Morskie opowieści Brożki Nowak

Dobrochna Nowak, zwana przez przyjaciół Brożką jest młodą, lecz już doświadczoną żeglarką, sternikiem morskim, instruktorem żeglarstwa i geografem. Pochodzi z Krakowa, lecz ukochała Mazury, zaś największą jej pasją jest żeglowanie po morzach i oceanach.

W 2013 roku odbyła wraz z Szymonem Kuczyńskim rejs nazwany: „Zew Oceanu – Łupinką przez Atlantyk”, w czasie którego m.in. przez 3 miesiąca żeglowali po Karaibach na swoim 5 metrowym jachcie „Lilla My” który samodzielnie zbudowali. Ponadto na niespełna 7 metrowej łódce wraz z koleżanką popłynęła na Islandię i z powrotem, a swojego chłopaka wyekspediowała w samotny rejs dookoła świata.
Te właśnie niezwykłe podróże były motywem przewodnim piątkowego spotkania z żeglarką w Cafe Calisia, udokumentowanego ciekawymi fotografiami.

- W Polsce powstał jacht. Budowa trwała 7 miesięcy, a wydaliśmy na niego 6,5 tys zł. Później samodzielnie ten jacht przewieźliśmy do Portugalii, skąd Szymon pożeglował na Karaiby. Ja dołączyłam do niego w lutym 2013 na Tobago, skąd popłynęliśmy razem na północ. Omijaliśmy kurorty, zatrzymywaliśmy się wyłącznie na kotwicowiskach, do lądu pływaliśmy wpław lub pontonem. Nikt nie traktował nas jak turystów – raczej jak niegroźnych szaleńców, w końcu kto pływa na 5 metrowym sklejkowym jachcie przez Ocean – opowiadała Brożka Nowak.

Przekonywała, że żeglarstwo nie musi być elitarną pasją, że wystarczą chęci i własna praca, aby spełniać swoje marzenia. Swoją wyprawą dowiodła, że małe jachty są tak samo bezpieczne jak te duże, a podstawą sukcesu jest rzetelne przygotowanie się na każdą ewentualność.
Na nieco większym jachcie (6,36 m) Dobrochna popłynęła w ubiegłym roku na Islandię, a Szymon żegluje nim właśnie dookoła świata.

Kolejne spotkanie z cyklu Sail Calisia odbędzie się w czwartek, 18 lutego w Cafe Calisia.
Inicjatorem cyklu jest Szkoła Żeglarstwa MORKA, Stowarzyszenie Polacy Dookoła Świata oraz ZewOceanu.pl

Zdjęcia: red.