"Nowa piątka" PiSu - 500 zł na każde dziecko, trzynastka dla emerytów

23 lutego odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Poznaliśmy 5 filarów programowych partii, nazwanych “nową piątką”.

- Bez wątpienia mamy wszystko policzone, zarówno Pan premier Morawiecki jak i Pani Minister Finansów prof. Czerwińska doskonale wiedzą jakie jest tempo rozwoju gospodarczego, znają prognozy na przyszłość jak również to, że da się to wszystko dobrze zbilansować – mówił poseł Jan Mosiński.

- Te 5 punktów wydaję się być bardzo istotne, które wychodzą na przeciw oczekiwaniom społecznym i są dopełnieniem spraw związanych z naszą polityką, która ma wspierać rodzinę, ale nie tylko – mówi poseł PiS Piotr Kaleta.

Pierwszym filarem programu Prawa i Sprawiedliwości będzie 500+ na każde dziecko, które zgodnie z zapowiedziami partii rządzącej zostanie wprowadzone w lipcu br.

- Pojawiły się oczywiście głosy dotyczące 500 plus – dlaczego teraz, a nie wcześniej. Wcześniej nie było na to środków. Odpowiedzialne rządzenie polega na tym, że jak coś się obiecuje, to te obietnice są w granicach możliwości państwa. Ten postulat jest wyjściem naprzeciw pewnym głosom wielkomiejskiej klasy średniej, młodych rodzin – mówił poseł Jan Mosiński.

Ten element programu ma kosztować państwo około 20 mld zł.

Drugi punkt tzw. nowej piątki to odciążenie młodych związane z opłatami podatkowymi.

- Zerowy podatek dla młodych do 26 roku życia, czyli ukłon w stronę ludzi młodych. Nie znamy jeszcze szczegółów. Przyjmując, że młodzi średnio zarabiają 2250 zł to ewentualny koszt tego zerowego podatku będzie dla budżetu wynosił około 2,5 mld zł – mówił Jan Mosiński.

Kolejnym filarem będzie obniżenie kosztów pracy, czyli kosztów uzyskania przychodów.

- To jest też ukłon w stronę pracujących. Przyjmując, że około 1,5 mln Polaków otrzymuje minimalne wynagrodzenie, czyli 2250 zł to podatek dochodowy od tego wynosi około 111 zł miesięcznie jeśli ktoś pracuje w miejscu zamieszkania. Rocznie daje nam to kwotę 200 mln zł mniej do budżetu – mówił Jan Mosiński.

Czwarty filar to trzynastka dla emerytów i ostatnia pozycja z to rozwój infrastruktury i przywrócenie połączeń komunikacyjnych na terenie powiatu kaliskiego czy Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej.

- Około 10 mln osób w Polsce pobiera świadczenia emerytalne, socjalne i rentowe. Niedawno rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził podwyżki, które są podwyżkami miesięcznymi, zabudżetowanymi w kwocie 75 zł miesięcznie. Można powiedzieć, że to niewiele. Wychodząc naprzeciw wszystkim oczekiwaniom chcieliśmy wprowadzić dodatkowy bonus, który będzie niezwykle potrzebny. To jest 1100 zł, czyli trzynastka – mówi Piotr Kaleta. - To jest świadczenie, pomoc, która wciągu tych wszystkich lat po transformacji ustrojowej nie miała miejsca.

- Od długiego czasu wszystkie połączenia, które były w okolicach Kalisza były likwidowane i ograniczane. To ma oczywiście podłoże w lokalnej ekonomice. W ciągu ostatnich lat został ograniczony o prawie miliard kilometrów przejazd połączeń autobusowych. Ten element piątki powstał po konsultacji z samorządowcami, którzy chcieliby utrzymać połączenia, ale na to potrzebne są środki finansowe. Rząd PiS nie może być obojętny na te sprawy. Chcemy co najmniej o połowę przywrócić te połączenia – mówi Piotr Kaleta. - Te połączenia będą przywracane, będzie konieczne spore zaangażowanie lokalnych samorządów. Mamy byt jakim jest Aglomeracja Kalisko-Ostrowska i to jest dobry temat by w ramach Aglomeracji te połączenia newralgiczne, najbardziej potrzebne były wskazywane.

Już pod koniec marca br. może być gotowy projekt ustawy, który pozwoli na sfinansowanie 5 filaru nowej piątki. Koszt może wynieść między 33-35 mld zł z budżetu państwa.