n. med. Piotr Siuda, kierownik Oddziału Chorób Dziecięcych w kaliskim szpitalu.
W 2016 roku w Kaliszu nie zostało zaszczepionych ponad 200 dzieci, a liczba uchylających się od szczepień wyniosła ponad 300.
O sprawie przeczytacie w Ziemi Kaliskiej.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl