Roboty zastąpią pacjentów

2017-11-25 10:00:00 red

Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznych powstaje w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Studenci kierunków medycznych, zanim zajmą się pacjentami, będą mieli możliwość robienia zastrzyków, czy opatrywania ran na elektronicznych fantomach.

fot. MW
fot. MW

Centrum ma być gotowe już 1 stycznia, a w pełni będzie wykorzystywane od 1 października przyszłego roku.

- W medycynie nie można mówić o kształceniu, o nauce, jeśli nie możemy zaoferować studentom bliskiego kontaktu z pacjentami – przyznała podczas piątkowej konferencji prasowej prof. Magdalena Pisarska – Krawczyk, rektor uczelni. – Naszej szkole jest coraz trudniej, porozumieć się ze szpitalami, dlatego uważam, że powstające centrum, będzie odgrywało ważną rolę. Studenci, szczególnie kierunków medycznych muszą nabyć pewne umiejętności, które są w stanie wykształcić w sobie tylko poprzez regularną praktykę. Powiem krótko – bez monoprofilowego centrum symulacji medycznych, przestalibyśmy istnieć. Mamy coraz więcej studentów na kierunkach medycznych i musimy zadbać o każdy szczegół ich kształcenia, a także być dla nich wsparciem. Stąd moja ogromna radość z faktu, że niebawem centrum będzie w pełni gotowe.

Centrum powstanie w obiektach PWSZ przy ulicy Kaszubskiej. – Będą z niego korzystać studenci pielęgniarstwa, oraz pozostałych kierunków kształcenia Wydziału Medycznego – dodała dr Katarzyna Juszczak koordynująca powstanie centrum. – W ramach projektu powstaną sale wysokiej wierności, wyposażone w wyspecjalizowane symulatory pacjenta. Student w tych zasymulowanych warunkach będzie miał możliwość obserwacji, uczestniczenia i podejmowania czynności w określonej sytuacji klinicznej pacjenta. Te działania, które będą podejmowane przy symulowanym pacjencie, będą podlegały analizie i weryfikacji. Wszystko będzie można obserwować, ponieważ pomieszczenia centrum będą wyposażone m.in. w lustra weneckie. Tym sposobem nauczyciel będzie mógł obserwować działania studenta i je odpowiednio weryfikować. Dodatkowym plusem jest fakt, że każdy student będzie miał możliwość weryfikacji zachowań emocjonalnych w określonej sytuacji klinicznej.

Władze uczelni mają świadomość, że zajęcia w warunkach symulowanych nie są w stanie zastąpić zajęć w warunkach klinicznych, a fantom, nawet najbardziej podobny do pacjenta, nie zastąpi chorego człowieka.

- Oczywiście zajęcia w warunkach klinicznych nadal będą się odbywać w placówkach ochrony zdrowia, na dotychczasowych zasadach. Jednak dzięki przygotowywanemu centrum, nasi studenci będą lepiej przygotowani do podejmowania działań np. w warunkach szpitalnych – dodaje dr Juszczak. – Korzystając z fantomów, tzw. symulatorów wysokiej wierności, studenci będą mogli wykonywać zaawansowane czynności. Na tzw. symulatorach niskiej wierności, będą z kolei wykonywać podstawowe czynności pielęgnacyjne. Będziemy dysponować różnego różnego rodzaju trenażerami, m.in. do nauki wkłuć dożylnych, domięśniowych, będą również zestawy pozoracji ran, czy do pielęgnacji odleżyn.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować