Złota bramka ”Jankesa”. KKS w 1/16!

2016-07-25 00:05:00 Karina Zachara

Zaważyło jedno precyzyjne dogranie i jeden celny strzał. Autorzy? Duet Kostov – Jankowski. Bramka, która padła w 41.minucie rozstrzygnęła losy sobotniego meczu. KKS pokonał drugoligową Polonię Bytom 1:0 zapewniając sobie historyczny awans do 1/16 finału Pucharu Polski.

fot. Karina Zachara
fot. Karina Zachara

Zwycięstwo sprzed tygodnia nad pierwszoligowym MKS-em Kluczbork dające awans do 1/62 pucharowych rozgrywek otworzyło nowy, piękny rozdział w ponad 90-letniej historii KKS-u. W sobotę podopieczni trenera Piotra Morawskiego zapisali w nim kolejną, ważną kartę. Pokonując Polonię Bytom, dwukrotnego Mistrza Polski po raz pierwszy w historii awansowali do 1/16 Pucharu.

Kluczowa akcja meczu miała miejsce w 41.minucie. W środku pola pojedynek o piłkę wygrywa Ivelin Kostov i długim podaniem posyła ją do nadbiegającego prawym skrzydłem Rafała Jankowskiego, a ten mocnym i precyzyjnym strzałem pakuje futbolówkę w bramkę Polonii. Ten gol, dla gospodarzy bezcenny, jak się później okazało, był jednym jaki obejrzeliśmy w całym spotkaniu, aczkolwiek okazji do podwyższenia wyniku piłkarze KKS-u mieli przynajmniej kilka. Od początku spotkania byli zespołem dominującym na boisku, nie pozwalającym przeciwnikowi na zbyt wiele swobody. Wysoki pressing, uważna i szczelna defensywa sprawiły, że debiutujący w kaliskiej bramce Bartłomiej Folc, nie miał zbyt wielu powodów do zmartwień, za to jego partnerzy z drużyny co rusz nękali rywala szybkimi i groźnymi kontrami. Zanim wynik otworzył Jankowski, bramkarz gości musiał się nieźle nagimnastykować, kiedy w jego stronę jak z petardy posyłali futbolówkę Błażej Ciesielski, Konrad Chojnacki, czy Ivelin Kostov. Wprawdzie drogi do siatki piłka nie znalazła, ale strzał „Jankesa” z 41.minuty zwieńczył te starania, będąc zasłużoną nagrodą za bardzo dobrą w wykonaniu „trójkolorowych” pierwszą połowę.

– Ta bramka tak naprawdę ustawiła dalszy przebieg meczu – komentował tuż po spotkaniu Marcin Lis, defensywny pomocnik KKS-u. – W drugiej połowie, zgodnie z założeniami z przerwy, kontrolowaliśmy mecz, nie cofnęliśmy się i mieliśmy nawet kolejne sytuacje. Szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy, ale nie bądźmy zbyt zachłanni. Ze zwycięstwa bardzo się cieszymy.

W drugiej odsłonie meczu na brak wrażeń kibice też narzekać nie mogli. Kaliscy gracze znów przypuścili kilka groźnych szturmów na bramkę strzeżoną przez Adriana Olszewskiego. Niewykorzystanej szansy z 68.minuty żałować może zwłaszcza Ciesielski, który precyzyjnie dograną przez Kostova piłkę, w sytuacji sam na sam posłał ją wprost w ręce golkipera Polonii. Nieskuteczne okazały się też kolejne próby Chojnackiego, Damiana Czecha, czy ta podjęta już w doliczonym czasie przez Jankowskiego. Na szczęście dla kaliszan fiaskiem zakończyły się też starania przyjezdnych. Defensorzy KKS-u doskonale wywiązali się ze swej roli, skutecznie udaremniając wszelkie próby sforsowania kaliskiej bramki. A momentami było groźnie. Jak choćby w 59. minucie, gdy w ostatniej chwili zablokowany został najbardziej doświadczony w drużynie gości Marcin Lachowski, czy też na kilka minut przed końcem spotkania, gdy – na szczęście nad bramką – główkował nie pilnowany Arkadiusz Kowalczyk. – Ten mecz kosztował nas dużo sił, ale tego się spodziewaliśmy. Trener bardzo dobrze rozpracował rywali i już od poniedziałku wiedzieliśmy, jak będziemy grać przeciwko Polonii. Nasz plan w pełni zrealizowaliśmy – mówi z zadowoleniem Marcin Lis.

Sobotnią wygraną KKS, po raz pierwszy w ponad 90 -letniej historii klubu, zapewnił sobie awans do 1/16 finału Pucharu Polski. To oznacza, że już 10 sierpnia kibiców czeka niezła gratka, bowiem na stadion przy Wale Matejki zawita zespół z Lotto Ekstraklasy. Jaka to będzie ekipa dowiemy się w najbliższy poniedziałek, bo właśnie tego dnia odbędzie się losowanie par 1/16 finału.

KKS Kalisz – Polonia Bytom 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Rafał Jankowski 41. min.
Żółte kartki: Kamil Zalewski, Marek Szyndrowski, Patryk Stefański (Polonia).
KKS: Bartłomiej Folc – Dominik Domagalski (46. Marcin Tomaszewski), Damian Czech, Mateusz Gawlik, Łukasz Grabowski – Błażej Ciesielski, Ivelin Kostov (85. Jakub Budrowski), Michał Grzesiek, Marcin Lis, Konrad Chojnacki (83. Przemysław Balcerzak) – Rafał Jankowski.
Polonia: Adrian Olszewski – Michał Szal, Peter Janosik, Kamil Zalewski (52. Marek Szyndrowski), Łukasz Rylukowski (51. Patryk Stefański) – Mateusz Słodowy, Marcin Lachowski, Bartłomiej Setlak (67. Michał Chrabąszcz), Aleksander Januszkiewicz, Piotr Ceglarz – Arkadiusz Kowalczyk.
Sędziowali: Marcin Kochanek oraz Jacek Tokarski i Krzysztof Stępień (Opole). Widzów: 700.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować