28-latek oskarżony o śmiertelne pobicie ojca stanął przed sądem

Prokuratura oskarżyła Michała C. o to że w okresie od 8 do 9 lutego 2018 zaatakował ojca – Janusza C. nożem w następstwie czego doznał ran ciętych w obrębie kończyn górnych. Oskarżony miał także uderzać rękami i nogami po całym ciele, w tym po klatce piersiowej i twarzy w następstwie czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała – rany tłuczonej wargi górnej, wybicia zęba, licznych wybroczyn klatki piersiowej i grzbietu, złamania trzonu mostka oraz trzech żeber. Według prokuratury obrażenia spowodowały odmę opłucnową i niezdolność wielonarządową, zwłaszcza oddechową ze wstępną utratą świadomości, czym spowodował cieżki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu, w następstwie którego doszło do aspiracji treści żołądkowej do dróg oddechowych co skutkowało śmiercią Janusza C.

Prokuratura oskarżyła także 28-latka o to, że w okresie od 8 do 15 lutego pozbawił wolności i fizyczne znęcał się nad matką (osobą niepełnosprawną) oraz naraził ją na cierpienie psychiczne i fizyczne w taki sposób, że – Przetrzymywał w mieszkaniu, w jednym pomieszczeniu kuchennym przy świadomości pokrzywdzonej, iż w mieszkaniu znajdowały się zwłoki jej męża Janusza C. jednocześnie uniemożliwiając jej kontakt z osobami trzecimi celem wezwania pomocy, głodził, nie dostarczał dostatecznej ilości płynów oraz nie sprawował podstawowej opieki w zakresie pielęgnacji i higieny pokrzywdzonej, w tym zakresie potrzeb fizjologicznych co doprowadziło do stanu jej moralnego poniżenia oraz znacznego zaniedbania higienicznego, ogólnego osłabienia, odwodnienia wymagającego hospitalizacji. Przez co będąc osobą zobowiązaną do sprawowania opieki naraził pokrzywdzoną na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a pozbawienie wolności łączyło się ze szczególnym udręczeniem pokrzywdzonej – mówi prokurator Adam Handke.

Oskarżony przyznał się do pierwszego z zarzucanych mu czynów, jednak nie przyznał się do użycia noża w dniu zajścia. 28-latek nie przyznał się do drugiego z zarzutów, czyli do przetrzymywania i znęcania się nad chorą matką. Oskarżony odmówił składania wyjaśnień.

28-latek przesłuchany w lutym tego roku w charakterze podejrzanego zeznał, że ojciec znęcał się nad nim i jego matką. Opisał także przebieg zdarzenia, wskazał przy tym, że nie chciał doprowadzić do śmierci pokrzywdzonego, a do samego zdarzenia doszło z uwagi na istniejący pomiędzy nim, a pokrzywdzonym konflikt o podłożu osobistym.

Przed sądem stawiła się także niepełnosprawna matka oskarżonego, jednak odmówiła składania wyjaśnień.