Rodzina podtruła się tlenkiem węgla

Na miejscu pojawiły się 4 zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz 2 Zespoły Ratownictwa Medycznego.

Trzy osoby – kobieta i dwójka dzieci zostały przewiezione do szpitala, trzecie z nich nie wymagało interwencji lekarskiej. Uskarżały się na bóle i zawroty głowy oraz wymioty. Obecnie mieszkańcy już wrócili do domu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

To nie pierwsza taka sytuacja w tym mieszkaniu. – prawie 5 lat temu, kiedy byłam w 9 miesiącu ciąży, też zaczął się uwalniać tlenek węgla z naszego pieca. Pracownik MZBM poinformował nas, że piec nie nadaje się do naprawy i trzeba go wymienić. Od tamtej pory nikt się nie pojawił, a dziś o mały włos nie doszło do tragedii. Dodatkowo mamy grzyb na ścianach, a dziecko ma astmę i okolica jest niebezpieczna. Gdyby to była noc, mogłoby się skończyć tragedią – powiedziała nam mieszkanka lokalu, w którym doszło do zdarzenia.

Zdarzenia związane z ulatnianiem się tlenku węgla w porze zimowej są szczególnie niebezpieczne. Wczoraj tj. w sobotę wieczorem straż pożarna interweniowała w podobnej sprawie w budynku przy Alei Wolności.