Jednocyfrowe wyniki kilkudziesięciu maturzystów z kaliskich liceów

2015-07-02 16:45:00 maturzystka

Początek wakacji za nami, rekrutacje na uczelniach wyższych zbliżają się ku końcowi, ale nie wszyscy mogą cieszyć się w pełni słoneczną pogodą za oknem i spokojem po maturach…

W tym roku egzaminy maturalne po raz pierwszy odbywały się w nowej formule, zgodnie z podstawą programową, której “królikami doświadczalnymi” od kilku lat jest młodzież z rocznika 1996. Podobnie jak w przypadku egzaminów gimnazjalnych w 2012 roku, tak i matura 2015 była nowością zarówno dla tych uczniów jak i dla szkół. Rzeczy i zjawiska nowe zazwyczaj powodują lawinę komentarzy i ocen, także – a może przede wszystkim – tych negatywnych. Jednym z najczęstszych tematów dyskusji jest sposób i procedury oceniania prac maturalnych przez egzaminatorów…

“O nieprawidłowościach podczas oceniania matur mówi się coraz więcej, coraz więcej maturzystów jest także świadomych tego problemu” – informuje portal PrawaMaturzysty.pl – “Dlatego też dzisiaj zmiana wyniku matury w OKE nie jest już tak wielkim ewenementem, jak to było przed laty”.

Maturzyści z kaliskich liceów mają okazję się o tym przekonać na własnej skórze. Dotyczy to kilkudziesięciu tegorocznych abiturientów. Ale zacznijmy od początku…

7 maja 2015 roku o godzinie 9.00 rozpoczął się egzamin maturalny z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Wiadomo, nikt wcześniej nie wiedział jakie tematy będą przedmiotem pracy. Jeszcze ostatnie chwile przed dziewiątą były okazją do rozmów maturzystów i wzajemnych pytań o pojęcia, epoki czy motywy oraz życzenia powodzenia koleżankom i kolegom. Po zapoznaniu się z tematami, maturzyści wybierali temat dla siebie spośród dwóch – pierwszy skupiał się na eseju Umberto Eco, natomiast drugi dotyczył analizy porównawczej wiersza Zygmunta Krasińskiego “Na Sybir” oraz utworu Jacka Kaczmarskiego “Zesłanie studentów”.

Po wyjściu z sal słychać było różne opinie, ale przeważały te pozytywne. Ja akurat wybrałam temat analizy dwóch utworów, które – jak wskazują ich tytuły – dotyczyły rosyjskich zsyłek na Syberię z XIX i XX wieku. Ucieszyłam się, ponieważ zdawałam także historię na poziomie rozszerzonym, więc temat ten bardzo mi “przypasował”. Koledzy i koleżanki również byli zadowoleni.

Nadszedł dzień 30 czerwca. Niektóre Okręgowe Komisje Egzaminacyjne udostępniły wyniki już po północy, kolejne rano. Na informacje z poznańskiej OKE maturzyści musieli czekać do godziny 12…

Wyniki z poszczególnych egzaminów są różne. Jedni napisali lepiej chemię, inni za to “zgarnęli” 70% z historii. Niektórzy spodziewali się takich a nie innych wyników, bo sprawdzili swoje odpowiedzi z tymi, którymi maturzyści wymieniali się w Internecie. Gdy zadanie ma postać zamkniętą i do wyboru są odpowiedzi a, b, c, wszystko jest jasne. Zadanie jest zrobione dobrze albo źle.

Inaczej jest z zadaniami otwartymi, tak jak ma to miejsce na egzaminie z języka polskiego – poziom rozszerzony… Nie jeden, nie dwoje a kilkudziesięciu uczniów z kaliskich liceów doznało szoku po otrzymaniu wyników. “Chciałam iść na filologię angielską, a język polski – oprócz angielskiego – jest bardzo wysoko punktowany. Gdy uczelnia przy rekrutacji mnoży wynik z podstawy razy jeden a rozszerzenie razy trzy, to w ostatecznym rozrachunku jest to ogromna różnica punktowa. Niektóre uczelnie biorą pod uwagę tylko rozszerzenie z polskiego” – mówi jedna z maturzystek.

Zerowy czy pięcioprocentowy wynik z języka polskiego na poziomie rozszerzonym na pierwszy rzut oka niekoniecznie dziwi każdego. Sytuacja jednak przedstawia się inaczej, gdy takie wyniki otrzymują “piątkowi” uczniowie, którzy podstawę i ustny zdali na wysokim poziomie. Może gdyby to była pojedyncza sytuacja, nie wzbudziłoby to takiego zdziwienia. Cóż, mogło się zdarzyć. Niestety takich przypadków jest wiele. Uczniowie i nauczyciele nie kryją zaskoczenia.

Emocje po ogłoszeniu wyników częściowo opadły… Jedni przyjęli je ze stoickim spokojem i zaakceptowali, ale są i tacy, którzy wierzą w swoje umiejętności i będą działać dalej. Pierwszym podstawowym krokiem jest złożenie do OKE wniosku o wgląd do pracy. Pewnie znaczna część maturzystów powie, że “to za późno, to nic nie da”. Otóż nie! Jesteśmy pełnoprawnymi obywatelami, których prawem jest dociekanie swoich racji. Może część z nas rzeczywiście zasługuje na tak niski wynik, bo po prostu nam się nie udało. Może to jest błąd ze strony osób sprawdzających. Tego nie wiemy. Mamy nadzieję, że ta sprawa wkrótce się rozstrzygnie…

Przykład tych maturzystów jest kontrargumentem dla osób, które uważają, że przeciętny człowiek – zwłaszcza młody – niewiele może zrobić, jego wybór nie przyniesie większych rezultatów. Co prawda rekrutacja na studia zbliża się ku końcowi i ta interwencja może niewiele zmieni, ale warto podjąć odpowiednie kroki chociażby dla samego siebie, dla sprawdzenia swoich umiejętności.

My, młodzi musimy walczyć o swoje i być aktywną oraz świadomą częścią społeczeństwa, bo to młode pokolenie Polaków i Polek jest przyszłością naszego kraju. Nigdy o tym nie zapominajmy! Móc, to także chcieć… “Bo jak nie my, to kto…” ;-)

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować