Marta Walczykiewicz dumą Kalisza WIDEO

Nasze miasto jest dumne z takiego ambasadora w świecie. Dziękujemy i gratulujemy – mówił prezydent Grzegorz Sapiński. Nie dziwię się, że takie zainteresowanie jest ze strony naszych dziennikarzy, bo niecodziennie możemy cieszyć się z takiego sukcesu. Będziemy trzymać kciuki na igrzyskach – dodał.

Do tej pory Marta Walczykiewicz wywalczyła na mistrzostwach świata 11 medali: 8 srebrnych, 2 brązowe i 1 zloty. Kajakarka zdobyła jako pierwsza dla Polski podczas Igrzysk Europejskich w Baku złoty medal. Z kolei ósmy srebrny medal, uzyskany podczas rozegranych w Mediolanie kajakarskich mistrzostw świata stał się przepustką do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.

Medal z Baku jest cenny, bo były to pierwsze igrzyska i pierwszy złoty medal zdobyty dla Polski. Przyznam, że zawsze chciałam to zrobić. Chciałam być w czymś wyjątkowa, pierwsza. Udało się – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami Marta Walczykiewicz. Medal mistrzostw świata jest o tyle ważniejszy, że jest potwierdzony kwalifikacją olimpijską. To trzeba potwierdzić później w kraju, że jest się najlepszym i zasługuje się na ten wyjazd, ale jest to kolejne miejsce, które przypadnie dla reprezentacji Polski. W sumie mamy ich pięć. Cieszę się ogromnie.

Czy przed telewizorem, czy na żywo występy córki zawsze bardzo przeżywa jej ojciec, Zbigniew Walczykiewicz.

Zachowuje się jak zawodnik. Razem z córką wchodzę do kajaka. Krzyczę do telewizora, chociaż wiem, że ona tego nie słyszy – mówi wzruszony.

Wczoraj Marta Walczykiewicz wróciła z regat w Portugalii, gdzie wygrała sprinty organizowane przez firmę Nelo, produkującą kajaki. W środę kaliszanka wyjeżdża na test olimpijski do Rio de Janeiro, żeby wspólnie z opiekunami przetestować tor. Po tych regatach będę miała zasłużone wakacje. Mogę się pochwalić, że prezes Józef Bejnarowicz zafundował medalistom mistrzostw świata dwa tygodnie na Hawajach. To będą fajne wakacje. Myślę, że zasłużone – powiedziała Marta Walczykiewicz.

Po wakacjach Marta wraca na treningi. Zaczniemy krótkimi zgrupowaniami w Cetniewie, Wałczu, Poznaniu. W listopadzie jedziemy pierwszy raz na wodę do Sabaudii i zaczynamy mocno trenować.