Owacje na stojąco dla Doroty Miśkiewicz

2017-11-27 02:06:00 redakcja

Trzy wspaniałe występy zakończyły wczoraj 44 Międzynarodowy Festiwal Pianistów Jazzowych, a wśród nich ONA, Dorota Miśkiewcz, Dama polskiej wokalistyki, która miała niezwykły pomysł złożony w hołdzie polskiej pianistyce, by do niestandardowego projektu muzycznego “PIANO.PL” zaprosić plejadę najlepszych polskich kompozytorów i pianistów. A miało to miejsce w ubiegłym roku, w Warszawie. Koncert został wówczas zarejestrowany i można go nabyć na płycie CD lub DVD (których premiera odbyła się zaledwie miesiąc temu), a jego kameralną kontynuacją był wczorajszy występ w Kaliszu.

Podczas festiwalowego wydarzenia wokalistce towarzyszyły trzy znakomite postacie: Włodzimierz Nahorny, Michał Tokaj i Bogdan Hołownia, reprezentujące trzy pokolenia polskiej muzyki.

To, co ich łączy, to przede wszystkim niezwykła wrażliwość na dźwięki, stosunkowo rzadka umiejętność akompaniowania wokalistom oraz sztuka fantazyjnej improwizacji. Na kaliskiej scenie Dorocie Miskiewicz towarzyszył także String Quartet Bartosza Dworaka.

W wykonaniu artystki usłyszeliśmy wiele znanych klasyków polskiej piosenki, które wcześniej znalazły swoje miejsce w repertuarze m.in. Czesława Niemena, Ewy Bem czy Skaldów. Utwory napisane przez m. in. Wojciecha Młynarskiego, Jerzego Wasowskiego, a skomponowane przez m.in. Włodzimierza Nahornego, Zbigniewa Namysłowskiego, czy Krzysztofa Komedę nabrały nowego, pięknego brzmienia i wyrazu w wykonaniu artystki.

Wybór utworów w znacznym stopniu, co podkreśla Miśkiewicz, podyktowany był jej osobistymi sympatiami, dlatego tez kaliska publiczność mogła usłyszeć takie utwory, jak np.: „Bądź mi tatą”, „Jej portret”, „Sprzedaj mnie wiatrowi”. Wspaniały warsztat wokalny artystki zabrzmiał również przy wykonaniu jednego z mazurków Fryderyka Chopina. A żartobliwym dodatkiem do tych klasyków była folklorystyczna przyśpiewka „Kot”.

Publiczność na stojąco dziękowała wokalistce i pozostałym artystom za koncert, standardowo prosząc o bis.

Występ Doroty Miskiewicz poprzedził koncert „Purple is The Color”, formacji młodych muzyków pochodzących z Austrii i Czech. Kwartet (Simon Raab -fortepian, Stepan Flagar – saksofon, Martin Kocian – kontrabas i Michał Wierzgoń – perkusja) powstał zalewie przed dwoma laty, a ma już na swym koncie wiele uznanych występów oraz płytę „UNMASKED”, która w trakcie przerwy po ich występie, rozeszła się jak przysłowiowe „gorące bułeczki”. Dlaczego? Ponieważ, zgodnie z opisem w Programie Festiwalu:„ Utwory Purple Is The Color emanują eterycznym, delikatnym pięknem i melodyjnością, a muzycy potrafią również dać upust swoim emocjom w krótkich, swobodnie improwizowanych interludiach”. Nie chcą jednak, by ich zaszufladkować do trendu jazzowego. Uważają siebie za spadkobierców europejskiego brzmienia różnych trendów muzycznych, dlatego w ich utworach słyszymy wiele odniesień do popu, klasyki czy muzyki etnicznej. Nie mogą jednak zaprzeczyć, ze w ich słychać wyraźnie wpływ takich klasyków jazzowych, jak choćby Chick Corea. Zapytani o nazwę zespołu (w tłumaczeniu na j. polski: Purpura jest Kolorem”), wyjaśniają, że purpura jest połączeniem dwóch barw: czerwonej i błękitnej, z których pierwsza oznacza serce, a druga rozum. I taka jest właśnie ich muzyka, wywodząca się z rozumu i serca, czego dowiedli w Kaliszu. W odpowiedzi na piękne, szczere w swym brzmieniu, barwne improwizacje dżwiękowe, festiwalowa publiczność nie chciała wypuścić ich ze sceny.

Na zakończenie wieczoru i tegorocznego Festiwalu wystąpili muzycy amerykańskiego Trio Aarna Diehla. Jak napisał o liderze formacji „New York Times” : gra z melodyczną precyzją, harmonijną erudycją i elegancką powściągliwością. Jego drobiazgowo przemyślane koncerty łączą tradycję ze świeżym spojrzeniem na sztukę". Z dużą przyjemnością festiwalowa publiczność wysłuchała koncertu jaki zaproponowali: Aaron Diehl (fortepian), Paul Sikivie (kontrabas) oraz Quincy Dawis (perkusja).

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować