Kukiz’15 podsumowuje kampanię wyborczą: „Najpiękniejszą rzeczą w tej kampanii było poczucie wolności i niezależności”
Rozmowy z mieszkańcami, a nie rozwieszanie banerów i „plakacików”, które zaśmiecają miasto tak według działaczy Kukiz’15 wyglądała ich kampania wyborcza. Największą wagę przywiązują jednak do do wolności i niezależności od jakichkolwiek nacisków finansowych i politycznych.
- Chciałbym podkreślić, że cała drużyna Kukiz’15 kampanię wyborczą finansowała z własnych pieniędzy – mówi kandydat na prezydenta Kalisza poseł Jerzy Kozłowski – Za nami nie idą subwencje, za nami nie idą możni sponsorzy i to czyni ludzi stojących koło mnie ludźmi niezależnymi – dodaje.
Według Jerzego Kozłowskiego wybory to plebiscyt – Te wyniki wyborów pokażą czy kaliszanie chcą nowego Kalisza, czy chcą Kalisza który się kurczy, który jest coraz mniejszym miastem jeśli chodzi o liczbę mieszkańców – mówi Kozłowski – Jeśli chodzi o wynik wyborów chciałbym, żeby nie decydowała ilość rozwieszonych banerów i plakatów. Tak naprawdę, żeby nie wygrał ten kto bardziej zaśmiecił miasto – dodaje.
- My idziemy do rady miasta nie po synekury, nie po koneksje w spółkach miejskich. Wręcz przeciwnie, my zrobimy wszystko by te spółki miejskie odpartyjnić – mówi Jerzy Kozłowski.
Kandydaci Kukiz’15 podkreślają, że czuli się wolni podczas kampanii – Najpiękniejszą rzeczą w tej kampanii było poczucie wolności i niezależności od jakichkolwiek nacisków finansowych i politycznych. Tę wolność mamy do zaoferowania kaliszanom – mówi Anna Fedorów kandydatka do Rady Miasta Kalisza.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl