Poloneza zacząć czas...

Gracja ruchów, dostojne kroki, akcentowanie rytmu – to cechy staropolskiego tańca zwanego chodzonym, staroświeckim, chmielowym, okrągłym, powolnym i wreszcie – polonezem. Tańczony najpierw wśród ludu, później stał się tańcem dworskim, będąc paradą szlachty przed monarchą. Jest jednym z polskich tańców narodowych.
Wczoraj w Kaliszu wspólnie słuchano i tańczono poloneza pod ratuszem, na zakończenie 3-Majowych obchodów rocznicowych.

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej pod dyrekcją Adama Klocka przygotowała z tej okazji prezentację najciekawszych utworów symfonicznych będących polonezami. Solistą tej części koncertu był krakowski pianista młodego pokolenia – Piotr Kosiński, który wspólnie z orkiestrą wykonał 2 utwory:

- Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22 Fryderyka Chopina,
- Grande Polonaise brillante S367 Franciszka Liszta na podstawie opery Freischutz C. M. von Webera.

Słowo o muzyce wygłosił Krzysztof Szaniecki.

Koncert zakończył wspólny polonez do którego stanęli samorządowcy i spontanicznie kaliszanie. Taneczny korowód w rytm kompozycji Wojciecha Kilara z filmu “Pan Tadeusz” poprowadził zespół Patrimonium.

Zdjęcia: FELA i Tomasz Staszczyk