Stal nie dała się złamać. Kolejna porażka koszykarzy KKS-u

W miarę wyrównaną walkę podopieczni Łukasza Wojciechowskiego prowadzili z rywalem przez pierwsze dwie kwarty środowego spotkania. Były nawet momenty, że udawało im się zyskiwać kilkupunktową przewagę. W pierwszej odsłonie prowadzili 13:10, w drugiej 22:17, a na przerwę schodzili tracąc do przyjezdnych zaledwie trzy oczka. Niestety druga połowa nie wyglądała już tak różowo. Rywal wyraźnie podkręcił tempo, co trudnym nie było, jeśli ma się w szeregach takie trio jak bracia Krzysztof i Mikołaj Spała oraz znany z ekstraklasowych występów Wojciech Żurawski. Owo doświadczenie musiało zrobić różnicę. I zrobiło, zwłaszcza, że w podstawowym składzie kaliskiej ekipy zabrakło m.in. Przemysława Galewskiego i pauzującego za faule techniczne Artura Mrówczyńskiego.

O końcowym wyniku przesądziła, najsłabsza w wykonaniu kaliszan, trzecia kwarta. Stal wygrała tę partię jedenastoma punktami zyskując bezpieczny dystans, więc w kolejnej wystarczyło jej jedynie kontrolować korzystny dla siebie rezultat. Tak też było. Czwarta kwarta, choć zakończona remisem, losów spotkania nie odmieniła i KKS po raz szósty z rzędu i osiemnasty w sezonie opuszczał parkiet pokonany. Optymizmem napawa jednak fakt, że bardzo dobrze spisali się w środę najmłodsi w kaliskim zespole zawodnicy. Wynik spotkania otworzył, zdobywając 5 punktów z rzędu, a w całym spotkaniu gromadząc ich w sumie 11, Bartosz Grochowina. Świetnie spisał się też wchodzący z ławki Tomasz Bartkowski, który zaliczył swoje pierwsze double-double (14 punktów i 11 zbiórek) i dołożył do tego trzy efektowne bloki, m.in. na Wojciechu Żurawskim.

Środowa porażka chluby kaliskiemu zespołowi na pewno nie przynosi, aczkolwiek prawdziwym „być albo nie być” w drugiej lidze dla ekipy Łukasza Wojciechowskiego będzie niedzielne spotkanie z MKS-em Otmuchów. Z punktu widzenia utrzymania, wygrana kaliskiego beniaminka jest tu niezwykle potrzebna.

Tekst i zdjęcia: Karina Zachara

KKS Energa Drogbruk Kalisz – KS Stal Ostrów Wlkp. 73:87 (15:17, 22:23, 18:29, 18:18)

KKS: Wojciechowski 20 (3×3), Grochowina 11 (3×3), Kołodziej 10, Kol 4, Ostój 2 – Bartkowski 14, Pawlik 10 (2×3), Kowalski 1, Przybylski 1, Kaczmarek, Walczak.
Stal: K. Spała 19 (4×3), M. Spała 18, Żurawski 18, Marek 5, Olejnik 4 – Rosik 14 (2×3), Sierański 7, Grabowski 2, Radzik, P. Woźnicki, R. Woźnicki.