Krystian Kinastowski: „Moim zamiarem nie jest przeprowadzanie żadnej rewolucji, wycinania ludzi, karuzeli stanowisk, kadrowego zwrotu.”

2018-11-13 12:12:00 red

Prezydent elekt wraz ze swoimi radnymi ze stowarzyszeń Samorządny Kalisz i Wszystko dla Kalisza rozpoczyna rozmowy w celu stworzenia szerokiej współpracy w Radzie Miasta – „Porozumienia Kaliskiego”. Nazwiska swoich współpracowników poda najpóźniej do 22 listopada, czyli dania pierwszej sesji i zaprzysiężenia. Jak zapowiedział będzie chciał otaczać się osobami młodymi, z kompetencjami i chęcią pracy dla Miasta. Stwierdził też, że nie przeprowadzi „rewolucji kadrowej” w ratuszu.

- Chcieliśmy, żeby emocje po kampanii wyborczej opadły dlatego ten tydzień przeznaczyliśmy na to żeby ta sytuacja się trochę uspokoiła, żeby każdy miał czas na refleksję, przemyślenia jak to wszystko zrobić. Nie chcieliśmy żeby przed obchodami 11 listopada jakiekolwiek rozmowy do tego czasu prowadzić, ale od dzisiaj zaczynamy już ciężką pracę i rozmowy na temat współpracy prezydenta z nowo wyłonioną Radą Miasta – mówi prezydent elekt Krystian Kinastowski i dodaje – Mój pomysł wynika z wyników drugiej tury wyborów prezydenckich oraz wynika z tego za czym głosowali mieszkańcy Kalisza. Nasza koncepcja jest taka, żeby budować szerokie porozumienie w Radzie Miasta.

W środę rozpoczną się rozmowy z klubami, które będą zasiadały w Radzie Miasta. Pierwsze spotkanie planowane jest z największym klubem czyli Koalicją Obywatelską – W następnych dniach będziemy rozmawiali z kolejnymi ugrupowaniami – mówi Kinastowski.

Tym czego chce nowy prezydent to spokojnej pracy i uniknięcia przeniesienia do Kalisza sporu politycznego na szczeblu centralnym – Nie chciałbym, żeby te podziały które są w Warszawie rzutowały na dobrą współprace w Radzie miasta. Jestem kandydatem bezpartyjnym, ale nie jestem antypartyjny. Chciałbym z tymi wszystkimi ugrupowaniami rozmawiać i poprosić ich o współpracę dla rozwoju miasta – mówi prezydent elekt.

Kinastowski zobowiązał się do współpracy ze wszystkimi radnymi – Zapraszam ich do tej formuły współpracy, którą nazwaliśmy „Porozumienie Kaliskie” niezależnie od tego jakie kluby reprezentują – mówi prezydent elekt podając za przykład takiego działania Ostrów Wielkopolski.

Nowy prezydent aktualnie analizuje pracę ratusza – Jak tylko będziemy mieli ten podział, czy jak sobie wyobrażamy organizację wydziałów i kompetencje wiceprezydentów będziemy z czasem podawać nazwiska naszych kandydatów na osoby, które będą mnie wspierały w ratuszu. Mogę zapewnić, że dobór będzie kompetencyjny, chciałbym postawić na ludzi młodych, którzy mają dużo czasu i dużo energii, żeby dla tego miasta ciężko pracować – mówi Kinastowski i dodaje – Mam nadzieję, że będą to osoby, które będą dla mnie wsparciem. Nie dzielimy ludzi ze względu na ich przynależność partyjną, chcielibyśmy żeby wszyscy w ramach tego porozumienia działali dla naszego miasta.

Nazwiska współpracowników nowego prezydenta mamy poznać najpóźniej do pierwszej Sesji Rady Miasta, czyli do 22 listopada – Wszystko musimy poukładać, żeby mieć komfort przystępując do pierwszej sesji – mówi Kinastowski – Moim zamiarem nie jest przeprowadzanie żadnej rewolucji, wycinania ludzi, karuzeli stanowisk, kadrowego zwrotu. Uważam, że trzeba uszanować wszystkich ludzi, który dobrze dla miasta pracują i zachęcić ich do współpracy – dodaje.

Krystian Kinastowski chce także korzystać z wiedzy poprzedników – Chciałbym zaprosić byłych prezydentów do współpracy w ramach „Kolegium Prezydenckiego”, żeby się co jakiś czas spotykać, żebym mógł z nimi konsultować pewne sprawy i spostrzeżenia – mówi Kinastowski.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować