Bezdomni zasiedlają plac przy Baszcie Dorotce i fontannę. Takie obrazki w centrum Kalisza

2018-09-24 13:20:00 BK

Nieprzyjemny zapach, odchody, alkohol, nocleg na ławkach i śmieci – to obrazki z samego centrum Kalisza, z Parku Miejskiego, gdzie nowe miejsce “zamieszkania” znaleźli sobie bezdomni. Jak to się stało, że w miejscu publicznym i tak reprezentatywnym dochodzi do takich scen? Skąd przyszli ci bezdomni w ostatnich dniach?

fot. Czytelnik Robert Mróz
fot. Czytelnik Robert Mróz

O interwencję poprosił portal Calisia.pl mieszkaniec ulicy Niecałej, Robert Mróz, który codziennie widzi bezdomnych śpiących na ławkach i przebywających na placu przy Baszcie Dorotce. Z dnia na dzień ich przybywa i przynoszą ze sobą różne śmieci, dywany, gazety czy butelki. Osoby te zanieczyszczają pobliskie krzaki, spożywają alkohol i odstraszają spacerujących w Parku Miejskim kaliszan. Często również przesiadują przy fontannie, gdzie przychodzą przecież rodziny z dziećmi.

Bulwersuje nie tylko to, że bezdomni śpią i załatwiają swoje potrzeby w miejscu publicznym, przy Parku Miejskim i Szkole Muzycznej, ale również to, że nie korzystają z pomocy, a pogoda jesienna zupełnie nie sprzyja takim plenerowym noclegom. Jak twierdzą bezdomni, przenieśli się tam dlatego, że w Noclegowni PCK dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Dobrzeckiej trwa dezynfekcja. Innym ośrodkiem, w którym mogliby nocować, jest Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Brata Alberta, ale nie zostaną przyjęci pod wpływem alkoholu.

Jak potwierdza PCK w Kaliszu, w noclegowni trwa dezynfekcja, ponieważ wylęgły się tam larwy, które nie są łatwe w usunięciu. W weekend miało miejsce czyszczenie, które wymaga kwarantanny. Następna dezynfekcja będzie za 2 tygodnie.

Sprawę wyjaśnia wiceprezydent Miasta Kalisza Tomasz Rogoziński, który zapewnia, że bezdomni nie są pozostawieni sami sobie, mają oferowaną pomoc a ich liczba i miejsce przebywania są cały czas monitorowane, również przy Baszcie Dorotce.

- Informacji na temat osób bezdomnych na bieżąco udziela policja oraz straż miejska. Oczywiście osoby bezdomne muszą wyrazić wolę i chęć przyjęcia pomocy – wyjaśnia wiceprezydent. - Bezdomni mogą trafić do Schroniska Brata Alberta lub do schroniska w Domaniewie, mogą skorzystać z noclegowni, ale to jest tylko miejsce do spania. Przy Baszcie Dorotce przebywa 7 osób, z czego jedna osoba korzysta ze Schroniska Brata Alberta, a tam po prostu przychodzi. Jest też jedna osoba innej narodowości. Niestety ci bezdomni nie wyrażają woli współpracy.

Bezdomni są informowani z jakiej pomocy mogą skorzystać. Na przykład Caritas Diecezji Kaliskiej przy ul. Stawiszyńskiej wydaje ciepłe posiłki.

- Osoby bezdomne mają wolną wolę i mogą decydować osobie. Oczywiście jest jeszcze jedna kwestia. Osoby, które trafiają do schroniska czy noclegowni muszą być trzeźwe. Jest to podstawowy warunek – mówi wiceprezydent Tomasz Rogoziński.

Nadzór w zakresie bezdomności w Kaliszu sprawuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. - MOSP zatrudnia wykwalifikowanych ludzi, którzy potrafią prowadzić rozmowy z tymi ludźmi i nakłaniać do skorzystania z pomocy – mówi wiceprezydent.

Jak w takich przypadkach może zareagować policja?

- Jeśli chodzi o bezdomnych i okres zimowo-jesienny, który nadchodzi, rozmawiamy z takimi osobami, wskazujemy placówki, gdzie są dla nich przygotowane miejsca noclegowe i gdzie zjedzą ciepły posiłek. Chodzi przecież o zdrowie i życie tych ludzi – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - My oczywiście interweniujemy, ale jeżeli człowiek nie ma dachu nad głową, to możemy zapewnić mu bezpieczeństwo, nocleg czy ciepły posiłek. W większości placówek, gdzie mogą przebywać bezdomni, warunkiem, przyjęcia jest to, że taka osoba musi być trzeźwa.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować