Poseł Kozłowski chce przewietrzyć kaliski samorząd

2018-03-12 16:00:00 red

W Kaliszu pojawiła się giełda nazwisk „kandydatów na kandydatów” na prezydenta miasta. Poseł Jerzy Kozłowski określa te propozycje jako „partyjniackie”, podkreślając że miastem powinien rządzić fachowiec. Kukiz ‘15 wystawi swojego kandydata, który będzie startował pod własnym nazwiskiem. Rozmowy prowadzone są z trzema mężczyznami, jednak na razie parlamentarzysta nie chce podać ich nazwisk.

- Chcemy widzieć na stanowisku prezydenta osobę, która jest fachowcem, a nie partyjniakiem. Wszystkie kandydatury, które pojawiają się na giełdzie nazwisk to osoby z klucza partyjnego, to są zwykli partyjniacy – mówi poseł Kukiz ‘15 Jerzy Kozłowski – Rozmawiamy z kilkoma osobami w Kaliszu, które nie są związane z żadnym ugrupowaniem politycznym. Ich wspólna cecha jest taka, że są to ludzie, których można na pewno określić jako fachowców i mają bardzo duży atut – z naszym miastem są związani i znają to miasto, bo są to kaliszanie – dodaje.

Nadal trwają rozmowy z trzema „kandydatami na kandydatów” na fotel prezydenta – Nazwiska podamy gdy będzie akceptacja kandydatów – mówi poseł Jerzy Kozłowski.

Zakończenie rozmów planowane jest na koniec kwietnia, początek maja – wtedy powinniśmy poznać nazwisko. Wszyscy trzej kandydaci to mężczyźni, mieszkańcy Kalisza, pracujący w naszym mieście, nie związani z żadną partią polityczną jednak – Doświadczenie w zarządzaniu miastem mają – podkreśla poseł Kozłowski – Jedna osoba ma dorobek ogólnopolski – dodaje.

- Będzie to osoba, która będzie startowała pod swoim szyldem, a nie pod szyldem Kukiz ‘15 – zapowiedział poseł Kozłowski.

Na listy Kukiz ‘15 zgłosiło się około 40 osób, które chcą kandydować do Rady Miasta Kalisza.