Wodniacy rozpoczęli 121. sezon

W niedzielne południe zwodowano na Prośnie nową łódź wioślarską “dwójkę” oraz jednoosobowy kajak, którym nadano odpowiednio imiona: “Julia” i “Tiger”. Matką chrzestną tych pływających jednostek została wiceprezydent Kalisza – Karolina Pawliczak. W taki sposób Kaliskie Towarzystwo Wioślarskie rozpoczęło 121. sezon wodniacki na Prośnie.
W uroczystościach na przystani przy Wale Matejki 1 w Kaliszu udział wzięli przedstawiciele Urzędu Miasta, Kościoła, działacze KTW i sportowcy.

Kapituła działająca przy Kaliskim Towarzystwie Wioślarskim pod przewodnictwem Ryszarda Wlazłego przyznała statuetki z okazji 120-lecia Mieczysławowi Marciniakowi – zastępcy naczelnika Wydziału Kultury i Sztuki, Sportu i Turystyki i członkowi KTW i szefowi Komisji Rewizyjnej – Mieczysławowi Machowiczowi.
O planach i zamierzeniach na tegoroczny sezon mówił Lech Burchard, prezes Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego:

- W tym sezonie chcielibyśmy, aby nasza zawodniczka Marta Walczykiewicz zdobyła olimpijskie kwalifikacje. Również Kasia Kołodziejczyk ma szanse na Olimpiadę, jeśli zaliczy dobre starty. Nasz były wychowanek Piotr Juszczak, obecnie zawodnik Zawiszy Bydgoszcz także może zawalczyć o Olimpiadę. Mam nadzieje, że i nasi pozostali zawodnicy przywiozą trochę medali z Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

W tej chwli w KTW trenuje około 100-u zawodników – około 50-ciu wioślarzy i dwie sekcje kajakarzy. Nowoochrzczona łódź “Julia” została zakupiona ze środków Miasta za około 40 tys. zł i użyczona kaliskim wodniakom, natomiast nowy kajak Kaliskie Towarzystwo zakupiło z własnych środków. Jego koszt wynosił około 11 tys. zł.

W tym roku, ze środków otrzymanych z Urzędu Marszałkowskiego planowany jest remont obiektu Przystani Letniej. W tej chwili na przystani, poza godzinami zarezerwowanymi dla zawodników, można korzystać z ergomertu, siłowni i sali ogólnorozwojowej. Niestety, nie ma możliwości wypożyczenia kajaków lub łodzi przez zwykłych kaliszan.

- Chcielibyśmy bardziej otworzyć się na mieszkańców, poszerzyć grono członków do kilkuset osób tak, abyśmy mogli sami się utrzymywać, dokupić więcej sprzętu dla trenującej młodzieży i robić wszystko, by nasza Prosna zaczęła żyć. Dlatego staramy się pozyskiwać pieniądze z różnych źródeł i pokazywać w rozmaitych gremiach – dodał Lech Burchard.

Uroczystość rozpoczęcia sezonu wodniackiego była też okazją do przypomnienia niedawno zmarłych przyjaciół Klubu: ks. Bolesława Stefaniaka i druha Andrzeja Kurzawy.

Po uroczystościach na przystani, nowe łodzie podpłynęly do pomostu na Zawodziu, gdzie zostały poświęcone przez Ks. prałata Alfreda Mąkę, z parafii Św. Wojciecha w Ostrowie Wlkp.