Tańsze bilety, mniej gwiazd

Znamy już program tegorocznych Kaliskich Spotkań Teatralnych, które będą się odbywać w dniach od 16 do 24 maja br. W tym roku 55. edycja KST zbiega się z jubileuszem 250 lecia teatru publicznego w Polsce. Według zapewnień dyrektor naczelnej – Magdaleny Grudzińskiej, „Kaliskie Spotkania Teatralne pozostaną Festiwalem Sztuki Aktorskiej i będą starały się śledzić wszystkie przemiany i nowe trendy pojawiające się w teatrze i całej sferze określanej dziś jako sztuki performatywne. Na festiwalu nie zabraknie wielkich gwiazd sceny, jak i stawiających pierwsze kroki adeptów; amatorów w profesjonalnych zespołach i zawodowych aktorów realizujących swoje projekty poza instytucjonalną sceną”.

Do Kalisza przyjadą spektakle z teatrów dużych i małych miast, przedstawienia bazujące na tekstach klasycznych i współczesnej literaturze, projekty realizowane przez wybranych członków zespołu lub angażujące nieomal cały skład teatru.

Festiwal rozpocznie 16 maja premierowe przedstawienie kaliskiego Teatru W. Bogusławskiego – „Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną” w reżyserii Remigiusza Brzyka. W następnych dniach zobaczymy siedem spektakli konkursowych:

17 maja (niedziela)
“Konferencja ptaków” / reż. Ondrej Spišák / Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy

19 maja (wtorek)
“Królowa Margot. Wojna skończy się kiedyś” / reż. Wojciech Faruga / Teatr Polski w Bielsko-Biała

20 maja (środa)
"Prezydentki" / reż. Piotr Kruszczyński / Teatr Nowy w Poznaniu

21 maja (czwartek)
"Morfina" / reż. Ewelina Marciniak / Teatr Śląski w Katowicach

22 maja (piątek)
“Podróż zimowa” / reż. Paweł Miśkiewicz / Teatr Polski we Wrocławiu
"Afryka" / reż. Bartek Frąckowiak / Teatr Polski w Bydgoszczy

- Do konkursu trafiły spektakle, które akcentują przede wszystkim: nie – „teatralnych solistów”, nie – teatralne gwiazdy, nie – wielkie nazwiska, ale zespół jako fenomen, podstawę istnienia teatralności i pewien symptom przemian we współczesnym aktorstwie i sztuce teatralnej. W niektórych przedstawieniach nie ma głównych ról, bądź podziału na role główne i poboczne, w innych, pomimo prowadzenia jakiejś prowadzącej postaci, tak naprawdę dynamika całego zespołu jest bardzo silnie wyakcentowana – powiedziała Weronika Szczawińska – kurator Festiwalu.

Ponadto poza konkursem zobaczymy:
- 17 maja – Kosmologia Rozdrażewska
- 18 maja – Jan Peszek. Podwójne solo
- 23 maja – Teren badań: Jeżycjada
- 24 maja – Chopin bez fortepianu

W jury zasiądą: Iulia Popovici – rumuńska krytyczka teatralna, Łukasz Lewandowski – aktor Teatru Studio w Warszawie i Agata Siwiak – kuratorka i producentka licznych projektów teatralnych.
Swoją nagrodę przyzna także pięcioosobowe społeczne jury, złożone z mieszkańców Kalisza, którzy są miłośnikami teatru.

Największą niespodzianką są ceny biletów, które wahają się w granicach od 50 do 70 zł. Bilety ulgowe kosztować będą od 35 do 50 zł, zaś wejściówki można będzie nabyć od 25 do 30 zł na poszczególne spektakle. To o połowę niższe stawki od tych, do których przyzwyczailiśmy się w latach ubiegłych. Sprzedaż biletów na majowy Festiwal ruszy w dniu 9 kwietnia.

Podczas konferencji prasowej zaprezentowano nowe logo kaliskiego teatru, które oparte jest na koncepcji kręgów na wodzie, co ma nawiązywać do położenia naszego teatru nad rzeką. Działa też nowa strona KST: kaliskie.org, na której znajdują się wszystkie wiadomości dotyczące tegorocznego Festiwalu i zapowiedzi nowych projektów realizowanych dzięki pozyskaniu unijnych grantów.
Jednym z nich jest projekt „Choreografia myśli”, który dziś rusza z pierwszym spektaklem tanecznym. Na Scenie Kameralnej o godzinie 18.00 zobaczymy dwa solowe przedstawienia w wykonaniu Agaty Siniarskiej – „Śmierć 24 klatki na sekundę albo zrób mi tak jak w prawdziwym filmie” oraz Pawła Sakowicza – „Bernhard”. Kolejne spektakle w ramach tego projektu zobaczymy 14 maja i 12 czerwca.

Także dziś, w ciągu dalszym obchodów Święta Teatru i urodzin Wojciecha Bogusławskiego, oprócz spektakli o 20.00 przygotowano dla widzów bezpłatne, nocne zwiedzanie głównego gmachu teatru, a po nim koncert muzyczny Tomka Wolfa w Malarni.