Turystyczny rower miejski

Arkadiusz Pacholski: Z racji Twojej profesji – przewodnika turystycznego – głosowałeś w Budżecie Obywatelskim na zadanie nr 3, czyli rower miejski. Dlaczego?

Piotr Sobolewski: Bo coraz więcej turystów przyjeżdżających do Kalisza pyta o rower miejski. Turyści indywidualni chcieliby zwiedzać Kalisz, jeżdżąc po nim w pojedynkę, grupy zorganizowane chciałyby poznawać nasze miasto z przewodnikiem. Ja mam własny rower i regularnie nim jeżdżę, ale dwudziestu osób na niego nie wsadzę.

AP: W ilu polskich miastach jest już możliwość zwiedzania ich na rowerze w towarzystwie przewodnika?

PS: Nie powiem dokładnie w ilu, ale takich miast jest coraz więcej, a zwiedzanie w grupie rowerowej staje się podstawowym turystycznym standardem. Na rowerze nawet seniorzy mogą bez wysiłku zwiedzić znacznie większy obszar miasta niż na piechotę. Miasto, której nie ma takiej oferty, nie wystawia sobie dobrego świadectwa. Dlatego namawiam wszystkich kaliszan, nie tylko tych, którzy z turystyki w dużej mierze żyją – restauratorów, kupców, hotelarzy – aby głosowali na rower miejski.