Barbara Gmerek: „...zieleń wróciła na plac świętego Józefa”

2018-01-18 13:02:00 red

Donice, ławki, lampy i drzewa pojawiły na placu św. Józefa. Jednak nie wszystkim podoba się taka forma przywracania zieleni w tym miejscu. Dodatkowym czynnikiem budzącym kontrowersje jest cena za jaką miasto wykonało tę inwestycję. Wątpliwości co do słuszności wykonanych prac nie ma natomiast wiceprezydent Barbara Gmerek – Zadanie zostało zrealizowane zgodnie z projektem jakim miasto zleciło na zagospodarowanie właśnie tego terenu – dodaje również, iż na efekty musimy zaczekać do wiosny.

fot. BK
fot. BK

Projekt pn. „Zieleń wraca na plac Św. Józefa – skwer reprezentacyjno – wypoczynkowy”, który został złożony do Budżetu Obywatelskiego i który został przyjęty do wykonania obejmował między innymi usytuowanie na terenie tego placu fontanny – Pierwszy projekt, który obejmował między innymi usytuowanie tam fontanny został oszacowany według kosztorysu inwestorskiego na prawie 2 miliony złotych. Wszystkie roboty ziemne z nasadzeniami to około 800 tys. złotych, natomiast koszt wykonania samej fontanny – oszacowano na około 600 tys. złotych – mówi wiceprezydent Barbara Gmerek.

Kwota jednak przeznaczona na to zadanie z Budżetu Obywatelskiego to niecałe 500 tys. złotych – Oczywiście nie mogliśmy wydatkować kwoty zdecydowanie wyższej, niż zakłada to Budżet Obywatelski. W tej sytuacji również po rozmowach z Panią Konserwator, która wyraziła też swoją opinię, że właściwie ona nie ma większych uwag do tego placu w takim stanie jaki jest i właściwie pod jej sugestie został przygotowany kolejny projekt i on został zrealizowany – dodaje wiceprezydent.

Wielu mieszkańców jednak pyta “gdzie jest zieleń?”, wskazując że kilka drzew i donice nie spełniają ich oczekiwań – Zdajemy sobie sprawę z tego, że projekt został wykonany w okresie jesienno-zimowym, w związku z czym nie widać na dzień dzisiejszy efektów mocno zielonych na tym placu. Czekamy na okres wiosenny, kiedy ruszy wegetacja roślin. Myślę, że kiedy przyjdzie wiosna ta zieleń rzeczywiście ruszy, pokaże nam czy ta zieleń, która została tam nasadzona jest wystarczająca – przekonuje wiceprezydent.

W przypadku niewystarczającej ilości nasadzeń firma realizująca to zadanie zobowiązała się dosadzić rośliny – Jesteśmy po rozmowach z wykonawcą, który zadeklarował, że jeśli wegetacja będzie zbyt mała, czy za mało będzie nasadzeń – to nie ma z jego strony żadnego problemu, żeby tej zieleni dosadzić, tak ażeby rzeczywiście ta zieleń była widoczna z każdej strony i żeby faktycznie ten plac był bardziej zielony, niż jest na dzień dzisiejszy – podaje Barbara Gmerek.

Duże kontrowersje budzi także kwota przeznaczona na to zadanie: 153 750 złotych w oczach wielu osób wydaje się kwotą zbyt dużą w stosunku do wykonanych zmian. Jak tłumaczy wiceprezydent – Pieniądze wynikają oczywiście z kosztorysu. Postawienie małej architektury typu ławki, nowe lampy oświetleniowe, które są i które przy tej inwestycji zostały wykonane. Ale to są też koszty nasadzeń drzew oraz roślinności w donicach. Oczywiście nie wszystkim się wydaje, że takie prace to są prace tak kosztowne, ale nikt tutaj sobie nie wymyślił tej kwoty, ona po prostu wynikała z kosztorysu do tego projektu, który został zrealizowany.

W informacji prasowej Biura Komunikacji Społecznej mogliśmy przeczytać, iż realizowany projekt nosi nazwę „Przebudowa placu św. Józefa w Kaliszu”, natomiast projekt zgłoszony do Budżetu Obywatelskiego 2016 nosi nazwę „Zieleń wraca na plac Św. Józefa – skwer reprezentacyjno – wypoczynkowy”. Wątpliwości rozwiewa wiceprezydent Gmerek – Wszyscy widzą, iż plac nie został przebudowany. Natomiast zieleń na pewno jest w większej ilości niż było to dotychczas, więc „Zieleń wróciła na plac świętego Józefa”. Rozumiem, że założenia wnioskodawców były takie, żeby tam w ogóle usunąć tę kostkę, która jest na placu, ale też myślę, że to co zostało zrobione na dzień dzisiejszy spełnia, może poza tą fontanną, założenia wnioskodawców. Może to nie jest w takim zakresie jak chcieli, ale na pewno ta zieleń wróciła – odpowiada wiceprezydent.

Z 475 tys. złotych przeznaczonych na to zadanie wykorzystano niespełna jedną trzecią kwoty – Z pewnością poniesione koszty nie wyczerpały całej tej puli – stwierdza wiceprezydent Gmerek – Zobaczymy jakie będą plany przyszłościowe, natomiast ja na dzień dzisiejszy już nie przewiduję większego wydatkowania, ponieważ projekt został zrealizowany. Być może jeśli będą kolejne projekty z tego osiedla, to te pieniądze zostaną dołożenie, ale to jest jeszcze w sferze przyszłościowej.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować