Szlachetne paczki od szlachetnych ludzi

Celem Szlachetnej Paczki jest niesienie „mądrej pomocy” wszystkim zmagającym się z trudną sytuacją życiową. Najczęściej są to osoby starsze, samotne, niepełnosprawne, chore, rodziny wielodzietne i ci, których spotkało nieszczęście.

Informacje o wszystkich ludziach potrzebujących pomocy pozyskiwane są z parafii, Ośrodków Pomocy Społecznej, od osób indywidualnych, znających sytuację danej rodziny. Zdarza się, że osoby takie same proszą o pomoc. Wolontariusze weryfikują wszystkie zgłoszenia i pytają o zgodę wytypowane rodziny. W ten sposób budowana jest ogólnopolska baza rodzin, podzielona na poszczególne miasta.

Najczęściej chodzi o zaspokojenie podstawowych potrzeb takich jak żywność, środki czystości, czy odzież. Ale darczyńcy pomogą również w wymianie starej kuchenki gazowej lub pralki, zakupią wymarzoną gitarę, wymienią materac łóżkowy, czy wyremontują łazienkę dla osoby niepełnosprawnej, tak jak to było w przypadku pani Danieli:

- Jestem niepełnosprawna ruchowo, długo czekałam na swoje prezenty, ale kiedy tylko zadzwonił telefon z zapytaniem „czy jest pani w domu bo jedziemy już ?”, łzy same poleciały mi po policzkach. No i wtedy zaczęło się. Wolontariusze wnosili paczki: 1, 2, 3, 4, 5… To jest niemożliwe, żebym dostała tak wiele prezentów. Moim marzeniem był remont łazienki, i nawet to SZLACHETNA PACZKA, a właściwie wspaniali ludzie wielkiego serca kończą robić.
Jest przystosowana do mojej niepełnosprawności . Nie myślałam, że w życiu jeszcze spotka mnie tak wielkie szczęście. Proszę bardzo podziękować tym aniołom w ludzkiej postaci, którzy przyczynili się do mojego wielkiego szczęścia - relacjonuje pani Daniela.

W Kaliszu akcja Szlachetnej Paczki odbyła się po raz trzeci, w Polsce – po raz piętnasty. Każdego roku rośnie liczba osób chcących pomagać, tak wolontariuszy, jak i darczyńców. Ci ostatni to osoby indywidualne, firmy prywatne i państwowe, szkoły i reprezentanci różnych środowisk. Pomagać można wpłacając pieniądze, kupując samodzielnie wymarzoną rzecz lub angażując swój czas i umiejętności, po to, by ktoś poczuł się ważny, dostrzeżony, mniej samotny.

- Firma kurierska użyczyła nam nieodpłatnie swoich samochodów i w ten sposób wniosła swój wkład w Szlachetną Paczkę. Honorowy patronat nad akcją przyjęło Miasto Kalisz, którego włodarze przygotowali paczkę z różnymi rzeczami, które rozdzieliliśmy dla wielu potrzebujących. Od momentu otwarcia bazy rodzin w dniu 21 listopada, już po tygodniu mieliśmy darczyńców przydzielonych dla każdej kaliskiej rodziny. Generalnie mamy bardzo hojnych mieszkańców i jeszcze się nie zdarzyło, aby jakaś rodzina nie znalazła swojego darczyńcy – powiedział wolontariusz Krzysztof Fijałkowski, asystent ds promocji akcji Szlachetna Paczka.

Centrum magazynowe i logistyczne znajdowało się w kaliskim Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Fabrycznej. Tutaj przez dwa dni – 12 i 13 grudnia od rana do wieczora około 30-tu wolontariuszy przyjmowało i pakowało paczki, które następnie wyjechały do 41 rodzin. Tu także podejmowano ofiarodawców słodkim poczęstunkiem i rozmową. Średnia wartość każdej paczki to 2.500 zł.

Następna Szlachetna Paczka już w przyszłym roku. Każdy, kto chciałby w ten sposób pomagać będzie mógł zapoznać się z nową bazą danych na stronie internetowej www.szlachtnapaczka.pl i wybrać odpowiednią dla siebie formę pomocy. Trzeba przy tym pamiętać, żeby podarunek miał wymiar świąteczny, zatem darowane rzeczy nie powinny być używane.

- Akcja Szlachetnej Paczki wciąż się rozwija i jest potrzebna. W roku ubiegłym osoba obdarowana naszą paczką, w tym roku sama stała się wolontariuszem. W taki sposób odwdzięcza się za otrzymane dobro i przekazuje je dalej. Tym sposobem cel „mądrej pomocy” został osiągnięty – dodał Krzysztof Fijałkowski.

Zdjęcia: red. i organizator.