Spacer po wielkim piecu, czyli o starych cegielniach w powiecie kaliskim. [Zdjęcia, Wideo]

2017-09-03 07:00:00 3E

Kaliskie cegielnie dawniej były prężnie działającymi fabrykami napędzającymi lokalny przemysł. Tym, co dziś po nich zostało to puste pomieszczenia mniej lub bardziej otwarte na odwiedzających. Znaleźć tu możemy (tylko) czasem ślad poszukiwań łupów przez złomiarzy, gdyż większość z tych obiektów dawno została ogołocona z wszelkich rzeczy mających jakąś wartość. Wiele z obiektów wypełniają śmieci i opakowania po alkoholu, niełatwo snuć przypuszczenia z kim jeszcze możemy się tu czasem spotkać.

fot. 3E
fot. 3E

Miejsca dawnej produkcji cegły w powiecie kaliskim odwiedziłem jakiś czas temu. Po zajrzeniu do tych na terenie Kalisza zdecydowałem się odwiedzić jeszcze inne obiekty znajdujące się poza miastem, choć w niewielkiej odległości. Dowiedziałem się, że stare cegielnie znajdę w Kwileniu, Sobótce czy Lenartowicach. Ta ostatnia lokalizacja zresztą przeszła próbę nadania jej nowego przeznaczenia. Przez jakiś czas można było pojechać do Lenartowic na rozgrywki paintballa, które jednak wkrótce zamknięto.

Do tych opuszczonych budynków coraz bardziej wkracza natura, która znajdując przestrzeń i mając trochę dostępu do gleby i wody potrafi zasiać drzewa i krzewy, w halach zaś gnieździ ptactwo, a w jednej hali miałem nawet spotkanie z sarną, która zaskoczona moją obecnością powolnie wstała z leża by opuścić teren.

Tego typu obiekty bywają kąskiem dla złomiarzy. Świadczy o tym ogromna stalowa falanga w lenartowickiej cegielni, która miała stać się ich łupem. Jednak najprawdopodobniej trud pocięcia tej kilkuset kilogramowej stalowej części na kawałki, niosącej już zresztą ślady kradzieży, mógł skutecznie odstraszyć szabrowników.

Wideo z opuszczonej cegielni

Czym zachwycić mogą się te miejsca? Wysokie kominy pozwalają zlokalizować je w krajobrazie miast i miejscowości. Od momentu zaś zauważenia tak wysokiego komina, aż do momentu znalezienia się przed cegielnią daje wrażenie zbliżania się do post-apokaliptycznego świata, takiego gdzie z dnia na dzień jakby wszystko się zmieniło. Wysokie kominy u szczytu pochylają się i ma się wrażenie, że paradoksalnie chciałyby spaść na ziemię.
Cegielnia w Kwileniu tworzy jakiś urokliwy krajobraz, zwłaszcza latem gdy na polach są żniwa, a jadąc drogą mijamy stare chatki z dachem ze strzech, murowane domki, czy gospodarstwa z dawną olenderską zabudową. Nad nimi, z oddali zaś góruje wysoki komin i przypomina, o ciągle obecnej tu starej cegielni. Lokalna społeczność miała zresztą okazję przypomnieć sobie o tym, gdy kilka lat temu drewniane magazyny na jej terenie strawił ogień.
Poniżej znajduje się kilka zdjęć z odwiedzonych miejsc.
Po napisaniu artykułu dowiedziałem się jeszcze o innej cegielni, którą chciałbym wkrótce odwiedzić.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować