Wirus pokrzyżował plany. Nieudany rewanż z Polkątami

Nie tak podopieczni Łukasza Wojciechowskiego wyobrażali sobie przebieg i końcowy efekt sobotniego spotkania. Zajmująca dziewiątą lokatę w grupie D II ligi ekipa Polkątów była jak najbardziej w ich zasięgu. Pierwszy z meczów, przez fatalną ostatnią kwartę, kaliszanie przegrali 69:81, bardzo zależało im więc na udanym rewanżu. Niestety, w sobotę ambitne plany zespołu pokrzyżowali nie tyle rywale, co przeziębienie, które dopadło większość zawodników.

- Dziś niestety przegraliśmy z jakimś wirusem. 80 % zespołu grało z gorączką. Przemek Galewski w ogóle nie powinien pojawić się na boisku. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale niestety dzisiaj zdrowie nam nie pomogło. Wierzę, że jesteśmy zespołem lepszym niż Kąty Wrocławskie i bardzo chcieliśmy to udowodnić, jednak z przyczyn niezależnych od nas wyglądało to tak jak wyglądało – podsumował mecz trener Łukasz Wojciechowski, który sam tego dnia grał z 38-stopniową gorączką.

Po w miarę wyrównanej pierwszej kwarcie, w kolejnej fizyczna niemoc gospodarzy dawała o sobie znać coraz bardziej, a adekwatnie do tego rosła przewaga rywali. Na przerwę schodzili z 25- punktowym prowadzeniem. Osłabieni kaliszanie w kolejnych dwóch kwartach ambitnie próbowali złapać kontakt z przeciwnikiem. Trzecią przegrali tylko sześcioma „oczkami”, a w ostatniej resztką sił pokonali wrocławian 24:18. Niestety wcześniejsze straty były zbyt duże, by odwrócić niekorzystny wynik całego spotkania. Nie pomogła nawet okazała zdobycz punktowa najskuteczniejszego tego dnia Artura Mrówczyńskiego (25 punktów). KKS przegrał mecz z Polkątami 70:85 i była to trzecia w tym roku porażka naszych koszykarzy.

- Nie spuszczamy głów. Wierzę w ten zespół i jestem przekonany, że przed nami jeszcze niejeden wygrany mecz, że stać nas na wejście do pierwszej ósemki. Ciężko na to pracujemy, dlatego musi być dobrze – dodaje z optymizmem Łukasz Wojciechowski.

W następnej kolejce kaliszanie podejmą zajmujący szóste miejsce w tabeli Röben Gimbasket Wrocław. Mecz odbędzie się 1 lutego o godzinie 20.00 w hali przy ul. Łódzkiej.

Tekst i zdjęcia: Karina Zachara

20. kolejka II ligi, gr. D, 21.01.2017 r.

KKS Energa Drogbruk Kalisz – Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 70:85 (14:28, 12:23, 20:26, 24:18)

KKS Energa Drogbruk Kalisz: Artur Mrówczyński (25, 3×3/6), Łukasz Wojciechowski (14, 2×3/7), Tobiasz Kol (13), Tomasz Bartkowski (6), Jakub Kołodziej (5, 1×3/4), Błażej Pawlik (3, 1×3/3), Patryk Kowalski (2), Przemysław Galewski (2)

Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie: Sławomir Dźwilewski (32, 1×3/3), Wojciech Suprun (16), Tomasz Giniewski (8), Robert Cieśla (7, 1×3/3), Bartosz Zubik (5, 1×3/3), Kamil Cidyło (5), Łukasz Bartnicki (4), Sebastian Beluch (3, 1×3/3), Filip Gyszko (3, 1×3/3), Wojciech Kubiak (2)