Od szkolnych występów do gwiazd internetu, czyli Kabaret Malina w roli głównej
Współpracowali z Cyber Marianem i Olafem Bressą, ich filmy na YouTube dawno przekroczyły już milion wyświetleń, a my wiemy od czego się zaczęło, jaki był plan i co będzie dalej!
Kabaret Malina działa już od ponad 7 lat, a wszystko za sprawą czwórki przyjaciół z niesamowitym poczuciem humoru i dystansem do świata. Zaczęło się dość zwyczajnie, od fajnego pomysłu i szkolnych występów. Dziś znani są nie tylko w Polsce, ale i za granicą, a na swoim koncie mają współpracę z takimi gwiazdami internetu jak Cyber Marian, czy Chwytak. Ich filmy na YouTube przekroczyły milion wyświetleń, a chłopaki dopiero się rozkręcają!
Jak zaczęła się Wasza historia? Skąd pomysł na założenie kabaretu?
- Dawid i Karol poznali się w szkole średniej w Marszewie, pod Pleszewem, gdzie założyli szkolny kabaret. Początkowo uprzyjemniali szkolne imprezy, co spotkało się z zaskakująco pozytywnym odbiorem. Kabaret z dnia na dzień zaczęto zapraszać na różne imprezy pozaszkolne, w coraz bardziej oddalone miejsca, a to nakręcało, by stać się jeszcze lepszym i tworzyć nowe rzeczy. Po opuszczeniu murów szkoły średniej – “Malina” nie była już szkolnym kabaretem, a dobrze znaną na lokalnym rynku marką. Dawid zdecydował się na zajęcia w PPSKAK w Kaliszu. Tam poznał Kamila, który już po tygodniu dołączył do chłopaków i jeździł z nimi na występy. Kaliskie studium było strzałem w dziesiątkę. Dało nie tylko doświadczenie na scenie, ale przede wszystkim możliwość poznania aktorów i ludzi, którzy mieli ogromny wpływ na dalsze losy Kabaretu.
Jak wygląda tworzenie kolejnego skeczu, czy internetowego hitu? To długi, żmudny proces pełen prób i analiz, czy raczej spontan, pomysł po prostu przychodzi Wam do głowy w najmniej oczekiwanym momencie?
- Proces tworzenia skeczów wygląda zazwyczaj dość spontanicznie. Tematów dostarcza nam życie i sytuacje, których doświadczamy na co dzień. Warto dodać, że każdy nasz występ jest inny od poprzedniego, wiele śmiesznych, niezaplanowanych sytuacji wychodzi już w trakcie, bo nie ukrywamy, że całkiem dobrze radzimy sobie z improwizacją na scenie. Ten element improwizacji pozwala na bezpośrednią interakcję z publicznością, a to się po prostu podoba.
Sytuacja z filmami na YouTube jest trochę inna. Ważne jest żeby przerabiać coś, co jest w danej chwili na topie, a najlepiej jeśli zrobi się to jako pierwszy spośród kolegów youtuberów.
Jesteśmy pierwszym kanałem w Polsce, który zaczął parodiować znane hity łącząc je z kultowymi pojazdami starej, polskiej motoryzacji. Po ilości wyświetleń i masie pozytywnych komentarzy widzimy, że ten zabieg spodobał się widzom.
Najwięcej czasu zajmuje napisanie tekstu, ale tym zajmuje się Dawid, później nagrywamy wokal w studiu. Kolejny etap to scenopis, czyli wizja całego klipu i wtedy można zacząć już zdjęcia. Zazwyczaj po dwóch tygodniach mamy już gotowy klip.
U nas na planie podczas kręcenia zawsze panuje luźna, zabawna atmosfera. To przekłada się na jakość pokazanego obrazu, ale i jego odbiór. W produkcji klipów pomagają nam znajomi, ale też ludzie z różnych zakątków Polski, którym po prostu podoba się to, co robimy.
Skąd pomysł na współpracę z Olafem Bressą?
- Z Olafem spotkaliśmy się w Gołuchowie, na jednej z imprez, którą prowadziliśmy. Olaf prezentował tam swój Reggea’owy album. Pomysł na współpracę padł właściwie z obu stron. Potrzebny był nam wokalista więc po prostu zadzwoniliśmy do Olafa. To świetny, zdolny człowiek. Pomimo młodego wieku posiada spore doświadczenie sceniczne, muzyczne i wokalne.
I jak wrażenia?
- Tylko pozytywne!
Wasze przeróbki znanych hitów na YouTube mają coraz większe rzesze fanów, a wyświetlenia rosną z każdym dniem. Macie w planach kolejne takie projekty? Co kolejne bierzecie “na warsztat”?
- To miłe, że coraz więcej ludzi nas ogląda i pozytywnie reaguje na naszą twórczość. To buduje i „daje kopa”, dlatego nie zwalniamy tempa i już w połowie sierpnia ruszamy z nagrywaniem kolejnego klipu. Nie zdradzimy, co dokładnie zrobimy, ale zachęcamy do bycia na bieżąco z naszym kanałem na YouTube.
Kanał chłopaków na YouTube znajdzecie tutaj.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl