Zaważyło jedno trafienie. MKS wiceliderem I ligi! [RELACJA I WIDEO]

2016-12-04 18:05:00 Karina Zachara

Było ciężko, ale koniec okazał się szczęśliwy. Po niezwykle emocjonującym i zaciętym pojedynku szczypiorniści MKS-u Kalisz pokonali rezerwy Vive Tauron Kielce 34:33. Wygrana, choć kosztowała mnóstwo wysiłku, smakuje wyjątkowo, bo zapewniła kaliskiej drużynie pozycję wicelidera grupy B pierwszej ligi.

fot. Karina Zachara
fot. Karina Zachara

Teoretycznie, pokonanie sobotniego rywala nie powinno stwarzać kaliszanom większych problemów. Nasi szczypiorniści, którzy od czterech kolejek nie przegrali na pierwszoligowych parkietach żadnego spotkania i zajmujący w ligowej tabeli czwarte miejsce, w konfrontacji z drużyną z końca stawki wydawali się zdecydowanym faworytem. Jednak już w pierwszych minutach sobotniego meczu z rezerwami mistrza Polski podopieczni Bartłomieja Jaszki przekonali się, że nie przejdą przez ten mecz spacerkiem.

Od początku rywalizacja była bardzo wyrównana. Wprawdzie w 11.minucie gospodarzom udało się odskoczyć na trzy „oczka” (9:6), ale już po chwili grając w podwójnym osłabieniu, stracili przewagę (10:10), a w 16. minucie to goście – po raz pierwszy od początku spotkania – wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Do końca pierwszej połowy gra toczyła się punkt za punkt, ale minimalnie lepiej radzili sobie przyjezdni i to oni schodzili na przerwę z przewagą (18:19).

Z początkiem drugiej odsłony meczu niewiele się zmieniło. Rywale z Kielc wciąż ambitnie stawiali czoła graczom MKS-u. Dopiero w 40. minucie w kaliskich szeregach coś drgnęło. Lepsza obrona, skuteczność w bramce, dokładniejsza gra w ataku zrobiły swoje.

W 51. minucie podopieczni Bartłomieja Jaszki prowadzili czterema trafieniami (29:33) niestety, po raz drugi tego wieczoru, przyszło im grać w podwójnym osłabieniu. Rywale tylko na to czekali. Nie tylko na parkiecie kaliskiej Areny, ale i na trybunach zapanowała nerwowa atmosfera. Czas uciekał, a ciężko wypracowana przewaga gospodarzy topniała. Tuż przed końcową syreną wynosiła tylko jedną bramkę. Na szczęście przyjezdni nie zdołali już przeprowadzić żadnej skutecznej akcji i to kaliszanie opuszczali parkiet unosząc ręce w triumfalnym geście.

- Z pierwszej połowy jestem bardzo niezadowolony. Była po prostu słaba w naszym wykonaniu. Obrona i bramka nie funkcjonowały. Pojawiały się jakieś pojedyncze sytuacje w ataku, ale praktycznie mecz toczył się bramka za bramkę. W drugiej odsłonie było już troszkę lepiej. Zaczęła funkcjonować obrona, bramka też pomogła. Odskoczyliśmy nawet na cztery bramki, ale nie powinniśmy dać sobie zabrać tego prowadzenia. Pojawiły się niepotrzebne kary, dwa razy po dwie minuty, co na pewno nas trochę przybiło i bardziej musieliśmy rozegrać ten czas na przetrwanie niż na konstruowanie ataku. Najważniejsze jednak, że wytrwaliśmy do końca i że to my cieszymy się z dwóch punktów – mówił tuż po meczu Bartłomiej Jaszka, grający trener MKS-u.

W sobotnim spotkaniu w kaliskim zespole zadebiutował na kole Paweł Piosik, który w obliczu ostatnich problemów MKS-u na tej pozycji, wynikających z kontuzji Łukasza Siega i Krzysztofa Misiejuka, okazał się cennym wsparciem i jak zapewnia trener Jaszka zagości w drużynie na dłużej.

Dzięki wygranej z rezerwami Vive Tauron Kielce oraz porażkom zespołów z Przemyśla i Oławy, MKS Kalisz cieszy się od soboty mianem wicelidera tabeli. Do okupującej pierwsze miejsce ekipy z Piekar Śląskich traci tylko trzy punkty. W ostatniej przed świąteczno-noworoczną przerwą kolejce kaliszanie zagrają na wyjeździe z ASPR Zawadzkie.

Tekst i zdjęcia: Karina Zachara

MKS Kalisz – Vive Tauron II Kielce 34:33 (18:19)

Kary: MKS – 18 min. (Jaszka, Kobusiński – 4 min., Galewski, Piosik, Drej, Czerwiński, Bałwas – 2 min.). Vive – 10 min. (Siedlarz – 4 min., Telka, Nowak, Bis – 2 min.). Rzuty karne: MKS- 4/4, Vive -8/10.

MKS Kalisz: Jarosz, Adamczyk – Galewski 10, Czerwiński 5, Adamski 5, Drej 4, Bałwas 3, Jaszka 3, Piosik 2, Bożek 1, Mosiołek 1, Kobusiński, Klopsteg.
Vive II: Baran, Drozd, Kijewski – Telka 8, Vujović 7, Bis 6, Grabowski 6, Siedlarz 3, Bulski 1, Nowak 1, Ciołak 1, Stępnik, Kogutowicz, Bysiak, Filipowicz, Dufaj.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować